No i weź tu człowieku wyrzuć Pheruna ze strimoida, zaraz zostanie przemielony, poprzestawiany, przesnikpikowany i zzilogowany i do tego zostanie oświadczony i zblurejowany, a użytkownika konkretnego żadnego.
No i weź tu człowieku wrzuć wpisa na strimoida, zaraz zostanie przemielony, poprzestawiany, przesnikpikowany i zzilogowany i do tego zostanie oświadczony i zblurejowany, a treści konkretnej w tym żadnej.
W ogóle u mnie na ulicy była wypożyczalnia blurejow (wcześniej kaset i dvd) w 2022 i zamyka się po dekadach teraz bo ogrzanie lokalu w chuj.
@Deykun: ale blureje nie potrzebuja przeciez ciepla, moglby zrobic wypozyczalnie filmow z netflixa to by zarobil.
Oświadczam, że nie ma żadnego Pheruna. Wszystko było żartem towarzyskim. Każdy wpis był zmyślony a treści udawałem
Oświadczam, że nie ma żadnego ziloga. Wszystko było żartem towarzyskim. Każdy semsik był zmyślony a posty udawałem
podłączyłem deykuna do matrixa zamiast arduino, maksymalne siłą ciosu wzrosłą stukrotnie do 200 uderzeń na minute oczywiście to zasługa potężnego morfeusza w STM32 (weź pigułke zobaczsz) oraz wykorzystania treningu i przerwań...
do osiągów Maveta troszkę jeszcze brakuje. Mavet działął na 3,5 tysiaca uderzeń na minuty czli jeszcze dwdzieścia razy musiałbym to przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną bójkę.
Uderzenia łańcuchowe pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
@Aleks: tak naprawdę to wszystko była prawda i nigdy nie kłamałem za wyjątkiem wtedy co skłamałem że kłamałem
W ogóle na netflixie był film o tym co się dzieje na strmoidzie, że ludzie wchodzili do strefy i wszystko w niej mutowało i się mieszało nawzajem. Tak było, nie zmyślam.
Mój znajomy ma snikpika i nienawidzi tej rzeczy. Codziennie mi to wrzuca i ciągle powtarza "Człowieku, muszę pozbyć się tego snikpika w najgorszy z możliwych sposób" [psychopata].
A snikpik siedzi tylko na dupie jak on się urabia po łokcie żeby wrzucać wpisy z każdej zmiany, a snikpik chce więcej atencji, a tylko siedzi w domu.
Tłumaczę mu, że kurde dobrze, kumplu musisz snikpikowi powiedzieć: "Nie wrzucę wpisu, nie wrzucę wpisu, nie ma mowy, Dlaczego się sam nie pokażesz?" I mu powtarzam "nie ma mowy", powiedz "nie ma mowy", "Nie ma mowy, dlaczego sam się nie pokażesz?".
(w ogóle chyba wszystkie jego wpisy to za mało żeby wygrzebał się ze snikpików, bo ten snikpik ma drogi "gust")
I mu tłumaczę, że dobrze, mój przyjacielu musisz powiedzieć: "Nie wrzucę wpisu, nie wrzucę wpisu, nie ma mowy, dlaczego się sam nie pokażesz?" I mu mówię powiedz "nie ma mowy", powiedz "nie ma mowy, nie ma mowy", "Dlaczego sam się nie pokażesz?", "Kurde to chyba trudne nie robić niczego cały czas?"
Doradźcie coś. Nie wiem co więcej robić.
Mój znajomy ma ziloga i nienawidzi tego Arduino. Codziennie maksymalna prędkość wzrasta stukrotnie i ciągle powtarza "Człowieku, muszę pozbyć się zegara w najgorszy z możliwych sposobów" [psychopata].
A on siedzi tylko w ZX Spectrum jak on się urabia po łokcie żeby dawać mu kasę z każdej wypłaty, a on chce napisać jakąś grywalną gierkę, a tylko siedzi w domu.
Tłumaczę mu, że kurde dobrze, kumplu musisz jej powiedzieć: "Megaherce dopiero przy FPGA" I mu powtarzam "nie ma mowy", powiedz "brak sensownych narzędzi", "Brak sensownych narzędzi, dlaczego nie pójdziesz z Windowsem?".
(w ogóle chyba wszystkie jego pieniądze są drogie w kurwę, bo ten FPGA ma drogi "gust")
I mu tłumaczę, że dobrze, mój przyjacielu musisz powiedzieć: "Nie zapłacę, nie zapłacę, nie ma mowy, dlaczego nie pójdziesz do pracy?" I mu mówię powiedz "nie ma mowy", powiedz "nie ma mowy, nie ma mowy", "Dlaczego nie użyjesz DMA i przerwań?", "Kurde to chyba trudne nie robić niczego cały czas?"
Doradźcie coś. Nie wiem co więcej robić.
@sens: ja nie wiem czy procesory w zegarach ze soba niie rozmawiaja czy ki chuj ze takie problemy mają xd
Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.