Przez lata korwinizowałem i libertarianizowałem, a gdy trzeba dokonać wyboru i wziąć odpowiedzialność, to zaczynam panikować. Jak żyć? ;_;
@Wojnar: Socjalizacja/Indoktrynacja/Nauczanie (niepotrzebne skreślić) powinno to zmienić. No, ale też jest już kapitał, który nie odpuści dla dobra ogólnego.
Nic dziwnego, że w kinie pozytywne scenariusze przyszłości, to pieśń przeszłości (;
@Zauberlehrling: @Wojnar: ale pamiętajcie też, że możemy sobie pozwolić na prowadzenie takich dyskusji z racji przebywania w tym pierwszym (chociaż ja na to mówię drugi) świecie
Hueh, ja tam tylko czekam aż ten worek znów pęknie i użytkownicy porozsypują się na okoliczne portale. Dobrze, że wór ten wisi nad strimoidowym wiadrem, chociaż czasem mam wrażenie, że chyba wolę gdy jest w połowie puste, niż wypełnione po brzegi ludźmi bez szacunku do siebie. ;]
Pokaż ukrytą treśćTak, moim zdaniem wkładanie jakiegokolwiek wysiłku w coś, co już raz nie wypaliło i może znów nie wypalić oznacza brak szacunku do siebie i swojego czasu.Przez lata korwinizowałem i libertarianizowałem, a gdy trzeba dokonać wyboru i wziąć odpowiedzialność, to zaczynam panikować. Jak żyć? ;_;
Hueh, ja tam tylko czekam aż ten worek znów pęknie i użytkownicy porozsypują się na okoliczne portale. Dobrze, że wór ten wisi nad strimoidowym wiadrem, chociaż czasem mam wrażenie, że chyba wolę gdy jest w połowie puste, niż wypełnione po brzegi ludźmi bez szacunku do siebie. ;]
Pokaż ukrytą treśćTak, moim zdaniem wkładanie jakiegokolwiek wysiłku w coś, co już raz nie wypaliło i może znów nie wypalić oznacza brak szacunku do siebie i swojego czasu.@Writer: Już mi się nie chce z tobą pieprzyć któryś dzień na ten sam temat. Daj już spokój i idź zjedz snickersa.
Przez lata korwinizowałem i libertarianizowałem, a gdy trzeba dokonać wyboru i wziąć odpowiedzialność, to zaczynam panikować. Jak żyć? ;_;
Zgadzam się, ale w tym systemie społeczno-polityczno-ekonomicznym zwanym demokracją, bądź kapitalizmem nie ma na to najmniejszych szans. Nie od dziś wiadomo, że to kapitał generuje kapitał, więc jak niższe warstwy mają śnić swój "American dream"? Przy obecnym ukształtowaniu sceny politycznej (nie tylko polskiej) nie ma szans na to tzw: "Lepsze życie".
Choroba... Gdzieś z kimś na ten temat dyskutowałem... Momento
Hueh, ja tam tylko czekam aż ten worek znów pęknie i użytkownicy porozsypują się na okoliczne portale. Dobrze, że wór ten wisi nad strimoidowym wiadrem, chociaż czasem mam wrażenie, że chyba wolę gdy jest w połowie puste, niż wypełnione po brzegi ludźmi bez szacunku do siebie. ;]
Pokaż ukrytą treśćTak, moim zdaniem wkładanie jakiegokolwiek wysiłku w coś, co już raz nie wypaliło i może znów nie wypalić oznacza brak szacunku do siebie i swojego czasu.Przez lata korwinizowałem i libertarianizowałem, a gdy trzeba dokonać wyboru i wziąć odpowiedzialność, to zaczynam panikować. Jak żyć? ;_;
@Zauberlehrling: @Wojnar: Jeżeli mogę się wtrącić. Moim zdaniem nie ma i nie można mówić o podziale poglądów na lewicowe i prawicowe. Generalnie wiele rozwiązań i myśli politycznych z każdej ze stron powinno zostać zaaplikowane do codziennego życia obywatelskiego. Ergo tak długo jak obywatel nie będzie na tyle samodzielny, żeby podjąć decyzję jego dotyczącą na obszarze w jakim się znajduje tak długo nie stworzymy systemu odpowiadającego naszym potrzebom.
Hueh, ja tam tylko czekam aż ten worek znów pęknie i użytkownicy porozsypują się na okoliczne portale. Dobrze, że wór ten wisi nad strimoidowym wiadrem, chociaż czasem mam wrażenie, że chyba wolę gdy jest w połowie puste, niż wypełnione po brzegi ludźmi bez szacunku do siebie. ;]
Pokaż ukrytą treśćTak, moim zdaniem wkładanie jakiegokolwiek wysiłku w coś, co już raz nie wypaliło i może znów nie wypalić oznacza brak szacunku do siebie i swojego czasu.@Writer: moim koronnym argumentem jest to, że nie robimy interesów z oszustami... nie ważne jak dobrze ubranymi na następnym spotkaniu. skończmy z resztą tą pustą dyskusję.
Hueh, ja tam tylko czekam aż ten worek znów pęknie i użytkownicy porozsypują się na okoliczne portale. Dobrze, że wór ten wisi nad strimoidowym wiadrem, chociaż czasem mam wrażenie, że chyba wolę gdy jest w połowie puste, niż wypełnione po brzegi ludźmi bez szacunku do siebie. ;]
Pokaż ukrytą treśćTak, moim zdaniem wkładanie jakiegokolwiek wysiłku w coś, co już raz nie wypaliło i może znów nie wypalić oznacza brak szacunku do siebie i swojego czasu.Hueh, ja tam tylko czekam aż ten worek znów pęknie i użytkownicy porozsypują się na okoliczne portale. Dobrze, że wór ten wisi nad strimoidowym wiadrem, chociaż czasem mam wrażenie, że chyba wolę gdy jest w połowie puste, niż wypełnione po brzegi ludźmi bez szacunku do siebie. ;]
Pokaż ukrytą treśćTak, moim zdaniem wkładanie jakiegokolwiek wysiłku w coś, co już raz nie wypaliło i może znów nie wypalić oznacza brak szacunku do siebie i swojego czasu.Czytam co nieco o enklawach na Wikipedii (terytorium otoczone ze wszystkich stron terytorium lądowym innego państwa #).
I na końcu jest fragment o enklawach które nimi nie są, ale są. :)
Niektóre terytoria, nieoddzielone fizycznie od danego kraju, są łatwiej dostępne poprzez terytorium sąsiedniego kraju. Dzieje się tak zwłaszcza w obszarach górskich oraz tam gdzie jedyna dostępna droga prowadzi przez obce terytorium. Takie terytoria nie są teoretycznie enklawami, ale w praktyce tak. Kilka przykładów takich obszarów:
Austriacka gmina Jungholz jest otoczona prawie zewsząd przez terytorium Niemiec poza jednym miejscem – szczytem góry.
Góra Sorgschrofen ma 1636 m. Mapa z zaznaczoną gminą.
A no i jeszcze ciekawostki, to rzecz jasna z państw enklaw mamy trzy.
San Marino w terytorium Włoch,
Watykan w terytorium Włoch, w Rzymie,
Lesotho w terytorium RPA.
I Lesotho jest jedynym krajem na świecie położonym w całości na wysokości ponad 1000 m n.p.m, a przewidywana długość życia w tym kraju to tylko 34 lata. #
Z innych ciekawostek jest jeszcze spoko Miedwieżje-Sańkowo stanowiąca enklawę w terytorium Białorusi.
a i odnośnie Białorusi: http://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Rejon_Narodowy_im._Feliksa_Dzier%C5%BCy%C5%84skiego
Jakiś film na ten leniwy wieczór? Jeżeli ktoś jeszcze nie widział Prestiżu w obsadzie z Christianem Balem, Hughem Jackmanem i Michaelem Cainem, to polecam Wam ten fenomenalny obraz. To kino można zespojlerować w dwóch wyrazach (a nawet jednym) - dosłownie. Jeżeli na kimś ten film wywrze tak ogromne wrażenie jak na mnie, to możecie wyłączyć go 5 minut przed końcem i napawać się tą nierozwiązaną zagadką za każdym razem jak go oglądacie ;) Nie czytajcie żadnych opisów, komentarzy - po prostu go włączcie i się rozkoszujcie klimatem. "Prestiż" w moim TOP 3. Polecam.
Film o dwóch magikach, którzy prześcigają się w tworzeniu nowych, co raz lepszych sztuczek.
@Volkh: ja wiem? nie wiem? może formuła shisha już się wyczerpała? :D
Pokaż ukrytą treśćwkurwiłem się trochę, ale nie szkodzi. (; pogadamy jak dojdę do siebie.Jakiś film na ten leniwy wieczór? Jeżeli ktoś jeszcze nie widział Prestiżu w obsadzie z Christianem Balem, Hughem Jackmanem i Michaelem Cainem, to polecam Wam ten fenomenalny obraz. To kino można zespojlerować w dwóch wyrazach (a nawet jednym) - dosłownie. Jeżeli na kimś ten film wywrze tak ogromne wrażenie jak na mnie, to możecie wyłączyć go 5 minut przed końcem i napawać się tą nierozwiązaną zagadką za każdym razem jak go oglądacie ;) Nie czytajcie żadnych opisów, komentarzy - po prostu go włączcie i się rozkoszujcie klimatem. "Prestiż" w moim TOP 3. Polecam.
Film o dwóch magikach, którzy prześcigają się w tworzeniu nowych, co raz lepszych sztuczek.