@Aleks: pomijając to, że trzeba być w tej grupce na stubazie, to u mnie to by nie siadło, bo rysowanko (dałoby rade obejść) ale też niektórzy wykładowcy mieli spierdolenie i komputery im przeszkadzały dx
@kakabix: Musk znowu Ufo na orbicie namnaża, nie można spać przez ten kosmiczny chaos myśli, ale nie myli się tylko ten kto nie zapomniał zakorczyć winiacza z resztówką z dnia wczorajszego.
No niby w porządku i nawet fajnie, że MEN chce żeby ludzie podnosili kwalifikacje (i daje im czas do 2020 roku), myślę, że to nie jest taki wielki problem dla nauczyciela żeby zrobić magistra w 2 lata zaocznie, zastanawiam się tylko czy dzieciom w przedszkolu naprawdę potrzebna jest pani magister? Bo według mnie z dobrym przygotowaniem pedagogicznym i dobrym podejściem do dzieci to nawet człowiek bez studiów mógłby się spokojnie takimi dziećmi w przedszkolu zajmować.
@akeryw: Nauczyciele pracują, więc pójdą na zaoczne, a zaoczne są płatne, więc cbl uczelniom wpadnie. :D Poza tym za dawnych czasów nauczycielem zostawało się po szkole zawodowej, a później po studium policealnym.
Poza tym studia to kłamstwo.
Niektóre polskie uczelnie co roku starają się udowodnić, że dno może być jeszcze niżej niż nam się wydawało
http://niebezpiecznik.pl/post/uczelnia-kaze-studentom-zbierac-e-maile-maturzystow/
Średnia na matematyce rozszerzonej 42%... Rok temu było 54%. Podstawa też gorzej, spadek na 48% z 55%. Z podstawowego polskiego 51% przy 55% rok wcześniej.
@akerro: Moim zdaniem były trudniejsze, przynajmniej matematyka i polski. Jeśli ktoś nauczył się na 30%, to nie zdał. Rozszerzenie w poprzednich latach było bardzo łatwe, teraz większość zadań miała sensowny poziom (na ile da się wymyślić przy takim programie). W przyszłym roku będzie pierwsza matura reformy, może chcieli pokazać, że nowa podstawa programowa nie jest taka straszna?
Reddit o robieniu kurwy z rozkładu Gaussa na maturach.
Podoba mi się to inne podejście do tematu sugerujące, że pytania do 30% mogą być o wiele prostsze od reszty.
@Deykun: Mogą. Gdzieś jednak czytałem, że w poprzednich latach oceniający mógł legalnie do oceny dodać 2% punktów, czyli akurat ten jeden punkcik. Niektóre gazety przebąkują, że w tym roku będzie można dodać 10%
@Deykun: Poszukaj sobie rozkładu głosów publikowanych przez rosyjski odpowiednik naszego PKW po ichniejszych wyborach prezydenckich. Tam taki pik występuje przy kroku co 10%...
@Writer: nah, nie chciałem napisać, że geje to zwierzęta, tylko że ten koleś w swoich pracach podszedł do tematu i punktów tak jakby to byli zwierzęta.
We współczesnych państwach rozwiniętych dominuje formuła 30 do 70 na rzecz kształcenia zawodowego. W Polsce na poziomie kształcenia średniego przyjęto formułę 80 do 20 na korzyść kształcenia ogólnego. Takie struktury kształcenia występują w krajach słabo rozwiniętych, w tym w Afryce, ale są rzadkością w krajach gospodarczo rozwiniętych.
Ale co tam dostosowanie edukacji do gospodarki, ważne, że HDI poszło w górę!