Artysta wyabstrahował z barwnego rumowiska obrazy pozwalające dostrzec kreatywną siłę destrukcji. Jak twierdzi: „Była to chwila, kiedy zrozumieliśmy, jak irracjonalne może być życie. Natura stworzyła nową naturę. I nie był to kaprys Boga, ani też przerażające piekło był to raczej widok podniosły, wypełniony spokojną ciszą. Mogłem tylko przypatrywać się temu z pokorą, przejęty grozą wobec potęgi natury.”
Artysta wyabstrahował z barwnego rumowiska obrazy pozwalające dostrzec kreatywną siłę destrukcji. Jak twierdzi: „Była to chwila, kiedy zrozumieliśmy, jak irracjonalne może być życie. Natura stworzyła nową naturę. I nie był to kaprys Boga, ani też przerażające piekło był to raczej widok podniosły, wypełniony spokojną ciszą. Mogłem tylko przypatrywać się temu z pokorą, przejęty grozą wobec potęgi natury.”
Zestawienie jak zestawienie, ale zawsze rozpierdala mnie ten tabloidowo-licbusiarski styl pisania na KwP.
Wyznanie: nigdy nie udało mi się przejść Planescape: Torment. Chyba 3 razy zaczynałem, ale w końcu zawsze mi się nudziło.
@shish: no nie no, rzadko gram, ale jak już gram, to lubię przypiwniczyć. Podobały mi się podobne gry (m. in. te z pierwszej 10 tego zestawienia) więc sądziłem, że też mi podejdzie. Mam wrażenie, że bardzo mocno jest tu przesunięty akcent na historię (w stosunku do samej rozgrywki), nie wiem czy nie zbyt mocno jak na mój gust. Ale może jeszcze dam szansę.
Ciekawe, czy ktoś to sprawdzał :D
Pod podłogą, gdzie się znajdował, była zamontowana kamera - w powiązanych do artykułu na wiki znajdziesz krótki materiał video ;>. Warto dodać, że długotrwałe, wyczerpujące fizycznie performanse były dość typowe dla Acconciego. Innymi przykładami mogą być tu Step Piece, gdzie każdego dnia miesiąca wchodził i schodził ze stołka aż do wyczerpania, czy Following Piece, w trakcie którego codziennie przez miesiąc podążał za jedną osobą na ulicy tak długo, aż nie weszła do prywatnego budynku.
@Avaria: Kael bardzo często pisała wbrew obowiązującej opinii, krytykując powszechnie cenione filmy. George Lucas w podziękowaniu za "pochlebne" recenzje poświęcił jej nawet postać w "Willow" ;).