@Jezor: Nie polecam takich popierdółek- nigdy się nie sprawdzają. M-soft dobrze pisze, sam noszę 710- najlepszy scyzoryk jaki kupiłem, elegancki, nieduży, perfekcyjne wykonanie.
Kwestia czy chcesz mieć fajny gadżet, którym czasem list otworzysz, czy coś konkretniejszego :)
Krawędz ostrza jest zabezpieczona blokadą, która uniemożliwia niekontrolowane otwarcie się noża w portfelu, torebce czy szufladzie. Nie ma możliwości też przypadkowego złożenia / rozłożenia, jak to czasem bywa w innych składanych nożach kieszonkowych. W trybie otwartym, ostrze jest również solidnie zabezpieczone, co pozwala na precyzyjne i pewne cięcie.
@M-soft: piszo że bezpieczne, a mi głównie chodzi o to, że wielkości karty kredytowej to i w portfelu można trzymać. Nie mam tyle miejsca w kieszeniach, żeby nosić przy sobie scyzoryk, a portfel mam zawsze :)
@Runcheinigal: nic konkretnego, fajny gadżet od którego wymagam tylko, aby był na tyle wytrzymały, żeby mi się nie stępił za szybko i nie połamał :)
@Runcheinigal: a coś konkretniejszego to co ? Masz na myśli konserwę, czy użycie w celu samoobrony ?
@Jezor: Jak tak to ok. tylko sądzę że z uwagi na cienkość rękojeści, może być niewygodne/zaciąć łapę krawędzią. Kwestia czy i do czego jak już, byś go potencjalnie używał.
Poza tym konserwy nim nie otworzysz. Ale gadżecik fajny- taki ala Bond, James Bond ;)
@_lechu_: Do samoobrony to się gaz bierze, a jak można się spodziewać takiego ekstremum, że aż myślisz o nożu- to akurat nóż, to jest najgorszy możliwy wybór.
@Runcheinigal: Gazu nie użyjesz wszędzie(winda itp), umiejętność obrony nożem jest dobra i skutecznie odstrasza napastnika.
@M-soft: problem w tym, ze jak on do ciebie z golymi a ty machasz kosą, to w swietle prawa przekroczyles właśnie obronę konieczną i to ty jesteś napastnikiem. nawet jesli ich jest 20 a ty sam.
@zskk: To nie jest tak do konca. Jak 80 latka kozikiem potraktuje 3 dresów, ktorzy ja napadną to nie bedzie miała problemu przez kozik. Nikt nie bedzie wymagac, by z kazdym na solo na gole piesci wyskoczyla. tak samo mozesz bronic sie nozem przed napastnikiem, ale problem bedzie wtedy, kiedy cos jemu sie mocno stanie a nie bedziesz mogl udowodnic, ze sie broniles (czyli jak bedzie mial 86 ciosów kozikiem w tył głowy)
@borysses: Tak całkiem serio to "w kule go" nie jest moim zdaniem najlepsze. Wbrew pozorom nie tak łatwo trafić skutecznie w dżondra - faceci jakoś szóstym zmysłem je ochraniają.
Preferowałem zawsze uderzenie w czubek nosa. Boli, krew się leje, wygląda dramatycznie, przeciwnikowi niemal zawsze odechciewa się bójki a jednocześnie wielkiego uszczerbku na zdrowiu nie ma i prokurator niegroźny.
@Jezor: Weź sobie SRM 710 albo Victorinoxa Spartana czy np. Sportsmana. Wiele miejsca nie zajmuje, a jest lepsze (o kilka rzędów wielkości lepsze). Sportsmana to nawet w kieszeni nie poczujesz, a będziesz miał fajne ostrze i otwieracz.
@M-soft: Tak, to prawda, np. "no chyba zaraz frajera nożownika na młotkach/batonach/butach rozpierdolimy"
;>
@borysses: tak jak mowi @Volkh - dżądra są słabe. Bardzo proste i szybkie combo (i mało spodziewane) to kop w piszczel jak najmocniejszy (a jak masz skilla to w rzepkę) i jak napastnik robi OOO to wtedy juz z pięści - i teraz w zależnosci od oczekiwanego efektu:
- nos dla krwawienia - proste i skuteczne, raczej nie ma efektow ubocznych dla ciebie
- kości żuchwy, lekko pod kątem - szansa na glebę (błędnik na chwile wariuje) - można nie trafic, mozna sobie zrobic krzywdę (o kość)
- w przypadku poważnego zdarzenia - krtań - tkanka miękka - jest to zagranie ostateczne, bo można latwo delikwenta posłać na drugi świat
Całośc polega na koordynacji - mniej niż sekunda pomiędzy piszczlem a pyskiem. Parzysz się w twarz podczas pierwszego, tym większa szansa, że się przeciwnik nie kapnie, że użyć chcesz nogi...