https://i.imgur.com/SSThCuH.png Nudziło mi się i wynikło coś takiego. Jeszcze sporo mam do zrobienia, ale może za jakiś czas coś udostępnię do testowania ;) Mocno ubogo i słabo dizajnersko, ale mam pewien ciekawy pomysł własnej "kastomizacji" strony ;)
https://i.imgur.com/SSThCuH.png Nudziło mi się i wynikło coś takiego. Jeszcze sporo mam do zrobienia, ale może za jakiś czas coś udostępnię do testowania ;) Mocno ubogo i słabo dizajnersko, ale mam pewien ciekawy pomysł własnej "kastomizacji" strony ;)
@Runcheinigal: Musi umknęło jak do mnie pisałeś, zwłaszcza jak po nocy pisałeś. Ja już zdrowia nie mam żeby noce zarywać. |Zresztą jebać pisanie, kiedy będziesz na tim spiku?
@Runcheinigal: Musi umknęło jak do mnie pisałeś, zwłaszcza jak po nocy pisałeś. Ja już zdrowia nie mam żeby noce zarywać. |Zresztą jebać pisanie, kiedy będziesz na tim spiku?
Jebać reddita i bastardzie jemu podobne stwory. Kod źródłowy Voat: https://github.com/voat/voat/blob/master/README.md
@Wojnar: Nie ma się co szczypać, niech BSOD będzie obowiązującym standardem a nie tylko wyjątkiem XDXDXD
Jebać reddita i bastardzie jemu podobne stwory. Kod źródłowy Voat: https://github.com/voat/voat/blob/master/README.md
@Wojnar: Nie ma się co szczypać, niech BSOD będzie obowiązującym standardem a nie tylko wyjątkiem XDXDXD
Czo ten łindols to ja nawet nie… Własnie IT w pocie czoła wymienia sprzety w naszym data center (przyjechała locha wypakowana ciskaczami, bedziemy miec infre 100% IPv6, lokalnie 10Gb/s i takie tam) no i chwilowo musze dewelopić na lokalnej maszynie. Oczywiscie nic od kopa nie zadziała. Winda to nie pingwin czy osx i żeby workflow sie zgadzał trzeba sporo doinstalować bibliotek. Kurwa nawet gdybym ich nie miał na pingwinie to doinstalowanie to dwie komendy na krzyz i mozna działać... Na windzie nic nie jest proste <zrezygnowanywombat.vbs> Sass nie zadziała od kopa. Trzeba doinstalować ruby… No a potem compass. A zeby jeszcze sublime kompilował w locie przy zapisie to dodatkowo python i dwa pluginy. A po tym wszystkim i tak nie działa i trzeba recznie konfigurować a potem szukac pasujacych do siebie wersji bibliotek i narzędzi bo dalej nie działa. Dobrze by było też commity do svn robić więc jeszcze turtuoise (czy jak to gówno do svn pod winde sie nazywa), które ma problem bo coś mu nie pasi z autentykacja przez AD i uprawnieniami do zapisu plików... 3 kurwa godziny dłubania mi ogarnięcie tego zajęło. W tym czasie zdazylbym od podstaw 3 servery na pingwinie postawić i skonfigurować i jeszcze czasu by zostało na szybki office fuck i burgera z grilla ;____;
@Wojnar: Niom, średnio co kilka kompilacji czy prób zapisu .scss wywala albo utracone połączenie z dyskiem sieciowym (co jest ciekawe zważywszy, że dłubię lokalnie), błąd zapisu pliku ze względu na brak uprawnień albo błąd bo jakaś zmienna jest nieustalona. Opcja z kompilacją razem z sourca map czasem działa a czasem nie :)
Czo ten łindols to ja nawet nie… Własnie IT w pocie czoła wymienia sprzety w naszym data center (przyjechała locha wypakowana ciskaczami, bedziemy miec infre 100% IPv6, lokalnie 10Gb/s i takie tam) no i chwilowo musze dewelopić na lokalnej maszynie. Oczywiscie nic od kopa nie zadziała. Winda to nie pingwin czy osx i żeby workflow sie zgadzał trzeba sporo doinstalować bibliotek. Kurwa nawet gdybym ich nie miał na pingwinie to doinstalowanie to dwie komendy na krzyz i mozna działać... Na windzie nic nie jest proste <zrezygnowanywombat.vbs> Sass nie zadziała od kopa. Trzeba doinstalować ruby… No a potem compass. A zeby jeszcze sublime kompilował w locie przy zapisie to dodatkowo python i dwa pluginy. A po tym wszystkim i tak nie działa i trzeba recznie konfigurować a potem szukac pasujacych do siebie wersji bibliotek i narzędzi bo dalej nie działa. Dobrze by było też commity do svn robić więc jeszcze turtuoise (czy jak to gówno do svn pod winde sie nazywa), które ma problem bo coś mu nie pasi z autentykacja przez AD i uprawnieniami do zapisu plików... 3 kurwa godziny dłubania mi ogarnięcie tego zajęło. W tym czasie zdazylbym od podstaw 3 servery na pingwinie postawić i skonfigurować i jeszcze czasu by zostało na szybki office fuck i burgera z grilla ;____;
@Wojnar: Niom, średnio co kilka kompilacji czy prób zapisu .scss wywala albo utracone połączenie z dyskiem sieciowym (co jest ciekawe zważywszy, że dłubię lokalnie), błąd zapisu pliku ze względu na brak uprawnień albo błąd bo jakaś zmienna jest nieustalona. Opcja z kompilacją razem z sourca map czasem działa a czasem nie :)
Jebać reddita i bastardzie jemu podobne stwory. Kod źródłowy Voat: https://github.com/voat/voat/blob/master/README.md
Jebać reddita i bastardzie jemu podobne stwory. Kod źródłowy Voat: https://github.com/voat/voat/blob/master/README.md
Czo ten łindols to ja nawet nie… Własnie IT w pocie czoła wymienia sprzety w naszym data center (przyjechała locha wypakowana ciskaczami, bedziemy miec infre 100% IPv6, lokalnie 10Gb/s i takie tam) no i chwilowo musze dewelopić na lokalnej maszynie. Oczywiscie nic od kopa nie zadziała. Winda to nie pingwin czy osx i żeby workflow sie zgadzał trzeba sporo doinstalować bibliotek. Kurwa nawet gdybym ich nie miał na pingwinie to doinstalowanie to dwie komendy na krzyz i mozna działać... Na windzie nic nie jest proste <zrezygnowanywombat.vbs> Sass nie zadziała od kopa. Trzeba doinstalować ruby… No a potem compass. A zeby jeszcze sublime kompilował w locie przy zapisie to dodatkowo python i dwa pluginy. A po tym wszystkim i tak nie działa i trzeba recznie konfigurować a potem szukac pasujacych do siebie wersji bibliotek i narzędzi bo dalej nie działa. Dobrze by było też commity do svn robić więc jeszcze turtuoise (czy jak to gówno do svn pod winde sie nazywa), które ma problem bo coś mu nie pasi z autentykacja przez AD i uprawnieniami do zapisu plików... 3 kurwa godziny dłubania mi ogarnięcie tego zajęło. W tym czasie zdazylbym od podstaw 3 servery na pingwinie postawić i skonfigurować i jeszcze czasu by zostało na szybki office fuck i burgera z grilla ;____;
Czo ten łindols to ja nawet nie… Własnie IT w pocie czoła wymienia sprzety w naszym data center (przyjechała locha wypakowana ciskaczami, bedziemy miec infre 100% IPv6, lokalnie 10Gb/s i takie tam) no i chwilowo musze dewelopić na lokalnej maszynie. Oczywiscie nic od kopa nie zadziała. Winda to nie pingwin czy osx i żeby workflow sie zgadzał trzeba sporo doinstalować bibliotek. Kurwa nawet gdybym ich nie miał na pingwinie to doinstalowanie to dwie komendy na krzyz i mozna działać... Na windzie nic nie jest proste <zrezygnowanywombat.vbs> Sass nie zadziała od kopa. Trzeba doinstalować ruby… No a potem compass. A zeby jeszcze sublime kompilował w locie przy zapisie to dodatkowo python i dwa pluginy. A po tym wszystkim i tak nie działa i trzeba recznie konfigurować a potem szukac pasujacych do siebie wersji bibliotek i narzędzi bo dalej nie działa. Dobrze by było też commity do svn robić więc jeszcze turtuoise (czy jak to gówno do svn pod winde sie nazywa), które ma problem bo coś mu nie pasi z autentykacja przez AD i uprawnieniami do zapisu plików... 3 kurwa godziny dłubania mi ogarnięcie tego zajęło. W tym czasie zdazylbym od podstaw 3 servery na pingwinie postawić i skonfigurować i jeszcze czasu by zostało na szybki office fuck i burgera z grilla ;____;