Z takich rozkmin to ciekawe czy są i ile razy programiści rozwiązali nieświadomie jakiś mega problem wydajnościowy w matematyce i nikt o tym nie wie. Typu programista ma w kodzie problem, bo ma dużą złożoność obliczeniową, bo musi zrobić pętlę na pętli w tablicy tablic i wymyślił jakieś rozwiązanie, a to przypadek szczególny którego tęgie głowy w matematixach jeszcze w abstrakcji nie odkryły i niesformalizowały. Imho programistów co takie rzeczy danego dnia główkują jest z 10 rzędów więcej niż matematyków.
@Deykun: ogólnie to nie czuje sie kompetentny do tej dyskusji ale nie zgadzam sie z tobą, mysle ze takiemu nomadowi blizej do zwyklego mieszkanca niz turysty. przynajmniej na przykladzie jakichś znajomych moich którzy wiem jak żyją
W ogóle dziewczyna zbiera kasiorę na usamodzielnienie się no i chuj można nie wpłacać, można wpłacać jak ktoś chce wspierać kogoś po domu dziecka. Temat na 2 dni gównoburzy maks, a chyba to już męczą ludzie od tygodnia.
@Deykun: ja się naprawdę na tym nie znam, ale na mój rozum
Konsumuję dobra w państwie X i to jest korzyść dla nich ale przecież na tą konsumpcję poświęcam mało czasu bo muszę pracować. Wypracowuję zysk dla firmy w państwie Y, płacę tam podatki ja i firma dla której pracuję więc państwo X nic z tego nie ma. To nie są też wakacje na które się jedzie przepierdolić kasę, a normalne życie w obcym miejscu