ajdajzler
g/Linux

ja jebie wypierdole zaraz tego linuxa za okno i nie chce juz nigdy wiecej slyszec o tym chyba

pierwszy fakt jest taki, ze ciagle brakuje mi ramu (mam 8gb), jak mam odpalone VS Code i poradnik na youtube to tak mniej wiecej co 10 minut komp freezuje na 10 sekund, bo brakło ramu. juz nie mowiac o bardziej skomplikowanych programach a juz w ogole o streamowaniu rzeczy OBSem (to jest juz po prostu niemozliwe na ten komp, przypomninm 8gb ramu, i5 5tej generacji, + dedykowana karta nvidii w laptopie)

ale dzisiaj to juz sie wkurwilem szczegolnie - pozyczylem wczesniej od brata dysk, zeby zgrac sobie obraz starej partycji windowsa, ktora mi sie zblokowala przez ubuntu, tj tutaj sie przyznaje, ja cos zjebalem z secure bootem i wgl, no mniejsza z tym. nie udalo mi sie odzyskac danych, to juz tam chuj z tym jakos nic mega waznego tam nie bylo. dzisiaj przyjezdza brat, no to biore dysk, usuwam obraz dysku plik .img 400gb. daje ctrl + delete, usuwam trwale, elegancko, daje unmount zeby sobie cos ten dysk nie pojebal i co? i kurwa gowno, plik sie usunal, miejsce sie nie zwolnilo :) jedyne poradniki to zeby pozabijac procesy zwiazane z plikiem, ale nie mam zadnych takich. wkurwie sie zaraz jak nie znajde lepszej solucji i wezme i przeformatuje ten dysk do 0 i przekopiuje pliki ale nwm na tym dysku brat nie ma jakiejs windy postawiionej (nwm n grzebalem) mam nadzieje ze mu sie nie spierdoli przez to. szkoda kurwa gadac. i jeszcze np chce sobie znowu dac unmount dysku patrze bład wyuskakuje - dysk jest używany przez jakis proces. o, juz sie ciewssze, ze moze ubije te kurwe co mi miejsca zwolnic nie chce. sprawdzam a to proces od nautilusa przegladarki plikow. se mysle co jest, nie chce tego tak ubijac bo sie rozne rzeczy moga podziac. sprawdzam, a tu kurwa nautilus sobie zrobil skrot 'ostatnio uzywane' i z tego powodu nie pozwala mi unmountowac dysku :)) no pojebany jakis )>>>>??? eh kurwa chuj by te linuxy wzial, to sie tak nie da pracowc.

sens

@ajdajzler: tO jEsT rOk LoOnIxA

sens
g/sens

>kup hub usb 3.0 z wtyczką usb-c, żeby wetknąć do maka bez przejściówek
>50 zł
>tylko 4 porty
>jak poruszysz kablem to się zwiera odsłonięty ekran kabla z plusem jakiegoś kondensatora :---DDDD

sens

@spam_only: musisz zatem kupować w R*V E**O A*D

sens
g/sens

Jednak chyba spróbuję obsłużyć ten RAM, który znalazłem, bo teoretycznie powinien działać na 3,3 V. Gorzej, że jest adresowany po jednym bicie xD Więc trochę cykli na sam odczyt zmarnuję. Na razie go rozkminię i pewnie napiszę ten procek od nowa, bo na razie to tak na brudno pisałem, nie dzieliłem na moduły (no bo jednak HDL a zwykłe programowanie to się troszkę różni i nie mam jeszcze wyczucia jak to dobrze podzielić). No i tego ramu jest 32 kB, więc to i tak mnie zmusi do zmiany architektury nieco, bo pisałem pod 256 B, więc pewnie zmniejszę liczbę rejestrów, a dodam stos i procedury poza zwykłymi jumpami.

sens

@ajdajzler: nie, pod tym względem to sztuka dla sztuki

sens
g/sens

>kup hub usb 3.0 z wtyczką usb-c, żeby wetknąć do maka bez przejściówek
>50 zł
>tylko 4 porty
>jak poruszysz kablem to się zwiera odsłonięty ekran kabla z plusem jakiegoś kondensatora :---DDDD

sens
g/sens

Jednak chyba spróbuję obsłużyć ten RAM, który znalazłem, bo teoretycznie powinien działać na 3,3 V. Gorzej, że jest adresowany po jednym bicie xD Więc trochę cykli na sam odczyt zmarnuję. Na razie go rozkminię i pewnie napiszę ten procek od nowa, bo na razie to tak na brudno pisałem, nie dzieliłem na moduły (no bo jednak HDL a zwykłe programowanie to się troszkę różni i nie mam jeszcze wyczucia jak to dobrze podzielić). No i tego ramu jest 32 kB, więc to i tak mnie zmusi do zmiany architektury nieco, bo pisałem pod 256 B, więc pewnie zmniejszę liczbę rejestrów, a dodam stos i procedury poza zwykłymi jumpami.

sens

@sens: a następny level to zrobienie tego na samych chipach logicznych ( http://eater.net ) albo na samych tranzystorach ( http://www.megaprocessor.com/ )

sens
g/sens

Jednak chyba spróbuję obsłużyć ten RAM, który znalazłem, bo teoretycznie powinien działać na 3,3 V. Gorzej, że jest adresowany po jednym bicie xD Więc trochę cykli na sam odczyt zmarnuję. Na razie go rozkminię i pewnie napiszę ten procek od nowa, bo na razie to tak na brudno pisałem, nie dzieliłem na moduły (no bo jednak HDL a zwykłe programowanie to się troszkę różni i nie mam jeszcze wyczucia jak to dobrze podzielić). No i tego ramu jest 32 kB, więc to i tak mnie zmusi do zmiany architektury nieco, bo pisałem pod 256 B, więc pewnie zmniejszę liczbę rejestrów, a dodam stos i procedury poza zwykłymi jumpami.

sens

@ajdajzler: 1. z Arduino i ogólnie z mikrokontrolerami to już siedzę ze 2 lata i w domu i w pracy, więc nie wiem w sumie co jeszcze ciekawego mógłbym z nimi zrobić xd poza wykorzystywaniem ich już właściwie po prostu jako narzędzia do osiągnięcia celu (np. jak teraz, do ogarniania tego RAMu)
2. wbijam nowy skill
3. w zasadzie to całkiem ciekawe samo w sobie i poszerza horyzonty - wcześniej jak na studiach mówili o pipeline'ach w procesorach, to zaczęły się problemy, a dalej to już naprawdę nie miałem pojęcia o czym do cholery na tych lekcjach pierdolą, jakieś wzory iksy dupiksy. Albo czemu jedna instrukcja procesora zajmuje 2 cykle, a inna 10? Dlaczego można zaadresować tyle pamięci mimo że procesor jest tylko 8-bitowy? I inne takie kwestie, które niby wiedziałem i teoretycznie ogarniałem, ale jak klepię to w rzeczywistości, to przychodzi zrozumienie

Zresztą jak ~~podpierdoliłem z pracy~~ kupiłem swoje pierwsze Arduino i pierwszego Raspberry Paja, to wydawało mi się, że więcej zabawy będę miał z raspem, bo łał taki mocarny kilkurdzeniowy procesor, szacuken. A tu chuja, okazało się, że im bardziej niskopoziomowo i im więcej ograniczeń, tym więcej zabawy

sens
g/sens

Jednak chyba spróbuję obsłużyć ten RAM, który znalazłem, bo teoretycznie powinien działać na 3,3 V. Gorzej, że jest adresowany po jednym bicie xD Więc trochę cykli na sam odczyt zmarnuję. Na razie go rozkminię i pewnie napiszę ten procek od nowa, bo na razie to tak na brudno pisałem, nie dzieliłem na moduły (no bo jednak HDL a zwykłe programowanie to się troszkę różni i nie mam jeszcze wyczucia jak to dobrze podzielić). No i tego ramu jest 32 kB, więc to i tak mnie zmusi do zmiany architektury nieco, bo pisałem pod 256 B, więc pewnie zmniejszę liczbę rejestrów, a dodam stos i procedury poza zwykłymi jumpami.

sens

@sens: wgl ten ram to prawdopodobnie z jakiejś Amigi jest xd

sens
g/sens

Jednak chyba spróbuję obsłużyć ten RAM, który znalazłem, bo teoretycznie powinien działać na 3,3 V. Gorzej, że jest adresowany po jednym bicie xD Więc trochę cykli na sam odczyt zmarnuję. Na razie go rozkminię i pewnie napiszę ten procek od nowa, bo na razie to tak na brudno pisałem, nie dzieliłem na moduły (no bo jednak HDL a zwykłe programowanie to się troszkę różni i nie mam jeszcze wyczucia jak to dobrze podzielić). No i tego ramu jest 32 kB, więc to i tak mnie zmusi do zmiany architektury nieco, bo pisałem pod 256 B, więc pewnie zmniejszę liczbę rejestrów, a dodam stos i procedury poza zwykłymi jumpami.

sens

@sens: ok, doprowadzenie tego RAMu do działania okazało się dużo prostsze niż myślałem. Poszło za pierwszym razem. Może zrobię jakiś pośredniczący kontroler tego RAMu, żeby nie czytać po jednym bicie.

sens
g/sens

Jednak chyba spróbuję obsłużyć ten RAM, który znalazłem, bo teoretycznie powinien działać na 3,3 V. Gorzej, że jest adresowany po jednym bicie xD Więc trochę cykli na sam odczyt zmarnuję. Na razie go rozkminię i pewnie napiszę ten procek od nowa, bo na razie to tak na brudno pisałem, nie dzieliłem na moduły (no bo jednak HDL a zwykłe programowanie to się troszkę różni i nie mam jeszcze wyczucia jak to dobrze podzielić). No i tego ramu jest 32 kB, więc to i tak mnie zmusi do zmiany architektury nieco, bo pisałem pod 256 B, więc pewnie zmniejszę liczbę rejestrów, a dodam stos i procedury poza zwykłymi jumpami.

sens
g/sens

https://i.imgur.com/Gti3rhk.jpg

Mój CPU wygląda już coraz sensowniej. Już obsługuje instrukcje MOV, MVI, ADD, SUB, INC, DEC, HLT (to wszystko bazuje troszkę na zestawie instrukcji Intela 8080). Zrezygnowałem z mnożenia, bo boję się, że mi miejsca nie wystarczy na Spartanie.

Na płytce z FPGA zielone ledziki wskazują na stan magistrali danych, dip switch pozwala wybrać rejestr, którego stan w danej chwili jest pokazywany na ledach pod ledami ze stanem program countera.

Po lewej różne ledy od statusu procka (LCK - taki gówno-debouncing przycisków, FTC - flaga fetch, że już pobrał instrukcję/dane, EXE - flaga, że wykonał już daną instrukcję, flaga HLT - że procesor się zatrzymał, INS - czy obecny bajt na magistrali to dane czy instrukcja, ZF - zero flag).

Obecnie pracuję nad jumpami, żeby w końcu był kompletny w sensie Turinga xD

sens

@sens: Tak na razie wyglądają opkody https://i.imgur.com/gLks5Er.png

Ale chyba poprzenoszę je tak, żeby zmieścić się do 0x3f, wtedy instrukcje będą zajmowały max 6 bitów, co mam nadzieję uprości dekodowanie i zwolni mi troszkę miejsca na inne ficzery

sens
g/sens

https://i.imgur.com/Gti3rhk.jpg

Mój CPU wygląda już coraz sensowniej. Już obsługuje instrukcje MOV, MVI, ADD, SUB, INC, DEC, HLT (to wszystko bazuje troszkę na zestawie instrukcji Intela 8080). Zrezygnowałem z mnożenia, bo boję się, że mi miejsca nie wystarczy na Spartanie.

Na płytce z FPGA zielone ledziki wskazują na stan magistrali danych, dip switch pozwala wybrać rejestr, którego stan w danej chwili jest pokazywany na ledach pod ledami ze stanem program countera.

Po lewej różne ledy od statusu procka (LCK - taki gówno-debouncing przycisków, FTC - flaga fetch, że już pobrał instrukcję/dane, EXE - flaga, że wykonał już daną instrukcję, flaga HLT - że procesor się zatrzymał, INS - czy obecny bajt na magistrali to dane czy instrukcja, ZF - zero flag).

Obecnie pracuję nad jumpami, żeby w końcu był kompletny w sensie Turinga xD

sens
g/LewackaNauka

Wgl to wkurwiają mnie trochę nuworysze, co tam srają wypierdami, że uu dynamiczne typowanie to zło, hurr durr tylko statyczne typowanie xD Jeszcze niektórzy wgl piszą takie bzdury, że w Pythonie np. powinni wprowadzić przymusowe statyczne typy i dynamicznie typowane języki to się nie nadają do większych projektów. Pizdy takie, co za nich wszystko kompilator musi sprawdzać, a jakby napisali hello worlda w C to i tak by najebali 5 segfaultów i mieliby wycieki pamięci.

sens

@ajdajzler: no co jak co, ale list comprehensions to jest złoto. Do pętli też nie wiem, co masz, przecież dużo wygodniej się iteruje po elementach kolekcji niż po indeksach. Co do dynamicznego typowania, to naprawdę nie jestem w stanie wskazać, kiedy mi ostatnio sprawiło jakiś problem, a piszę głównie w pytongu. Piszę też dużo w C i diametralnie różne są to języki i oba są zajebiste i nie widzę za bardzo sensu jebania po tym, że jeden jest dynamiczny i ma w kurwę dynamicznych feature'ów, a drugi jest małą nakładką na asemblera i wszystko trzeba w nim robić ręcznie. Oba się bardzo ładnie uzupełniają. Potrzebujesz ścisłej kontroli typów? Wybierz inny język xD

sens
g/LewackaNauka

Wgl to wkurwiają mnie trochę nuworysze, co tam srają wypierdami, że uu dynamiczne typowanie to zło, hurr durr tylko statyczne typowanie xD Jeszcze niektórzy wgl piszą takie bzdury, że w Pythonie np. powinni wprowadzić przymusowe statyczne typy i dynamicznie typowane języki to się nie nadają do większych projektów. Pizdy takie, co za nich wszystko kompilator musi sprawdzać, a jakby napisali hello worlda w C to i tak by najebali 5 segfaultów i mieliby wycieki pamięci.

sens
g/ScriptKiddie

Ech, robiłem swój 8-bitowy procesor w verilogu na 4 rejestry, bo nie stać mnie na FPGA większe niż 1400 LUT i nawet całkiem nieźle mi to szło, a tu już siódma i do roboty trzeba iść, eh. Pewnie dopiero w weekend do tego wrócę. Jeszcze, żeby te schujałe środowiska do programowania tego były na cokolwiek innego niż windows. Brak otwartej platformy do syntezy to jest ból. Coś tam niby jest, ale i tak każdy producent ma swoje gówniane toolchainy rodem z jakiegoś borlanda.

sens

@sens: nie wiem czy tyle zmieszczę, najwyżej usunę te dwa ogólnego przeznaczenia