na "wPolityce" pewnie napiszą, że się zapił na śmierć :(. Żenada, ciekawe czy teraz redaktorzy tego serwisu czują się podle.
Nie rozumiem pretensji o Twittera. Tak jest modnie i teraz każdy musi być społecznościowy itp, takie czasy. Choć oficjalna strona również powinna posiadać informacje na temat tego podsumowania, może jakiś widżet Twittera?
Słuszna decyzja. Ja bym to juz teraz poukrywał po stodolach, bo w razie czego to zostanie nam tylko partyzantka i inne zbrojne podziemie. No ale oficjalnie, to pewnie na misje, oczywiście :/
Dobre. Rozrzucasz ulotki, przeciwnik zajmuje się ich czytaniem i dekoncentruje, dzięki czemu można go niepostrzeżenie zlikwidować. :D
Dwie ciekawostki via racjonalista.pl:
Gdyby dach Stadionu Narodowego został wykonany z grafenu, ważyłby 8 gramów.
Za granicą grafen kosztuje ~3 tys. zł/cm2, w Polsce rusza produkcja w cenie ~1 tys. zł/cm2.
Przeczytałam tytuł i pomyślałam o Rubiku :-). Ten Robert, jak widzę z artykułu, odreagowuje własne problemy i kompleksy - brali go za jakiegoś Araba, ze wsi jest... Analogicznie można go pozwać za to, że porównuje mieszkańców Krosna do Hitlerjugend
To powinno być w grupie humor chyba. Temat niby zabawny, ale z drugiej strony, nachodzą mnie obawy, że niedługo powróci cenzura, PRLbis? Wtedy też cenzurowano kabaret.
Lenin określał takich lewaków mianem pożytecznych idiotów. Upadł ZSRR i termin "pożyteczni" można skreślić.
Temat nie do g/Polska imo. To dotyczy UE, palaczy i pewnie kilku innych tematów, ale Polski to tak średnio.
Az sobie pozwole skopiowac jeden komentarz z tych pod artykulem co by sie nie produkowac niepotrzebnie ;]
trombozuh przed chwilą
W zasadzie ze wszystkim można się zgodzić, ale jednego zasadniczego elementu zabrakło w tej przemowie zatroskanego pana rektora. Otóż aby kształcić elity, musiałaby być jakaś kadra mogąca to zrobić. A jak wygląda kadra na wrocławskich - i polskich - uczelniach? No, panie rektorze? Czemu nie zająknął się pan na ten temat? Czemu ani słowa o tym, że w Polsce poziom obecnych kadry polskich "naukoffcuff" szoruje po dnie? Zdolni i cokolwiek kumający Polacy dawno wyjechali na zagraniczne uczelnie. Na polskich nie mieliby nic do roboty, tu przecież rządzi kadra dożywotnich profesorów wraz ze swoimi dzieciaczkami i pociotkami, którzy skupiają się przede wszystkim na tym, by nie dać się odsunąć od korytka ani odspawać od stołka. I to jest najważniejszy problem polskich uczelni - te feudalne stosunki, w których wielki i tępy pan profesór rządzi instytutem jak magnat swoim księstewkiem, wszelką pracę i publikacje odwalają za niego inni, a pan profesor, choćby już od wielu lat nie miał bladego pojecia o swojej dziedzinie, choćby został przyłapany na szwindlach i plagiatach, i to i tak jest nieusuwalny. Póki kadra będzie tak zdemoralizowana, nie ma sensu nawet próbować zmieniać czegokolwiek, i na pewno nie ma sensu zwiększać pieniędzy przeznaczanych na tzw. "naukę".
Z pierwszą częścią się zgodzę, z drugą nie. Tak czy inaczej, nic ciekawego. ziew. :P