DZIEŃ 24.
dzisiejsze poranne spotkanie jak bułka w maśle :-) powiedziałem że cośtam cośtam robiłem, ale w sumie to i tak kierownika zespołu (xd) nie interesowało, bo później przez 5 minut (na 10 minut całego spotkania) gadał o tym błezdie z JS injection co ostatnio znalazłem xD
później w sumie coś tam porobiłem w międzyczasie wyszedłem se na miasto odebrać książke i planszówke kt sobie zamówiłem plus przy okazji pizze se zgarnąłem, a później wróciłem coś tam porobiłem ofc w obu zadaniac co wziąłem były błędy więc fajrant
dowiedziałem się też że mam pisać komentarze na zdzierze jak coś nie działą xd lepiej późno niż wcale
DZIEŃ 23.
kurrde ale przypałowy dzień - ofc jak zwykle nic nie robiłem xd najpierw zglosilem task w dźiże z wczoraj, a pozniej chwile pochatowalem z jednym z progrmaistow ktory mi powiedzial ze zarabaiam w chuj za mało i że on nie ma luzno w pracy bo musi nadrabiac prace jeszcze w weekendy xD nie dopytywalem bo mi glupio bylo w kontekscie tego jak ja sie opierdaam xdd
i pozniej poszedlem na 3h grac se w deluxe ski jumping na telefonie bo mnie glowa bolała i słuchajcie tutaj mam problem i proszę wiernych czytelników o poradę. sprawa wygląda tak:
9 - 10 raportwałem task
10 standtup
10:30-12 chatowałem z kolegą i nic nie robiłem w miedzuyczasie
12-14 opierdalame sie zdrowo
14:15 - zauważyłem że baza danych na serwerze testowym się wyjebała xD
15:00 - skończyłem prace xd
i teraz jak ja to mam przedstawic na standuipie tak, zeby nie bylo ze sie opierdfalalem?? moghe pograc z tym raportwoaniem taska, ale to przeciez nie moglo mi zajac calego dnia xdd ile mozna task raportowac, nwm powiem ze ogarnialem inny task oraz ze doczytywalem info na temat czegos tam, ale no nie wiem kiedy sie ta baza wyjebala a to jest pewnie w logach xD no i co ja powiem, ze dopiero na koniec dnia zauwazylem ze baza danych nie dziala xd jak ja powinienem caly dzien z niej korzystac xd pomuszcie co powiedziec jutro... ;(
DZIEŃ 22.
kekłem nieźle na porannym standupie, bo pamietacie jak poprzednio pisalem ze sie opierdalalem i zrobilem jedna mala rzecz i tyle?
no to dzisiaj na standupie byly 4 osoby - ja, szefu i dwoch koderow. i cieszylem sie niezle, jak pierwszy koder mowi, ze cos tam musial ogarnac bo mu zwrocilem uwage i mu to pol dnia zajelo (cieszylem, bo ze niby cos robie), ale keklem juz jak drugi tak samo xD ze cos tam mu powiedzialem i faktycznie zrobił fakap i poprawial to pol dnia XD albo oni sie opierdalaja tak jak ja albo faktycznie zajebiscie fejkuję produktywnosc xdzxd
aa i jeszcze jedna dobra akcja z dzisiaj xD tak samo sie opierdalalem clay dzien, bo mnie mega łeb nakurwial. no ale wzialem w koncu taska co go od dwoch dni robie i tak randomowo wklepywalem losowe opcje z tej wtyczki Bug Magnet xddd i okazalo sie ze w nazwe firmy w folmuarzu mozna zrobić JS injection XDDD ja zwale konia autorowi tej wtyczki, bo jeden przycisk myszy, reportuje taska na zdzirze i juz nic nie musialem robic caly dzien xddd
skoro lurker jest tak zajebiscie zaawansowany technologicznie to ja proponuję szybkie przepisanie całego serwisu na jezyk angielski i zaproszenie Mr President Trump do cyfrowej rezydencji tamże
DZIEŃ 21.
dojebali mi jeszcze jednego taska chuje >:(
ale w sumie fajnie, bo sie operidalaem i oglądałem edyte górniak jak mówi o NWO, 5G, COVID-1984 etc a później zabralem sie za jeden task gdzie do bazy dodali z 20 nowych lotnisk xd i wzialem jakies randomowe i akurat progrmaista je zjebal wiec wygladalo to tak jakbym je sprawdzal caly dzien zeby wylapac najmniejszy bug xD
poza tym zaczalem troche sie bawic automatami ale mam duzo tych taskow do odjebania wiec bd musial sie tym zajac
DZIEŃ 20.
dzisiaj ciekawie, bo nagle mi przyjebali 7 taskow na zdźirze (dżirze żiże didże jirze w sensie xddd), wiec nagle mam co robić i to całkiem dużo :(
zacząłem od dkonoczenia tasku z wczoraj wgl sprzedam wam mega ciekawostke xd ten adres xn--80ak6aa92e.com jeszce 3 lata temu przekierowywał na stronę apple.com :)) tam możecie soie doczytac zmeu jak tam wejdziecie, chodzi o jakies dziwne unicody ktore sa parsownae do zwyklych literek. i wgl zrobilem faux pas bo powidizalem szefowi ze jak sie to wpisze to serwis z kt korzystamy do wysylania maili nie dostarcza maila, ale pozniej sie okazalo ze dostarcza, tylko mi to ląduje w spamie xd ale no pochwalilem sie szefunciowi ze cos robie i ze znam sie na security tak dobrze ;] ale dowiedzialem sie o tym dzieki wtyczce BugMagnet do przegladarki polecam xD moge udawac specjaliste w zakresie testowania dzieki temu xd
dobra koniec na dzisiaj, a jueo dalej sie przedzieram przez te taski co mam, juz wdze ze jeden task jest taki potenrzny ze mi zajmie z pol tygodnia ;_;
DZIEŃ 19.
blablabla znowu nic, tym razem jednak jutro bede miec problemy zeby cos wymyslic co ja dzisiaj robilem xD ale nwm powiem ze optymalizowalem sb srodowisko pracy (znalazlem jedna spoko wtyczke do chrome - Bug Magnet, fajne rzeczy mozna nia wpisywac) albo pojde w taktyke Logiki i powiem ze nic nie zrobilem xD
DZIEŃ 18.
ok, dzisiaj ciekawiej, bo nagle przyszli wszysc po swietach i na codziennym standupie (w odroznieniu do poprzendich dwoch tygodni gdzie zazwyczaj bylem ja i jakas osoba inna xd) bylo nas az 5 dzisiaj :3 moglem sie wszyskim pochwalic ze skonczylem dokumentacje pisac xd
dzisiaj dojebalem dzisiaj taska co go meczylem te 2 tygodnie cale (wciaz uwazam, ze moze byc tam jakis blad ale whatever), poprawilem atuuomty tak ze juz dzialaja (poprzenidj osobom nawet sie nie chcialo sprawdzic tego, a mi poprawienie tego zajelo doslownie 15 minut, bo wystarczylo zmienic karte ktora konto testowe placilo, bo byla przedatowana karta) i zaczalem koljeny task ktory wjechal w Jire
a i jeszcze w czasie pracy mialem czas na poltora godziny ogladania polskiego youtubka z moja dziewczyna do obiadu xd zajebiscie sie ciesze, ze moge sie tak opierdalac w tej pracy
jeszcze najlepsze jest to, ze ta laska co byla przede mna totalnie olewala te robote - na koniec nawet nie chcialo jej sie oddac kont, na ktorych ma dostep admina xD i przez to teraz team leader musial do niej pisac na facebooku xddd ciesze sie, bo w swietle jej nieróbstwa moje nieróbstwo wyglada zajebiscie
DZIEŃ 17.
najperw zajebiscie nie mailem co robic, ale pozniej zaczalem klepac dokumentacje i automaty i jakos dzien zlecial, nuuudy, zastanwiam sie czy jest sens juz codziennie posty pisac, bo nic juz sie za bardzo nie dzieje
DZIEN 16.
rano chwile popisalem dokumentacje, a pozniej jebalem sie znow z tym zadaniem co go robie od dluzszego czasu xD wiedzieliscie ze jak task na jirze siedzi w kolumnie ponad 20 dni to sie te kropki robia szare przy koncu? noo taki zwykly dzien, ale ok, bo nie bylo szefuncia wiec brak spinyu
DZIEN 15.
ehh co to był za zjebany dzien xd byłem dzisiaj w robocie tylko ja i muj szefu ctrl+9team leader tak naprawdectrl+0 i bylem w robie 6 godzin i [jak zwykle] nie zrobilem nic, a caly czas musialem byc na kontakcie z szefem - wez mi wyslij to, wez mi kliknij to w konsoli i o rozne takie pierdoly musialem go pytac, ciezko to odczuc przez czat, ale momentami mialem wrażenie że był on wobec mnie oschły... no ja bym sie to na ewno wkuriwl jakby mnie taki szczypior ciagle o pierdoly pytal, z drugiej storny nie moja wina ze nikt kurwa w tej firmie nic nie tlumaczy i o wszystko trzeba si epytac xd szkoda w kazdym razie ze zadengo kodera nie bylo bo bym ich meczyl bez wyrzutiow a tka to szefa musialem no i zawsze jak do szefa pisze to chce dawc jasne sygnaly ze sie staram itd xd i to tez jest meczace no w kazdym razie beznadziejny dzien, jeden task tory robie jest juz 19 dzien w kolumnie "in progress" xD ale to chyba poprzednia laska co mnie wdarżała chyba go tam troche przedwczesnie wrzucila, po tym jak zaczela to robic juz nie pamietam w kazdym razie przejebany task bo trzeba fejkowac rozne specyficzne dane, a pozniej prosic kogos o wygenerowanie faktury i sprawdzic czy jest jak nalezy, z dugiej storny to pozytyw jest taki ze jak juz tego taska skoncze to bede juz obcykany z naliczaniem kosztow w naszym systemie i duzo prosciej bedzie mi sie polapac w kolejnych taksach
a, no i za niedlugo wyplata xD nie moge się doeczkać moich 1539 złotych brutto XDD
DZIEN 14.
aaale dzisiaj duzo zrobilem xdd mialem ogromna motywacje, bo matka nad glowa juz byla gotowa wybuchnac wkurwem ze nie pomagam przy wigilii a ja caly czas cos pisalem i robilem, wiec byla git wymowa [ten lewel opierdalania sie, ze zeby poopierdalac sie w przygotowaniach wigilijnych idziesz opierdalac sie do pracy] ale nie no w robie duzo zrobilem - pierwsze 2h przepisywalem dokumentacje, pozniej przyszedl programista i przez 3 godziny rozkminialem jeden task, ale on jest tak zagmatwany, ze nie dam rady tego teraz zrobi xd ale zazyczylem sobie na poniedzialek wolne i we wtorek dopiero do tego wroce ale spoko, bo jakbym to zrobil szybko, to bym wyczyscil jire z taskow xdd