tl;dr
Zapraszam na pizzę na cieście bez drożdzy. Ma ono taką niewątpliwą zaletę, że robi się je o wiele szybiciej niż drożdzowe, a imho jest równie dobre. Pizze można oczywiście przyrządzić na milion sposobów - ja pokażę jak zrobiłem to dzisiaj. Składniki na farsz każdy sobie dobiera wg tego co lubi/tego co akurat ma w lodówce. Skorzystałem z drugiej opcji i oto one:
Jak widać pizzę sponsorowała Biedronka. Na zdjęciu zabrakło cebuli, przypraw i proszku do pieczenia, bo nie zgodziły się na publikację ich wizerunku. Poniżej pełna lista.
Na ciasto:

  • mąka (2 szklanki)
  • oliwa (1/3 szklanki)
  • mleko (2/3 szklanki)
  • proszek do pieczenia (2 łyżeczki)
  • sól, pieprz, zioła prowansalskie (tak po pół łyżeczki)

Na sos:

  • koncentrat pomidorowy (3 łyżki)
  • oliwa (2 łyżki)
  • woda (3 łyżki)
  • sól, pieprz, czosnek granulowany, papryka ostra, bazylia, oregano (tyle, żeby był dobry :))

Na farsz (ilościowo wg uznania)

  • pieczarki
  • cebula
  • kurczak
  • papryka czerwona i zielona
  • kukurydza
  • ser żółty
  • sól, pieprz, bazylia, oregano, curry

Zaczniemy od ciasta. Mieszamy wszystkie składniki w misce i uzyskujemy mniej więcej taki efekt. Teraz wsadzamy do miski łapę i wyrabiamy tak, żeby uzyskać z tego jeden kawałek ciasta. Możemy go wrzucić do lodówki na chwilkę.
Teraz farsz. Kroimy cebulę w półksiężyce i wrzucamy na patelnię na rozgrzaną oliwę. Użyłem półtorej cebuli na pół kilo pieczarek. Kroimy w plasty również pieczarki i dorzucamy na patelnię do cebuli. Kurczaka kroimy w kostkę, wrzucamy na osobną patelnię i dodajemy ulubione przyprawy. Użyłem tutaj tylko jednego małego cycka :)
W czasie gdy wszystko się smaży możemy sobie pokroić paprykę w kostkę i na razie ją odstawić. Wrzucimy ją na patelnię z pieczarkami jak już cała woda z niej odparuje.
Teraz trzeba zająć się ciastem, jest ono dosyć trudne do rozwałkowania, ale po chwili powinno się udać uzyskać pożądany kształt. Najlepiej chyba już na blasze pomóc sobie palcami.
Po walce z ciastem najprawdopodobniej można już dorzucić paprykę i kurczaka z drugiej patelni do pieczarek. Warto spróbować farszu, doprawić odpowiednio i jeszcze na kilka minut zostawić na ogniu.
Do szklanki ładujemy składniki na sos, mieszamy, sprawdzamy jak smakuje, ewentualnie doprawiamy i gotowe.
Sosem smarujemy całą powierzchnię ciasta, na to przekładamy nasz farsz i już możemy wsadzać do piekarnika. Można jeszcze posypać np ziołami czy papryką. Pieczemy w 180°C przez 10 minut. W międzyczasie trzemy ser i uświadamiamy sobie jaki syf zrobiliśmy i zaczynamy sprzątać.
Po około 10 minutach, wyciągamy pizzę na chwilę, żeby posypać ją serem. Pieczemy przez następne 7-10 minut.
Tak się prezentuje na talerzu. Bardzo dobra wyszła :) Jak już mamy gotową pizzę to idziemy szamać przeglądając strimoida.

Brak powiązanych.
Jezor

Możemy go wrzucić do lodówki na chwilkę.

@Analfabeta: ja tam się na cieście nie znam, ale znajomy prowadzący pizzerię mówił, że dobrze jak trochę dłużej poleży w lodówce (dzień czy dwa). ;)

zryty_beret

na cieście bez drożdży

No to po tytule, zastanawiam się, co to za placek będzie, czy może coś typu naleśnikowego? A może wypieczone ciasto na pierogi, coś w deseń calzone, tylko że bardziej w stronę czebureki?

proszek do pieczenia

No taaaaaaaaaak, cóóóóóóóż... :D

Volkh

@zryty_beret: Co masz do proszku do pieczenia? Jak chcesz inaczej żeby ciasto wyrosło?

zryty_beret

@Volkh: Nic nie mam. Jak pisał, że bez drożdży, to spodziewałem się pizzy na cieście "typu niewyrośniętego". Coś bardziej w stronę tortilli może.