Zastanawiałem się ostatnio nad pragmatyzmem politycznym. Te poglądy wyglądają logicznie - odrzucenie ideologii, przyjęcie podejścia empirycznego, naukowego i tak dalej. Istnieje jednak poważny problem - jak mamy określić, co jest właściwie dobre? Są pewne przypadki, które są oczywiste. Prawie każdy się zgodzi, że dżuczeańskie państwo jest gorsze od zachodnich demokracji (co nie oznacza, że ten drugi system jest fantastyczny). Co jest jednak lepsze - bardzo drogi system opieki zdrowotnej zapewniający kilka lat dłuższe życie czy znacznie tańszy, ale gorszy pod względem jakości? Coś, co zapewnia (powiedzmy) miesięczne pensje dla 2 ludzi na poziomie 20k i 2k, czy 5k i 4k? Podejście pragmatyczne zatem nie jest rozwiązaniem, bo w zależności od przyjętych założeń (a tę rolę spełniają ideologie) różne rozwiązania mogą być najlepsze. Czy się mylę?
Częściowo zainspirowane Non-libertarian FAQ, a trochę wcześniej przeczytanymi artykułami:
Bóg stwarza Ziemię oraz mężczyznę - Adama i kobietę - Ewę. Uznaje, że pozostawi ich samych sobie. Adam i Ewa uzgadniają, że podzielą Ziemię równo, po połowie. Po pewnym czasie mają dziecko, Kaina. Problem w tym, że cała ziemia jest już prywatnie posiadana przez jego rodziców, od których jest przez to całkowicie zależny. Co wtedy Kain ma zrobić?
Drugi przypadek, mieszkańcy pewnej wyspy żyją sobie pokojowo. Są społecznością rolniczą. W pewnym momencie przypływają barbarzyńcy, podbijają wyspę i zabierają dla siebie całą ziemię. Czy potomkowie tych ludzi mają prawo do ziemi, która została odebrana przemocą?
Estofex wydał ostrzeżenie 3 stopnia dla Holandii i północno-zachodnich Niemiec, 2 stopień w zachodniej Polsce. http://www.estofex.org/
@duxet: gdy wpiszę strimoid.pl/s/grupa lub strimoid.pl/r/grupa, mogłoby mnie przekierować do g/grupa? Za bardzo się przyzwyczaiłem do innych literek, a s oraz r i tak nie są wykorzystywane.