wystalkowałem mojego potencjalnie nowego tech leada w sieci:
- jest fanem jordana petersona
- w ogóle czyta mega dużo książek mentoringowych (red flag)
- bardzo lubi bodybuilding
- mieszka w nowej hucie z wyboru (red flag xd)
- jego mama zajmowała się tłumaczeniami
- nie lubi kosciola katolickiego w stopniu zaawansowanym (red flag)
- prezentuje feministyczne poglądy
- ma na nazwisko tak samo jak ja (red flag)
- dawniej sam zajomwał się testowaniem
- bardzo lubi nba
- lubi grać w pokera
wystalkowałem mojego potencjalnie nowego tech leada w sieci:
- jest fanem jordana petersona
- w ogóle czyta mega dużo książek mentoringowych (red flag)
- bardzo lubi bodybuilding
- mieszka w nowej hucie z wyboru (red flag xd)
- jego mama zajmowała się tłumaczeniami
- nie lubi kosciola katolickiego w stopniu zaawansowanym (red flag)
- prezentuje feministyczne poglądy
- ma na nazwisko tak samo jak ja (red flag)
- dawniej sam zajomwał się testowaniem
- bardzo lubi nba
- lubi grać w pokera
a, no i tez ciekawa cecha ze tak duzo informacji udostepnia publicznie oraz ma linkedin premium, dzieki ktoremu moze zobaczyc ze wbilem na jego profil xD
wystalkowałem mojego potencjalnie nowego tech leada w sieci:
- jest fanem jordana petersona
- w ogóle czyta mega dużo książek mentoringowych (red flag)
- bardzo lubi bodybuilding
- mieszka w nowej hucie z wyboru (red flag xd)
- jego mama zajmowała się tłumaczeniami
- nie lubi kosciola katolickiego w stopniu zaawansowanym (red flag)
- prezentuje feministyczne poglądy
- ma na nazwisko tak samo jak ja (red flag)
- dawniej sam zajomwał się testowaniem
- bardzo lubi nba
- lubi grać w pokera
@ajdajzler: dużo ksiazek mentroingowych moze powodowac motywacyjne pierdolenie od rana do wieczora
w nowej hucie mieszkaja bardzo specyficzni ludzie xd to jest w chuj daleko od miasta, a nie jest tam jakos szczegolnie ladnie; jasne, jesli mieszkasz w NH i masz tam prace to naprawde super rozwiazanie, ale dojezdzac codziennie to jakis specyficzny masochizm
to ze nie lubi kosciola to jest normalne, malo osob lubi xd ale on przedstawia dosc wyrazne poglady i moglby mnie nimi nękać w pracy xd
no i potencjalnie mozemy byc rodzina xD wtf miec tech leada kuzyna albo wujka XD
wystalkowałem mojego potencjalnie nowego tech leada w sieci:
- jest fanem jordana petersona
- w ogóle czyta mega dużo książek mentoringowych (red flag)
- bardzo lubi bodybuilding
- mieszka w nowej hucie z wyboru (red flag xd)
- jego mama zajmowała się tłumaczeniami
- nie lubi kosciola katolickiego w stopniu zaawansowanym (red flag)
- prezentuje feministyczne poglądy
- ma na nazwisko tak samo jak ja (red flag)
- dawniej sam zajomwał się testowaniem
- bardzo lubi nba
- lubi grać w pokera
kurde słuchajcie nie wiem czy w serii wpisów młodego testera
nie nastąpi pewien
twist
otóż: wysyłam ostatnio regularnie cefałki na staże wakacyjne programistyczne, ostatnio jakos dupy wyslalem cv na dżawowca mimo że dżawy ni pajemaju za bardzo i odezwali sie do mnie ze oferuja mi roczny program stazowy na pol etatu: bede mial zamiast 19 zika na godz ich juz 25 no i w sumie poza tym nic za bardzo chyba sie nie bedzie roznic nowa firma od mojej obecnej.
zasntawam sie, we wtorek mam rozmwe i nie wiem czy chce se zmieniac robote, nie bede ukrywal ze juz sie troche zakorzenilem, wiem co gdzie kliknac, skad sie jakei ficzury biora itd z drugiej strony to jednak jest ta opcja ze ja sie martwie a jak firma upadnie (a moze sie to zdarzuc xD) to ani sie nie zastanowia zeby mnie wypierdolic w trybie naychmiastowym. no nwm, zobacze, ale ciezki wybor tbh, nie wiem czy w innej firmie sie bedie mozna opierdalac tak jak w mojej obecnej xD
@Runchen: ehh teraz to pewnie wszystko zdalnie więc chuja xD ale no to by bylo dobre rozwiazanie, bo w sumie to najwazniejsza to jest atmosfera w pracy
Ale mnie wkurwia ten @ajdajzler cały- " O patrzcie na mnie jaki jestem młody, miliony szans che che, niby takiego bloga piszę che che, bo jeszcze mi się coś chce, może prace zmienię che, che, bo mogę i coś tam umiem, che, che"
Kurwa pewnie nawet kaca nie miewa smarkacz, dalej woli kobiety jeszcze i pewnie nawet nic go nie boli rano jak wstaje ani w dzień.
Jak mnie takie młode łebki wkurwiająPokaż ukrytą treść :<
@Runchen: >, miliony szans
no nie wiem czy milionem szans są randomowe gównostudia i praca za minimalna xD to znaczy: nie narzekam, ale nie widzę powodów żeby jakoś szczególnie się spuszczać nad moją sytuacją xd
ale plecy to mnie już w tym momencie bolą, jestem ofiarą siedzacego trybiku zycia
kurde słuchajcie nie wiem czy w serii wpisów młodego testera
nie nastąpi pewien
twist
otóż: wysyłam ostatnio regularnie cefałki na staże wakacyjne programistyczne, ostatnio jakos dupy wyslalem cv na dżawowca mimo że dżawy ni pajemaju za bardzo i odezwali sie do mnie ze oferuja mi roczny program stazowy na pol etatu: bede mial zamiast 19 zika na godz ich juz 25 no i w sumie poza tym nic za bardzo chyba sie nie bedzie roznic nowa firma od mojej obecnej.
zasntawam sie, we wtorek mam rozmwe i nie wiem czy chce se zmieniac robote, nie bede ukrywal ze juz sie troche zakorzenilem, wiem co gdzie kliknac, skad sie jakei ficzury biora itd z drugiej strony to jednak jest ta opcja ze ja sie martwie a jak firma upadnie (a moze sie to zdarzuc xD) to ani sie nie zastanowia zeby mnie wypierdolic w trybie naychmiastowym. no nwm, zobacze, ale ciezki wybor tbh, nie wiem czy w innej firmie sie bedie mozna opierdalac tak jak w mojej obecnej xD
kurde słuchajcie nie wiem czy w serii wpisów młodego testera
nie nastąpi pewien
twist
otóż: wysyłam ostatnio regularnie cefałki na staże wakacyjne programistyczne, ostatnio jakos dupy wyslalem cv na dżawowca mimo że dżawy ni pajemaju za bardzo i odezwali sie do mnie ze oferuja mi roczny program stazowy na pol etatu: bede mial zamiast 19 zika na godz ich juz 25 no i w sumie poza tym nic za bardzo chyba sie nie bedzie roznic nowa firma od mojej obecnej.
zasntawam sie, we wtorek mam rozmwe i nie wiem czy chce se zmieniac robote, nie bede ukrywal ze juz sie troche zakorzenilem, wiem co gdzie kliknac, skad sie jakei ficzury biora itd z drugiej strony to jednak jest ta opcja ze ja sie martwie a jak firma upadnie (a moze sie to zdarzuc xD) to ani sie nie zastanowia zeby mnie wypierdolic w trybie naychmiastowym. no nwm, zobacze, ale ciezki wybor tbh, nie wiem czy w innej firmie sie bedie mozna opierdalac tak jak w mojej obecnej xD
na plusy za zmianą:
- moze sie wiecej naucze
- wiecej zarobie
- istnieje spora szansa ze moja firma się zawinie i ostane ebz pracy (to nie jest tragedia tho)
na minusy:
- no teoretcnie szefu mi powiedizal ze w wakacje omglbym kodzic
- nowa praca moze byc bardziej wymagajaca
- znam juz te osoby tutaj (to srednio argument, bo w sumie teraz zostaje jeden programista ktorego znam no i tech lead jest, ale z nim za duzo nie rozmawiam)
- przywykłem no xd
- mam plany co bede robil jak bede mial mniej taskow (a bede mial mniej, bo juz od dzisiaj mniej programistow pracuje)
- wydaje mi sie ze moj tech lead mnie lubi, co dobrze rokuje w perspektywie ewentualnego rozwoju
kurde słuchajcie nie wiem czy w serii wpisów młodego testera
nie nastąpi pewien
twist
otóż: wysyłam ostatnio regularnie cefałki na staże wakacyjne programistyczne, ostatnio jakos dupy wyslalem cv na dżawowca mimo że dżawy ni pajemaju za bardzo i odezwali sie do mnie ze oferuja mi roczny program stazowy na pol etatu: bede mial zamiast 19 zika na godz ich juz 25 no i w sumie poza tym nic za bardzo chyba sie nie bedzie roznic nowa firma od mojej obecnej.
zasntawam sie, we wtorek mam rozmwe i nie wiem czy chce se zmieniac robote, nie bede ukrywal ze juz sie troche zakorzenilem, wiem co gdzie kliknac, skad sie jakei ficzury biora itd z drugiej strony to jednak jest ta opcja ze ja sie martwie a jak firma upadnie (a moze sie to zdarzuc xD) to ani sie nie zastanowia zeby mnie wypierdolic w trybie naychmiastowym. no nwm, zobacze, ale ciezki wybor tbh, nie wiem czy w innej firmie sie bedie mozna opierdalac tak jak w mojej obecnej xD
mam do zrobienia na jutro jedna rzecz i na pojutrze drugą na studia i taaak zajebiscie mi sie nei chce
i to jest takie, ze w sumie ta rzecz na pojutrze jest ważniejsza, a tą na jutro moge ogarnąć na za tydzień i przez to nie robię żadnej xd bo mam konflikt w muzgu, że powinienem robić te rzecz na jutro bo po tym jak ją oddam będę miał czas na robinie rzeczy na pojutrze, ale z drugiej strony mógłbym olac te rzecz na jutro teraz i zacząć już robić rzecz na pojutrze, żeby nie mieć tylko jednego wieczora na robienie jej :|
mam do zrobienia na jutro jedna rzecz i na pojutrze drugą na studia i taaak zajebiscie mi sie nei chce
i to jest takie, ze w sumie ta rzecz na pojutrze jest ważniejsza, a tą na jutro moge ogarnąć na za tydzień i przez to nie robię żadnej xd bo mam konflikt w muzgu, że powinienem robić te rzecz na jutro bo po tym jak ją oddam będę miał czas na robinie rzeczy na pojutrze, ale z drugiej strony mógłbym olac te rzecz na jutro teraz i zacząć już robić rzecz na pojutrze, żeby nie mieć tylko jednego wieczora na robienie jej :|
@ajdajzler: i najpewniej skonczy sie to tak ze nie zrobie zadnej z tych rzeczy xD ehhh wyciągam zeszyty i ide do żabki po coś na śniadanie
mam do zrobienia na jutro jedna rzecz i na pojutrze drugą na studia i taaak zajebiscie mi sie nei chce
i to jest takie, ze w sumie ta rzecz na pojutrze jest ważniejsza, a tą na jutro moge ogarnąć na za tydzień i przez to nie robię żadnej xd bo mam konflikt w muzgu, że powinienem robić te rzecz na jutro bo po tym jak ją oddam będę miał czas na robinie rzeczy na pojutrze, ale z drugiej strony mógłbym olac te rzecz na jutro teraz i zacząć już robić rzecz na pojutrze, żeby nie mieć tylko jednego wieczora na robienie jej :|