No to mamy Anno Bastardi 2015. Co z tego wynika? Otóż bezapelacyjnie można stwierdzić, że z całą stanowczością i bezwzględnością wynika z tego zupełnie nic.
@sens: właśnie chodzi o tytoń, Pierdolone gówno. Jak w miszungu nie ma tytoniu to jakoś niesatysfakcjonujaco klepie. Z mięta jest git pod warunkiem że z tytoniem tez.
Jedyne wyjście to zaprzestać palić to i to.
Pokaż ukrytą treść XDNo, cześć po kilku miesiącach, jak tam zmiany, nowy styl w końcu jest? jakieś inne, widoczne zmiany? (chyba nie...) chociaż w obecnej postaci i tak ładnie wygląda. Gorzej z aktywnością na głównej. Tak czy siak kibicuje wam
Jak tam seba, z rodu seby, władca sebolandu? widzę że wpisy wyrzucił a jeszcze miesiące temu zaklinał się że są bezpieczne jak nigdy... welp.
A, wszystkiego najlepszego w nowym roku. I żeby był dla was lepszy od poprzedniego!
@Xanthia: spełnienia życzeń, optymizmu i żebyś w końcu uzbierala na ajfona ;)
Pokaż ukrytą treść A nie tylko hej na emejzing.@M-soft: Jestem Kaznodzieją Baterii z Kerfura.
Głoszę Jedyną Prawdę, która mówi, że jak masz cholernie dużo urządzeń to nie warto wchodzić w akumulatory ani drogie marki, lepiej brać te z Carefour. Są całkiem niezłe (tutaj chyba będzie test gdzie wyszło pi*oko 80% tego co dają duracelle), a kosztują np. 10.99 za 16 sztuk :D A jeszcze czasem się trafi promocja.
Ta partia jest dla znajomych, wymieniają dzieciom w zabawkach :> Jak zobaczyli ile tego jest w domu to poprosili o więcej opakowań :D
niech mi ktos wytlumaczy ten kretynizm bo nie rozumiem
karty bankowe dotykowe.
Placimy terminalem i mam to w swoim bilingu
Placimy terminalem obok ale uwaga dotykowo i.... chuj dopiero po 2-3 dniach jest w bilingu
Nie rozumiem WTF?? ta furtka 2-3 dni to specjalnie zostawiona?
@osiwiony: http://lmgtfy.com/?q=paypass+ksi%C4%99gowanie
Pokaż ukrytą treść Żeby jeszcze trochę poprawności wprowadzić, to nie "karty bankowe dotykowe" a "karty płatnicze zbliżeniowe". I nie masz tego od razu w żadnym billingu (billing to pojęcie z zakresu telefonii i telekomunikacji, nie bankowości), nawet nie jest to uwzględniane w saldzie księgowym, tylko najpierw trafia do blokad/zawieszeń, dopiero po zaksięgowaniu jest uwzględniane w saldzie księgowym.na wykopie dyskusja o boga ze go nie udowodniono.
Kiedyś zostanie to obalone to czysta psychologia, już teraz udowodniono że mozna stymulowac boga czy inne pierdy. Podłączaja elektordy do mozgu i gosc mowi ze czuje obecnosc czegos, kogos.
a co do boga i wiary = psychologia. Nasz wlasny umysł zawsze bedzie pytac i szukac i dlatego pojawia sie bog, tak jest skonstruowany umysl.
kiedy kurwa klikam edytuj i pozniej niechcacy ANULUJ to kurwa nie ma tego jebanego komunikatu!!!! pierdolony niedoruchany serwis w chuj z taką robotą
Kurwa, jak trudne jest zadanie sobie pytania "czy aby przypadkiem coś tak dużego nie miało jakiejś racji bytu?" Przecież tu nie chodzi o nasz dwuwymiarowy świat tanich wojenek światopoglądowych, tylko o ogromne procesy historyczne, które nigdy nie biorą się znikąd. Lepiej skwitować coś takiego w trzy minuty i przypieczętować „xD”. Zajebiste podsumowanie tego jakże oczywistego tematu. Ludzie są głupi – cała tajemnica. Śmiejecie się z wykopków, krytykujecie onetowski poziom? Przeczytajcie sobie rozmowę pod tym wpisem i tak szczerze, sami przedd sobą przyznajcie, czy to brzmi mądrze?
Przepraszam za protekcjonalny ton, ale nie ja zacząłem.
@Volkh: Jeszcze większą (niewspółmiernie) arogancją jest twierdzenie, że mój Bóg jest tym jedynym, poza kościołem jest tylko potępienie (katolicyzm), a zbawienie zależy od regularnego czczenia i min. tego co zjem w piątek. Twierdzenie, że Boga nie ma, motywowane min. prawdopodobieństwem, jest zdecydowanie z innej półki. Zresztą, ci najsłynniejsi ateiści jak Harris, Dennett czy Dawkins nie stawiają oporów przed faktem, iż nie da się dowieść nieistnienia Boga (lub nieistnienia czegokolwiek innego, jak magicznych jednorożców czy orbitującego przy ziemi czajniczka {z dynastii Ming}).
...potem się odwróciła na drugi bok wystawiając w moją stronę tylek i juz po minucie zaczęła cicho pochrapywac. Ja jednak czułem się wykorzystany, zgwałcony prawie. Dlaczego postcoitalna senność nie przychodzi do mnie? Czemu musze się męczyć podczas gdy ona zasnęła z miejsca, nawet nie tracąc czasu na dokładniejsze wytarcie twarzy? Chciałem się jeszcze poprzytulac, może chwilę porozmawiać o naszej przyszłości...
Pokaż ukrytą treść Said no man ever XD@borysses: Jedyny problem mam z dźwiękiem w "Książę i tchórz". Poza tym nawet raz BSOD-a nie zaznałem. Nawet Grim Fandango działa bez zarzutu.
@Zian: bsoda tez nie miałem nigdy ale zwiechy, wywalanie do pulpitu, brak albo zawalony dźwięk, lagi w sterowaniu... Dwa razy nadwozi różnych kompach próbowałem i stwierdziłem ze gra niewarta świeczki.
@sens: niekoniecznie zerwać, ale jak taką masz strategię to (XDDDD) bądź sobą (XDDDD) no jak udało się je jej raz założyć to zdjąć też da radę, a potem założyć drugi raz.
Nienawidzę świat. I jeszcze każdy polewa, ale jak wychodzę na blanta to mówią, żem jakiś dziwny... Bo prawilnie to jest pić aż do upadku, ale buch czy dwa to normalnie kwalifikacja do monaru. Pierdolone hipokryty.
@Kaba___JK: Tylko ja im nie mowilem, ej wezcie ze mna narkotyki, ktore ja lubie i odstawcie swoje narkotyki a o to gównie mi chodzilo w tym co napisalem :)
Alkohol nie znosi barier tak do konca. Okazuje sie, ze on tylko powoduje, ze pijacy w pewnym momencie maja w dupie konsekwencje (co tlumaczy czemu tak wielu siada po kielichu za kierownice). Do niczego nie motywuje i nie powoduje wzrostu pewnosci. Nie bez powodu jest w grupie depresantow. Tylko faktycznie w konsekwencji mozna zobaczyc ludzi bez maski a maski zakladamy ze wzgledu na konsekwencje jakie moga nas czekac kiedy takowych nie nosimy.
I niestety badania pokazuja, ze alkohol jest wlasnie czynnikiem problemogennym. On jest narkotykiem brama a nie zielsko. Alkohol kroluje w statystykach przestepstw popelnionych pod wplywem i to zarowno w statystykach bezwzglednych jak i rozdzielonych na % osob uzywajacych. Jest to troche paradoksalne, ze po alkoholu, ktory jest legalny szanse na konflikt z prawem sa wieksze niz po heroinie, ktora jest tak demonizowana a w rzeczywistosci wiekszosc jej cech negatywnych wynika tylko z jej nielegalnosci.
Zjezdzilem kawal swiata i wiem, ze kazdy lubi sie napic jednak to slowianie robia najwieksze boruty. Angole owszem, wyjscie w piatek na miasto to okazja zobaczenia tarzajacych sie w rynsztokach najebanych tubylcow, ale to od Polaka masz szanse dostac w leb nie angola.. W skandynawii doją ostro co czesciowo ma usprawiedliwienie w pogodzie i braku swiatla, ale to Polacy czesto maja zakaz wstepu na imprezy bo wywoluja burdy. Poludniowcy tez wiecej pija, norma jest obalenie na przerwie obiadowej butli wina i powrot do pracy, ale tez jakos tak mniej agresywnie.
Nasza "kultura" picia jest inna i czesciowo wynika to z czasow komunizmu gdzie alko sluzylo do mieszania w glowach i kolorowaniu szarej socjalistycznej rzeczywistosci.
@borysses: Nie wiem jakie masz doświadczenia z alkoholem, ale ja jako osoba pijąca jestem w stanie stwierdzić znoszenie przez alkohol barier psychicznych i zwiększanie pewności siebie. Potwierdzi to też zdecydowanie większość ludzi "praktykujących", nie bez powodu alkohol nazywa się odwagą w płynie. Pod jego wpływem czujesz zdecydowanie mniejsze opory przed robieniem tego, na co masz ochotę i nie przekonuje mnie, że stoi za tym tylko brak poczucia wiszących nad nami konsekwencji. To samo tyczy się czynności wymagających śmiałości, ale zupełnie przyzwoitych. Dopamina skacze, przychodzi czas na "potrzymaj mi piwo" i te sprawy.
Niestety nie znam statystyk, więc nie podejmę dyskusji na ich temat. W sporej części rozumiem jednak do czego zmierzasz i masz w tym dużo racji. To, że w naszym kręgu kulturowym picie jest widziane w dobrym tonie, jest żenujące.
@MoonAteTheDark: A ja trzymam kalkulator obok klawiatury od kompa. Do niektórych zatosowań tradycyjne rozwiązania sprawdzają się lepiej.
owsik zaczyna coroczną reklame swojego żebractwa za państwo, od pewnego czasu wspolpracuje z play, hajs sie zgadza
@zskk: No Owsiaka przymusu nie ma (tak samo jak na np. Caritas) i to burzy twierdzenia jakoby bez państwa nikt by nie dał na drugiego człowieka. Ale prawda jest również taka, że Owsiak legitymizuje obecny system i odstawia w czasie ogólny wkurw ludzi. Tyle się daje na lecznictwo, na nic nie wystarcza, rosną kolejki, publiczny personel ma człowieka za ścierwo, handluje się ciałami, itd., a na koniec roku przychodzi Owsiak i to wszystko wygładza.
Pokaż ukrytą treść Nie daję na WOŚP.ehhh chciaBbym mie dziewczyn azjatke. Nie w sensie ruchac taki mam fetysz - po prostu one slodkie sa. Chociaz wiekszosc z nich na potege brzydka. Ale wygladaja neizwykle symptaycznie ogolem ;3
@akerro: Wystarczy mi np. mecz siatkówki z japońską publicznością, żeby zobaczyć, że to to samo co na filmach.
Ale ty masz czajenie, jak gaźnik malucha.
Czemu odmowiles te opłatki takie fajne wafelki do jedzenia.
Cytaty wielkich ludzi.
@sens: Bardzo tsakie bez smaku te ciało jezusa. Kiedys byly takie oplatki tylko slodkie, sie andruty to nazywało nie wiedziec czemu. Takie okrahle byly.
Dziś sąsiedzi - w ramach kolędy, oczywiście - mają Esbjorn Svensson Trio (ta, mam gest, a co?), piesio skonsumował obiadek, a pancio (czyt. ja, w sensie, że nie Ty, tylko ja) spaghetti. I powiem Wam coś, moi drodzy, przymusowi wyznawcy ZUSu - cała ta wigilia, święta, niby atmosfera fajna, to wszystko jest gówno warte, jeśli nie ma rodziny przy sobie. Więc dbejcie o bliskich, ja?
Się wszyscy wystroili jak... kurtyzany na święto lasu, to nie wypada chodzić w starych łachmanach, jeno narzucić coś świątecznego. Ale mhrok, pożeranie kościołów i podpalanie kotów nadal krieg!
Wesołych świąt larniaczki <3
@Dominiko: @borysses: https://www.youtube.com/watch?v=CDl0rIOr5Zw swoją drogą caly album jest nawet spoko...