zryty_beret

Ze względu na "lekkość" z jaką się nimi posługuje na filmiku, odnoszę wrażenie, że są raczej wykonane z kartonu, nie z drewna.

zryty_beret

Dlaczego g/Gender i dlaczego jest to właściwa grupa dla tego artykułu? Nie tylko z powodu wspominania gender studies przez autora. Należy jasno i wyraźnie zaznaczyć, że gender studies są naukową gałęzią postmodernizmu. Szybki dowód? Wchodzimy na stronę "Gender studies IBL PAN" http://www.genderstudies.pl/ i tam sprawdzamy program tychże "studiów":

Relacyjność perspektyw metodologicznych stosowanych w nowej historii sztuki (...) Pytanie o strategie wykorzystujące architekturę do konstruowania społecznych i kulturowych norm płci rozszerzone jest w kontekście modernistycznego dyskursu nad modelem androgyna.

Istotą człowieczeństwa jest transcendencja, ale kobiety zanurzone są w immanencji (...) Sandra Lee Bartky wpisuje kulturowe nakazy dbania o urodę w pochodzącą od Foucalta koncepcję władzy rozproszonej jako zinternalizowanego nadzoru

Postfeminizm, strategiczny esencjalizm, kryzys męskości, feminizm siły w opozycji do feminizmu ofiary - te popularne w zachodnim dyskursie publicznym figury czytane w kontekście kulturowym Europy Środkowej i zachodzących tu w ostatnich latach przemian społecznych, politycznych i ekonomicznych zyskują często odmienne znaczenia

Na deser zaś fragment:

propozycje nie-neutralnych koncepcji podmiotu, uznających seksualność za kluczowy aspekt różnicujący (głównie: Braidotti, Derrida, Irigaray, Lévinas).

Panie feministki na Gender studies IBL PAN powołują się na teoretyk feminizmu Irigaray, na której Sokal nie zostawia suchej nitki. Fragment linkowanego artykułu:

Dlaczego niby mechanika bryły sztywnej jest dziedziną męską, a mechanika płynów kobiecą? To jest bardzo proste: męski narząd płciowy jest sztywny, podczas gdy żeński narząd płciowy wydziela czasem płyny. Porażony taką logiką czytelnik jej prac nie ma innego wyjścia jak uznać, że nie dorasta do wyżyn intelektualnych Wielkiej Myślicielki. Na całe jednak szczęście Sokal i Bricmont, nie mówiąc tego wprost, choć dość jednoznacznie, oferują hipotezę odmienną: Lucy Irigaray bredzi

zryty_beret

@Paradygmat @bejdak: Wydaje mi się, że to was powinno choć trochę zainteresować.

zryty_beret

@czacza spamujesz jak najęty

zryty_beret

"Autentyczne fakty", no panie @Writer, jak panu nie wstyd takich pleonazmów używać ;)

zryty_beret

rozreklamować działania i naloty przeciwko piratom, aby postraszyć ludzi

Taaaa, skuteczne jak cholera. Wiem na przykładzie moich znajomych, którzy "boją się torrentów, bo policja ściga". Co za idiotyzm. No i dodać trzeba tych, którzy piractwo nazywają kradzieżą - takich to bym wysyłał na wczasy do Groznego, żeby się trochę rozerwali.

zryty_beret

To się nazywa defenestracja!

zryty_beret

@akerro: sucharem zaleciało :)

zryty_beret

@akerro: To służy do sprawdzania, czy dany nick jest zajęty w listowanych serwisach, nie do sprawdzania "moich" kont. Daj no że spokój z takim nagłówkiem godnym pudelka.

zryty_beret

@MoonAteTheDark: Ten akurat utwór zupełnie nie. Ale trafiłem w powiązanych na to: http://www.youtube.com/watch?v=aFXcQvdAe08 - i jestem zdziwiony trochę, bo mi się spodobało...

zryty_beret

Też (podobnie jak Vampire The Masquerade Bloodlines) gra nieodżałowanej Troiki...

zryty_beret

Tak samo jak Outkastowy "Hey ya" jest przebojem nad przeboje wszech czasów, wg "naukowych badań i opracowań" oczywiście... A mimo to ten singiel miał ogromne problemy z przebiciem się na samym początku. Dopiero metoda "sandwiczowa" mu pomogła, ale i tak w subiektywnych opiniach wielu ludzi jest to bardzo irytujący utwór.

zryty_beret

Kapitalne :)