A wiecie że organizacja władzy i hierarchii na serwisie internetowym, ma taki sam wzorzec jak organizacja podziału władzy w komunistycznych KC? W dodatku droga "dojścia do władzy" jest identyczna (rozumiejąc mocno alegorycznie).
Zadaję zatem pytanie:
Czy serwisy społecznościowe nie są idealną realizacją, dogmatów i tez marksizmu i komunizmu?
PS Tak zagwozdka, ode mnie dla myślących ;>
@borysses: Sam idź powiedz, nie będę się tłumaczył przed ludźmi, z Twoich kolegów od blantów i piwa!
@Runcheinigal: Dobrze pamiętam, że szukałeś odpornego smartfona? Trafiłem na coś takiego: http://www.evolveo.eu/pl/strongphone-q4 - specyfikacja wygląda nieźle.
@wysuszony: Bardzo interesująca propozycja :) Samsunga nie wziąłem, bo jak go na żywo poużywałem i poczytałem jeszcze, to syf straszny, a Cat nie ma latarki.
200 ml Lubelska; Trzy Zboża, w akompaniamencie soku orange Grand i 2 piw wcześniej.
Przydałoby się wymyślić jakiś przelicznik procentowo/ promilowy i od tego odliczać.
Ideałem jest odliczanie od 100 promili w dół xD
Myślałem o tabeli, ale wtedy by każdy oszukiwał. Jakiś boot by się przydał
@Volkh: Zgadzam się. JAk wódka, to tylko zagrycha, a Ty jesteś pewnie gimbus że aż się o tym rozpisałeś. Ale fakt pozostaje: wódka=zagrycha. Przykro mi również że kultura picia upada. Bardzo polecam: Kieliszek zimnej wódeczki i zagryźć dobrze schłodzonym dużym białym winogronem. Oprócz klasyki, to jest najlepsza opcja- i dla dupeczek tez luba ;D
Kto jest ze mną? Kto podejmie wyzwanie alkoholika, przyznania się do picia i objawienia: Ile wypijasz?
Pokaż ukrytą treśćWyzwanie nie dotyczy gimbusów, mam i tak wie że pijecie, więc nie róbcie sobie lipy na Wpisach
@lothar1410: Tak też z tego zieję xD Za 500 złota możnas mieć noć rzycia w dowolnym klubie ze "sredniej półki", albo 10-20 fajniejszych itemów.
Kto jest ze mną? Kto podejmie wyzwanie alkoholika, przyznania się do picia i objawienia: Ile wypijasz?
Pokaż ukrytą treśćWyzwanie nie dotyczy gimbusów, mam i tak wie że pijecie, więc nie róbcie sobie lipy na Wpisach
@lothar1410: I nowego samochodu też nie chcę. Na ekstremalne gówno teżź mnie nie kusi już. Mam 2-3 nadprogramowe tysie do rozbicia- jak to najlepiej wydać? Na hobby, narzędzia na fuchy, czy na kursy, co bym chciał mieć, czy na pierdoły zadowalające moje ego?
Kto jest ze mną? Kto podejmie wyzwanie alkoholika, przyznania się do picia i objawienia: Ile wypijasz?
Pokaż ukrytą treśćWyzwanie nie dotyczy gimbusów, mam i tak wie że pijecie, więc nie róbcie sobie lipy na Wpisach
@lothar1410: Bardziej miałem na myśli odliczanie. Sorry grupa skierowana do amatorów piwka wieczorem- może z tą wódką dzisiaj wyskoczyłem, ale mam chęć szybko się spić, bo mi źle i nie wiem co robić z kasą. A nie jestem bogaty i nie wiem które trampki sobie kupić, a na wycieczki i huje muje mi szkoda.
Kto jest ze mną? Kto podejmie wyzwanie alkoholika, przyznania się do picia i objawienia: Ile wypijasz?
Pokaż ukrytą treśćWyzwanie nie dotyczy gimbusów, mam i tak wie że pijecie, więc nie róbcie sobie lipy na Wpisach
200 ml Lubelska; Trzy Zboża, w akompaniamencie soku orange Grand i 2 piw wcześniej.
Przydałoby się wymyślić jakiś przelicznik procentowo/ promilowy i od tego odliczać.
Ideałem jest odliczanie od 100 promili w dół xD
Myślałem o tabeli, ale wtedy by każdy oszukiwał. Jakiś boot by się przydał
@Volkh: No właśnie o to mi chodzi, trzeba by przeliczać, albo wypitą flaszkę/piwo/kieliszek w przełożeniu na statystyczną wartość promili we krwi, albo wymyślić coś innego.
Oczywiście że zapijana! Drinków nie uznaję- po co psuć dobry sok posmakiem wódki i/lub dobrą wódkę posmakiem soku?? o_O
Pokaż ukrytą treśćSorry. Oczywiście że z zagryzką, ale: skończyła mi się cebula, kaszanka i ogórki ;_; PoFW
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Writer: Ciesz się, ja mam problemy przez to że za bardzo bujam w obłokach o mam kłopot ze wszystkim co jest zawarte we wzorach a nie w słowach :[
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Writer: Nie. Po prostu, ja ukułem pewną formułkę, która może być frustrująca dla tak analitycznego umysłu jak Ty :)
Pokaż ukrytą treśćNie obrażam Cię, a wręcz przeciwnie
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Writer: Nie. A właściwie tak, ale nie do końca :[ Kurwaaa!
A więc chodzi o to że zbyt płytko i jednowarstwowo interpretujesz, ponadto kierunkujesz się w już z góry upatrzony sposób zrozumienia.
A z drugiej strony po co ja to piszę, skoro nie powinno się wyjaśniać jednoznacznie "mądrości", albo ludowych powiedzeń, bo sam je każdy na swój sposób rozumieć ma i odbierać i w tym jest ich cały klucz i głębia że są wieloznaczne. Nic już więcej nie powiem. Sam sobie dopowiedź resztę.
Dlatego uważam że to dobry aksjomat ogaru, gdyż każdy może go interpretować dowolnie i nie ma jednego rozumienia, które by zaprzeczało innemu.
Ech, czasami się zastanawiam, co by było, gdybym urodził się Niemcem. Nie bałbym się o swoją przyszłość, zarabiałbym dobre pieniądze. Na świecie byłbym traktowany jak człowiek, a nie jak robak. Ludzie dookoła szanowaliby się nawzajem i podchodzili do życia z uśmiechem.
Zadaję sobie pytanie - czy bóg mnie nienawidzi, że stworzył mnie Polakiem? A może po prostu bóg nie istnieje, a ja mam zwyczajnie wielkiego pecha :<
@sens: A może patrzysz na bycie polakiem, przez pryzmat wszechobecnej propagandy? Byłem w UK, na robocie, w paru krajach Ujmy i środkowej Eu. i jedno stwierdzam że ludzie mają stereotypy, ale stosują je na dłuższą metę tylko buraki i prostaki- taki ichne cebulaki. Jak jesteś normalnym człowiekiem, zachowujesz sie po ludzku z uszanowaniem miejscowych zabobonówi widzimisię kulturowych, to każdy się uśmiecha jak Cie widzi. Co więcej większość ludzi z którymi sie spotkałem, jeżeli nie jest cebulakami to ma wręcz szacunek do "normalnych" poalaków, bo oni sami z ciekawości wszyscy sporo wiedzą o Polsce i co to za jedni i rozumieją, że u Nas tak jak i u Nich zdażają się czarne owce. Mistrzostwem było jak jeden grek, syn właścicielki sklepu mi opowiadał że u nich jest straszny śmiech z : śmieciowego? (tak to po angielsku jakoś określał) zachowania greków na wyspach tropikalnych- że zawsze robią oborę i zachowują sie jak wieśniaki amerykańskie i chołota- też sami z siebie pompują.
Poza tym, bądź dumny dzięki temu jak dostajemy po dupie, jako jedna z niewielu nacji zachowaliśmy podobną prężność kulturową, dorównującą ekspansji arabskiej i jako jedyni mamy zdrowy rozsądek- jak uważam, bo nie jesteśmy fanatykami religijnymi/ustrojowymi (Islam/Białoruś i inne kozojebcze kraje) ale też nie jesteśmy zdegenerowanymi wszędobylskim naduprzywilejowaniem (nazywanym teraz tolerancją) tłustumi, leniwymi lamusami, jak większość zachodnioeuropejskich obywateli- jeżeli myślisz inaczej to widać że miałeś styczność, tylko z młodymi prężnymi co jeszcze im sie chce. JA gadam z koleżanką z Francji, to mówi że tam zwykli ludzie z rodzinami to parówy co tylko na socjal liczą i nawet pracę traktują jak przymus konieczny. Z UK chłopaki i moja ex to samo potwierdzają.
Tylko być dumnym z bycia Polakiem pozostaje. Nie rozumiem innej postawy.
Pokaż ukrytą treśćPS. Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego tak wielu polaków jest wszędzie?
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Writer: Tak, ale nie wziąłeś pod uwagę jeszcze jednej i ulotnej zmiennej, na którą ma naprowadzić zróżnicowanie tych dwóch zdań. Pierwsze tyczy się czasu, drugi odnosi się w sposób głęboko aluzyjny do wypowiedzi obrażającego. Tak więc, wykładnią jest że nie rozumiemy tylko czasu, jako symbolu, że w tym momencie mówimy dosyć! lub inteligentnym będzie teraz odpowiedzieć, ale czasu odnoszącego się do tego kiedy jest mądrze się wypowiedzieć. Gdyż istnieje istotna różnica między mądrością, a inteligencją. Którą nie tylko tym "aksjomatem" w duchu konfucjonizmu, chciałem wypowiedzieć.