newinuto

Much doge - to by się zgadzało... ;p

Vespera

8/15 niektóre łatwe, niektóre beznadziejne. Morze Czarne bardzo ładne.

Kuraito

6/15
Nie wiem, po co się w ogóle brali za malowanie jak nie umieli.

Vespera

Robi wrażenie. W książkach bywało tak, że Geralt lądował nieprzytomny obok pokonanego potwora i potem musiał długo dochodzić do siebie. Fajnie, że wykorzystali ten motyw.

Runcheinigal

Szczerze mówiąc to hujowa Treść. Nie rozumiem czym się podniecać, żeby aż to wrzucać @newinuto.
Ale przy okazji się wypowiem, bo mam doświadczenie zarówno ze strony obsługującego (ale to inna bajka) jak i biorącego.
Nic w tym nadzwyczajnego, w większości lokali poza sezonem za grosze się to da zrobić- kwestia taka, że trzeba wyczuć kiedy. Jak chcesz normalnie w sezonie i jak jest lokal dobry i ma rezerwacje i ttp itd, to płacisz ostro, dlatego trzeba szukać takiego co chce zarobić i chce dać.
Dwa przykłady:
Za grosze zorganizowałem kolację w dwu gwiazdkowym hotelu- pięknym, kurort, okolica, normalnie Wypas- namiot rozłożyli, pełna obsługa, świece, kelner, piękne otoczenie i w ogóle bogato, all inkluziw czy jak tam i kosztowało mnie to tyle co wynajęcie pokoju dla dwóch osób na jedną dobę i koszty za picie i jedzenie oczywiście- cała impreza kosztowała 180 zł za hotel i ok. 150 około zł za picie i jedzenie, co większość i tak kolacja zrobiła- w sezonie z 6--8 stówek lekką ręką bym musiał tam wydać na to, bo samo wynajęcie pawilonu w ogrodzie z romantyczną kolacją 500- 2000 i w górę zł w zależności od różnych udziwnień, typu ognie, dania albo inne atrakcje.
Innym razem dla starej znajomej lokal bar cały ugadałem, bo to bar klimatyczny był, ale wcześniej zamykany- też w Dusznikach- koszt żaden, tyle co za alkohol i przekąski, bo się gość zgodził że jak dziewczyna co dla niego pracuje zostanie, to nie ma problemu- i takich sytuacji jeszcze z pięć miałem.
Także nie ma problemu i nie trzeba chuj wie jakich kosztów i nie ma co się spuszczać, że o ja pierdzielę, ale fajnie, ale to pewnie drogie, ale super i echh.
Po prostu wystarczy chcieć, no i kwestia żeby umieć zagadać widzieć jak i kiedy i gdzie- no to wymaga trochę wysiłku i ogarnięcia, ale nie jest czymś nie do przeskoczenia dla każdego zwykłego człowieka.
Spróbuj, dla męża albo chłopaka, a raczej sama dla siebie- bo facet ma to w dupie, dal niego liczy sie to żebyś Ty była szczęśliwa ale na pewno też mu będzie miło, coś takiego sobie zorganizować, warto, fajne i nie trzeba aż za granicę wyjeżdzać i wudawać astronomicznych sum, żeby zorganizować sobie klimat, luksus i być "dopieszczonym" że tak powiem.

Runcheinigal

Piękna jest ;_
Żeby chociaż taką na żywo zobaczyć, eech

Runcheinigal

@newinuto: Acha i jeszcze co ważne: Maciejka- nie wiem co to jest, ale sądzę że to jkaś odmiana lawendy ogrodowej, taka polska, ale się tarłem goździkiem i lawendą i nie złapałem, więc można jąchyba pominąć- muszę matki zapytać- jak się spotkam co to ta maciejka- z ogrodu i działek jest- może to ważne!
Grunt, to dobry smród i nawet do saren łatwiej podejść, bo nie czują Twojego zapachu. tylko to gówno i zazwyczaj olewają! Taki bonus dla hanterów ;D

Runcheinigal

@newinuto: Ja mam taki recept: mieszam eteryczne: gożdziki, maciejka/ melisa, albo inne w ten deseń gówno i nie biorą. Tańsze od odstraszaczy, i zdrowsze, jak sądzę. Bez sciemy czasem czosnek nawet dodawałem. Chodzę po lasach ostro z tym receptem od 2-3 lat i nic, żadnego kleszcza! Magia kurwa!!
Albo działa, albo miałem szczęście- choć wątpię, bo się nie szczypię i wszędzie włażę chodzę, trawa, krzaki, krzaczuny, leszczyna- nawet jak trzeba i inne chujostwa- bez kitu nic mnie nie złapało- a nie wierzę żebym jakiegoś nie wychwycił- oczywiście odpukać w niemalowane- ale raczej bym wyczuł.
No i oprócz tego mam taką zasadę że się myję ostro przed pujścoiem do lasu- może ważne, może nie, ale mówię, bo może to ta akcja z zapachem też, poza tym dlaczego to moja pojebana sprawa.
Umyć się, wysmarować olejkami eterycznymi i kleszcz nie ujebie- polecam- sprawdzone- Runcheinigal.

Pokaż ukrytą treśćTeż kiedyś miałem obsesję na kleszcze i się bałem, od czasu tego recepta- jestem bez kleszcza 2-3 lata
newinuto

No i teraz jest tak:
"zmień miniaturkę" - w końcu pojawia się miniaturka - "zapisz" - "WHOOPS"...
@duxet
@zskk

newinuto

Mam to w d....e.
Niech i jest ta "niezadowolona buźka".
Ja po prostu dodaję treści.
Reszta - nie zależy ode mnie.

newinuto

Powinnam dodać do powiązanych, ale się nie da:
strona rezerwatu: http://www.namibrand.com/

newinuto

Chciałabym tu móc dodać miniaturkę, bo nie lubię dodawać treści bez miniaturek. I czemu znowu pojawia się to "whoops..."?? Przecież jakiś obraze(cze)k powinno dać się wgrać...
@duxet
@zskk

borysses

Powiązanych, adnotacji, przyklejenia czy info od moda tutaj dodać nie mogę ;__;

Vespera

Fajne i fascynujące, aczkolwiek trochę obrzydliwe.

Kuraito

Ten filmik działa po otwarciu w nowej karcie. W podglądzie nie.

newinuto

@mohairberetka
@Vespera
@borysses
@Kuraito

O co tu chodzi? Punktujecie, czyli da się tu odtworzyć ten filmik...??

@duxet
@zskk
Nadal żadnej odpowiedzi... :/

Kuraito

Nie można dodać powiązanych, więc robie sobie wlasne:


Powiązane [ + dodaj ]
wincyj [ ↑ 2 ] [ ↓ 0 ]
dodane przez u/Kuraito 22 godziny temu

Kuraito

Ten, kto robił tego demota, chyba nigdy nie jechał w żadnym pojeździe oklejonym reklamą.
Poza tym przecież przez okno widać asfalt a autobus stoi na kostce brukowej. Czyli na pewno zdjęcia z tego samego miejsca. xD