n30n

Jak jem produkty mleczne ze znakiem "nie karmione paszą GMO" to nie mam alergii, a jak jem produkty bez tego znaku to dostaje świąd odbytu. Przypadek? Wątpię. Tak samo z kakao w proszku do picia. Podobno niektórzy mają dodatkowo alergię na kawę GMO (albo środki ochrony roślin). Gdy wypiją kawę bez GMO alergia ustępuje.

zryty_beret

a w trzecim siedzą same grubasy, siedzą i jedzą tłuste kiełbasy

Runcheinigal

@newinuto: Acha i jeszcze co ważne: Maciejka- nie wiem co to jest, ale sądzę że to jkaś odmiana lawendy ogrodowej, taka polska, ale się tarłem goździkiem i lawendą i nie złapałem, więc można jąchyba pominąć- muszę matki zapytać- jak się spotkam co to ta maciejka- z ogrodu i działek jest- może to ważne!
Grunt, to dobry smród i nawet do saren łatwiej podejść, bo nie czują Twojego zapachu. tylko to gówno i zazwyczaj olewają! Taki bonus dla hanterów ;D

Runcheinigal

@newinuto: Ja mam taki recept: mieszam eteryczne: gożdziki, maciejka/ melisa, albo inne w ten deseń gówno i nie biorą. Tańsze od odstraszaczy, i zdrowsze, jak sądzę. Bez sciemy czasem czosnek nawet dodawałem. Chodzę po lasach ostro z tym receptem od 2-3 lat i nic, żadnego kleszcza! Magia kurwa!!
Albo działa, albo miałem szczęście- choć wątpię, bo się nie szczypię i wszędzie włażę chodzę, trawa, krzaki, krzaczuny, leszczyna- nawet jak trzeba i inne chujostwa- bez kitu nic mnie nie złapało- a nie wierzę żebym jakiegoś nie wychwycił- oczywiście odpukać w niemalowane- ale raczej bym wyczuł.
No i oprócz tego mam taką zasadę że się myję ostro przed pujścoiem do lasu- może ważne, może nie, ale mówię, bo może to ta akcja z zapachem też, poza tym dlaczego to moja pojebana sprawa.
Umyć się, wysmarować olejkami eterycznymi i kleszcz nie ujebie- polecam- sprawdzone- Runcheinigal.

Pokaż ukrytą treśćTeż kiedyś miałem obsesję na kleszcze i się bałem, od czasu tego recepta- jestem bez kleszcza 2-3 lata
szarak

btw. DV w tej treści potwierdzają, że i u nas mamy z tym problem...

zryty_beret

@szarak: Sorry za DV, ale to jest przetłumaczone tylko z powodu głupiej dyskusji głupich amerykańców, którzy mają społeczny problem ze szczepieniami i u nich funkcjonuje "ruch oporu, bo szczepionki zabijają i trują". W kraju nad Wisłą nie spotkałem się jeszcze z idiotami, którzy by takie głosy podnosili.

borysses

Ze względu na to, że ryby są drogie oraz akumulują toksyny o wiele lepiej stosować olej konopny, który zawiera więcej i łatwiej przyswajalnych kwasow omega :)

Karramba

Niby coś a jednak praktycznie nic. Czytałem kiedyś "toksyczni rodzice" i są to totalnie różne poziomy.

zryty_beret

OMFG... Niektórzy to mają niezłą fiksację na punkcie zaburzeń psychicznych i wykazują tendencję do "diagnozowania" takich rzeczy jak borderline u 75% populacji.

only_spam

Z tych prawie wszystkich (bo staropolanki nie piłem, ani wody z olsztyna :D) to, wg mnie, cisowianka jest najlepsza smakowo. Reszta to kranówa :D

borysses

ZAWIERA BEZPOSREDNI PREKURSOR NARKOTYKOW Z KLASY A, TRZEBA TEGO ZAKAZAC!!!

Gitman87

Poważnie @Writer wrzucasz taką treść czy to jest spam/heheszki/trolling/primaprillis ?

binprogrammer

nie spałem raz 6 dni i byłem tak zmotany że nie wiedziałem jak się nazywam XD

Gitman87

Miałem dać UV ale muszę chyba odespać ten pomysł ;p

zskk

Bzdury. Powinno sie pić tyle, ile się czuje pragnienia. Nie więcej. Picie dużej ilosci wody psuje gospodarke mineralną organizmu. Nie po to on dostosowywal sie przez setki tysiecy lat do wywolania odpowiedniego poczucia pragnienia w odpowiednim czasie, żeby teraz stado idiotów chcialo to obalić.

halotomi

Od kilku dni stosuję zasadę picia szklanki wody zaraz po przebudzeniu. Efekt - jak nigdy wchodzi mi śniadanie, mam więcej energii i szybciej się wybudzam. Zadziwiające jest to jak brak odpowiedniego nawodnienia w ciągu dnia wpływa choćby na nastrój.

baseband5

No w sumie odczucia mam ambiwalentne. Z jednej strony sam pykam i coraz lepiej się czuje bez analogów. Na razie brak większych regulacji więc mogę sobie kupić w chwili zwątpienia liquid nawet na stacji. Z drugiej strony cena, dostępność i brak monitorowania... No napisałbym coś w stylu gdzie są rodzice ale tego nawet nie można wyczuć. Zakazywać nie powinni ale w sensowny sposób powinno być to rozwiązane. Oczywiście nie taki jaki zaproponowano. Polecam blog starego chemika http://starychemik.wordpress.com/ Właśnie się okazało że już "po ptokach" przespałem. Zobaczymy co z tego wyniknie