Heh, z 10 lat temu nagraliśmy zespołem jam z dupy, bo klawiszowiec nie przyszedł, to perkusista poszedł na klawisze, a ja na perkusję. Pol godziny grania na jednym akordzie. Nawet parę spoko motywów, no ale słychać co tam się odwala i ze powaznie tego brac sie nie powinno. 10 lat temu wrzuciliśmy na yt z opisem ze to prog rock classic, 1969, itd.
Czasem pojawiają się komentarze, że super i że nienzany zespół, a ostatnio jakąś lawina wyświetleń i komentarzy ludzi dziekujacych za nowoodkryte perełki z lat 60 xD na jakimś chorwackim forum nawet link znalazłem z opisem, że prawdopodobnie niemiecki band to nagrał w latach 60
Hehe
Z okazji dnia ojca
Co najgłupszego wam stary kazał robić w życiu?
Ja właśnie układanie drewna będąc ciągle schylonym. Praktycznie cały rok to robiłem bo kazał przekładać z jednego miejsce na drugie chuj wie po co
@Deykun: minimum zainteresowania tym co dzieciak robi przy tym kompie i by wiedział że nawet nie lubię grać
Z okazji dnia ojca
Co najgłupszego wam stary kazał robić w życiu?
Ja właśnie układanie drewna będąc ciągle schylonym. Praktycznie cały rok to robiłem bo kazał przekładać z jednego miejsce na drugie chuj wie po co
@Deykun: Wyłączanie mi prądu w pokoju bo nic nie robię tylko gram. Tymczasem Aleks informatyk po roku zarabiał więcej niż stary po 25 latach pracy XD
Z okazji dnia ojca
Co najgłupszego wam stary kazał robić w życiu?
Ja właśnie układanie drewna będąc ciągle schylonym. Praktycznie cały rok to robiłem bo kazał przekładać z jednego miejsce na drugie chuj wie po co
@Aleks: koszenie trawy w pelnym sloncu przy 40 stopniach tez spoko "I NIE ZAPOMNIJ KOSIARKI USTAWIĆ NA NAJNIŻSZY POZIOM"
Wyobrażacie sobie tęsknić do szkoły i bycia jebanym niewolnikiem swoich rodziców zamiast samoposiadania się?
@Deykun: piwnica 180 cm wysokosci? kto w calym domu sie tam nie zmiesci? Aleks? To niech on idzie ukladac drewno, jego plecy wytrzymaja
Wyobrażacie sobie tęsknić do szkoły i bycia jebanym niewolnikiem swoich rodziców zamiast samoposiadania się?
legit myślę, że jakbym zrezygnował z fast foodów, słodyczy i koli, zaczął biegać, chodzić częściej do fryzjera, czytać więcej książek, zapisał się na jakiś kurs rysunku w grupach i rozmawiał z dziewczynami w tych grupach to mógłbym budować związek w którym moglibyśmy sobie razem biegać i robić śniadanie do łóżka i kupić kota którego oczywiście systematycznie zabieralibyśmy do weterynarza na kontrolę. A jeszcze podlewałbym kwiatki częściej to nie wiem co by było lepiej ale zmęczyłem się samym pisaniem.
legit myślę, że jakbym zrezygnował z fast foodów, słodyczy i koli, zaczął biegać, chodzić częściej do fryzjera, czytać więcej książek, zapisał się na jakiś kurs rysunku w grupach i rozmawiał z dziewczynami w tych grupach to mógłbym budować związek w którym moglibyśmy sobie razem biegać i robić śniadanie do łóżka i kupić kota którego oczywiście systematycznie zabieralibyśmy do weterynarza na kontrolę. A jeszcze podlewałbym kwiatki częściej to nie wiem co by było lepiej ale zmęczyłem się samym pisaniem.
legit myślę że gdybym poprawił swoją dietę i zawsze gotował sobie w domu + robił śniadania sobie sam (aktualnie często kupuję kanapki w jakichś piekarniach, bo wolę tak jeśli i tak mam wyjść z domu co rano po bułke i kupić nwm łososia za 15 zł na trzy kanapki albo jakieś warzywa które zazzwyczaj się psują bo raz jem tu, raz tam, a raz w ogóle i nie da się zaplanować swojej lodówki) to pewnie nie potrzebowałbym żadnego psychologa