Będą wpisy z pamiętniczka pracownicze.
W nowej pracę wziąłem sobie maka, bo niektóre firmy tylko na tym (tu miałem wybór, ale stwierdziłem, że nie ma być co uprzedzonym, najwyżej mnie wyjebio dx - już 5 lat temu pracowałem na maku 6 msc i wkurwiał niesamowicie).
Nic się nie zmieniło nadal wkurwia niemiłosiernie.
Status po 48h - już nie łamie sobie palców przy kopiowaniu, ale żałuje, bo to był błąd, bo w grzebie 5 razy wolniej w systemie z czego czasami szukając "screenshot on mac", "del on mac", a firma też poważna i po 48h udało mi się na koniec dnia dostać wjazd do repo więc tylko sobie przeglądałem kurwa confluenca, ale tak jak zakładałem mam VScode, mam Firefoxa ostatecznie to już cywlizacja. dx
Dam za to jeden plus tej kurwie którą jest jabłko. Jak na Windowsie sobie ustawimy to, że 3 palcami przesuwa ekran w bok, to jak mamy 3 monitory to przesuwa 3 pulpity, rozwiązanie z maca mi się podoba bardziej, bo przesuwa 1 a reszta stoi statycznie.
Na domiar złego mam przejście ze zwyczajów Google + Slack, na Teams = Gówno i czasami nie wiadomo czy to spierdolenie Microsoftu czy Maka mnie atakuje.