
google nie lubi juz wortali, wpisalem ryzowar strm to kompletnie zignorowal o co chodzi, a w przypadku ryzowar "strm" to ledwie dwa wyniki, gowno nie wyszukiwarka!

https://imgur.com/1qJ4HzV - moze tak mi wejdzie w koncu w nawyk :D google wylecialo z historii, wiec moze cos sie uda.

google nie lubi juz wortali, wpisalem ryzowar strm to kompletnie zignorowal o co chodzi, a w przypadku ryzowar "strm" to ledwie dwa wyniki, gowno nie wyszukiwarka!

@ToyBlackHat: nie moge sie przestawic na tego duckduckgo, musze sie go nauczyc w koncu obslugiwac, bo google to nieuzywa padaka

Apropos wyciągania wtyczek, to był kbin.social i robił go Ernest:
https://wykop.pl/tag/kbin
I na reddicie przy jakieś aferce udało mu się 771 gwiazdek na githubie i był ruch nawet go sponsorowali chętni (33 patronów do dzisiaj):
https://github.com/ernestwisniewski/kbin
I zdechło. Były problemy z wydajnością, bo jednak portal szybko rósł i często były 500, nie wiem jak ta walka wyglądała czy cache wysarczyło ogarnąć czy walka z kosztami, ale czasami portal zdychał na 2-4 dni co jednak na zastępnik wykopu czy reddita było chujowe fest.
Potem 0 moderacji i wchodziły setki botów dodające treści o wiagrze, crypto wszelkim gównie bez reakcji.
A co najgorsze, że twórca zapadł się pod ziemie i z tego co się przebijało choruje, i nadal tak naprawdę nie wrócił, miesiące martwa cisza, coś napisał z 3 msc temu.
Szkoda w chuj, też ciągnąć hobby projekt samemu z presją miliona minionów ciężko w chuj, jeszcze bez rzeczywistego finansowania i z chorobą. Na pewno fest zabawa jebanie się z optymalizacją bo ludzie się dopierdalają o 500. Best sideproject experience ever. xD
Obecnie https://kbin.social/ daje 500 bez styli, a ludzie przeskoczyli na inne readery mastodonta.
Stawanie własnych strimsów nie takie łatwe.

Apropos wyciągania wtyczek, to był kbin.social i robił go Ernest:
https://wykop.pl/tag/kbin
I na reddicie przy jakieś aferce udało mu się 771 gwiazdek na githubie i był ruch nawet go sponsorowali chętni (33 patronów do dzisiaj):
https://github.com/ernestwisniewski/kbin
I zdechło. Były problemy z wydajnością, bo jednak portal szybko rósł i często były 500, nie wiem jak ta walka wyglądała czy cache wysarczyło ogarnąć czy walka z kosztami, ale czasami portal zdychał na 2-4 dni co jednak na zastępnik wykopu czy reddita było chujowe fest.
Potem 0 moderacji i wchodziły setki botów dodające treści o wiagrze, crypto wszelkim gównie bez reakcji.
A co najgorsze, że twórca zapadł się pod ziemie i z tego co się przebijało choruje, i nadal tak naprawdę nie wrócił, miesiące martwa cisza, coś napisał z 3 msc temu.
Szkoda w chuj, też ciągnąć hobby projekt samemu z presją miliona minionów ciężko w chuj, jeszcze bez rzeczywistego finansowania i z chorobą. Na pewno fest zabawa jebanie się z optymalizacją bo ludzie się dopierdalają o 500. Best sideproject experience ever. xD
Obecnie https://kbin.social/ daje 500 bez styli, a ludzie przeskoczyli na inne readery mastodonta.
Stawanie własnych strimsów nie takie łatwe.

@Deykun: Aaa, ok, to jednak coś się poniosło w świat, myślałem że kbin to po prostu jest jakiś tam sobie klient tego fediverse i jakoś sobie istniał lepiej czy gorzej, ale skoro tutaj się rozwinęło to całkiem spoko. Pytanie czy jest istnieje lub jest sens uruchamiać jakąś polską instancję tego?

Apropos wyciągania wtyczek, to był kbin.social i robił go Ernest:
https://wykop.pl/tag/kbin
I na reddicie przy jakieś aferce udało mu się 771 gwiazdek na githubie i był ruch nawet go sponsorowali chętni (33 patronów do dzisiaj):
https://github.com/ernestwisniewski/kbin
I zdechło. Były problemy z wydajnością, bo jednak portal szybko rósł i często były 500, nie wiem jak ta walka wyglądała czy cache wysarczyło ogarnąć czy walka z kosztami, ale czasami portal zdychał na 2-4 dni co jednak na zastępnik wykopu czy reddita było chujowe fest.
Potem 0 moderacji i wchodziły setki botów dodające treści o wiagrze, crypto wszelkim gównie bez reakcji.
A co najgorsze, że twórca zapadł się pod ziemie i z tego co się przebijało choruje, i nadal tak naprawdę nie wrócił, miesiące martwa cisza, coś napisał z 3 msc temu.
Szkoda w chuj, też ciągnąć hobby projekt samemu z presją miliona minionów ciężko w chuj, jeszcze bez rzeczywistego finansowania i z chorobą. Na pewno fest zabawa jebanie się z optymalizacją bo ludzie się dopierdalają o 500. Best sideproject experience ever. xD
Obecnie https://kbin.social/ daje 500 bez styli, a ludzie przeskoczyli na inne readery mastodonta.
Stawanie własnych strimsów nie takie łatwe.

Apropos wyciągania wtyczek, to był kbin.social i robił go Ernest:
https://wykop.pl/tag/kbin
I na reddicie przy jakieś aferce udało mu się 771 gwiazdek na githubie i był ruch nawet go sponsorowali chętni (33 patronów do dzisiaj):
https://github.com/ernestwisniewski/kbin
I zdechło. Były problemy z wydajnością, bo jednak portal szybko rósł i często były 500, nie wiem jak ta walka wyglądała czy cache wysarczyło ogarnąć czy walka z kosztami, ale czasami portal zdychał na 2-4 dni co jednak na zastępnik wykopu czy reddita było chujowe fest.
Potem 0 moderacji i wchodziły setki botów dodające treści o wiagrze, crypto wszelkim gównie bez reakcji.
A co najgorsze, że twórca zapadł się pod ziemie i z tego co się przebijało choruje, i nadal tak naprawdę nie wrócił, miesiące martwa cisza, coś napisał z 3 msc temu.
Szkoda w chuj, też ciągnąć hobby projekt samemu z presją miliona minionów ciężko w chuj, jeszcze bez rzeczywistego finansowania i z chorobą. Na pewno fest zabawa jebanie się z optymalizacją bo ludzie się dopierdalają o 500. Best sideproject experience ever. xD
Obecnie https://kbin.social/ daje 500 bez styli, a ludzie przeskoczyli na inne readery mastodonta.
Stawanie własnych strimsów nie takie łatwe.

@Deykun: nie no wiadomo, priorytety. Tak mnie zaintrygowałeś tym że właśnie poprawiam dockerfile'a. Jak się będzie dało to w miarę bezboleśnie uruchomić to uruchomię ten projekt i zobaczymy, jakby to faktycznie miało jakiś potencjał to czemu by nie pociągnąć tego trochę dalej.

Apropos wyciągania wtyczek, to był kbin.social i robił go Ernest:
https://wykop.pl/tag/kbin
I na reddicie przy jakieś aferce udało mu się 771 gwiazdek na githubie i był ruch nawet go sponsorowali chętni (33 patronów do dzisiaj):
https://github.com/ernestwisniewski/kbin
I zdechło. Były problemy z wydajnością, bo jednak portal szybko rósł i często były 500, nie wiem jak ta walka wyglądała czy cache wysarczyło ogarnąć czy walka z kosztami, ale czasami portal zdychał na 2-4 dni co jednak na zastępnik wykopu czy reddita było chujowe fest.
Potem 0 moderacji i wchodziły setki botów dodające treści o wiagrze, crypto wszelkim gównie bez reakcji.
A co najgorsze, że twórca zapadł się pod ziemie i z tego co się przebijało choruje, i nadal tak naprawdę nie wrócił, miesiące martwa cisza, coś napisał z 3 msc temu.
Szkoda w chuj, też ciągnąć hobby projekt samemu z presją miliona minionów ciężko w chuj, jeszcze bez rzeczywistego finansowania i z chorobą. Na pewno fest zabawa jebanie się z optymalizacją bo ludzie się dopierdalają o 500. Best sideproject experience ever. xD
Obecnie https://kbin.social/ daje 500 bez styli, a ludzie przeskoczyli na inne readery mastodonta.
Stawanie własnych strimsów nie takie łatwe.

@Deykun: co do cache'owania to tu pytanie co się wykładało najbardziej, bo finalnie może być też tak że po prostu ORM zajeżdzał wszystko, chociaż wiszenie 3-4 dni to widać autor nie traktował tego jako priorytet.

Apropos wyciągania wtyczek, to był kbin.social i robił go Ernest:
https://wykop.pl/tag/kbin
I na reddicie przy jakieś aferce udało mu się 771 gwiazdek na githubie i był ruch nawet go sponsorowali chętni (33 patronów do dzisiaj):
https://github.com/ernestwisniewski/kbin
I zdechło. Były problemy z wydajnością, bo jednak portal szybko rósł i często były 500, nie wiem jak ta walka wyglądała czy cache wysarczyło ogarnąć czy walka z kosztami, ale czasami portal zdychał na 2-4 dni co jednak na zastępnik wykopu czy reddita było chujowe fest.
Potem 0 moderacji i wchodziły setki botów dodające treści o wiagrze, crypto wszelkim gównie bez reakcji.
A co najgorsze, że twórca zapadł się pod ziemie i z tego co się przebijało choruje, i nadal tak naprawdę nie wrócił, miesiące martwa cisza, coś napisał z 3 msc temu.
Szkoda w chuj, też ciągnąć hobby projekt samemu z presją miliona minionów ciężko w chuj, jeszcze bez rzeczywistego finansowania i z chorobą. Na pewno fest zabawa jebanie się z optymalizacją bo ludzie się dopierdalają o 500. Best sideproject experience ever. xD
Obecnie https://kbin.social/ daje 500 bez styli, a ludzie przeskoczyli na inne readery mastodonta.
Stawanie własnych strimsów nie takie łatwe.

@Deykun: jakbym nie mial obrzydzenia do soszal midjów i php to bym w sumie się dołączył do projektu, bo nawet nie wiedziałem że to tak się rozwinęło. No ale cóż, nie chce mi sie :D

ależ ten google się spierdolił na przestrzeni tych wszystkich lat
praktycznie wszędzie działają standardowe skróty ctrl+N ctrl+P zamiast szczałek (może to mój IT bias, ale no kurde), ale nie w gugule
Pokaż ukrytą treść jak myślisz, że ctrl+P jest od drukowania, to znaczy, że jesteś windowsiarzem i że pluje na ciebie totalnie

Myślisz sobie mapy, jak lat/lon zrobić x/y. Nie wszystkie można, bo niektóre pokrzywione - przecież wiem kurwa nie jestem głupi. Chuj, merkator jest i on robi, że lat i lon są równoległe, bo rozciąga biegun nie będę się pierdolił z krzywiznami - spoko na x i y ideał. Używa go google ma to sens i wygląda spoko. Longitude mapujesz na x, easy.
Trzeba tylko y, co jest w sumie takie samo co nie. A TAKIEGO CHUJA. CHCIAŁBYŚ KURWA. Ale panie kartograf przecież to tylko y na na jednej osi którą mam wyznaczoną z x wystarczy kurwa procent. Procent kurwo? Procent to sobie kurwa możesz wyliczyć jak wiesz jaki jest początek merkratora, bo jest wiele śmieciu i możesz sobie przecież zrobić mapę ugandy na merkratorze nie od bieguna tylko od początku Ugandy. W ogóle to to jak chcesz go policzyć to weź promień ziemi połącz go z logarytmem i tangensem. Chuja wezmę sobie rozwiązanie z googla. O jest popularna odpowiedź easy Math.log(Math.tan(Math.PI / 4 + latRad / 2)) / Math.PI;. Co kurwo? W googlu znajdziesz serie równań nie do twojej mapy i komentarze o tym, że merkator są różne, w ogóle zobacz tą kule w walcu, koleś ci wytłumaczy czym jest teta śmieciu? To nie są proste rzeczy. Nawet cię będziemy pytać o szerokość mapy w równaniach. xD
Mija 17 godzina robienia mapki, 7 jebania się z lokalizacjami. dx

Dzisiaj zamiast pracować to się bawiłem asemblerem. Udało mi się zaimplementować jakiś tam zalążek systemu. Bootloader, przeskok w tryb 32-bitowy, przerwania, ładną obsługę VGA, czytanie dysku po ATA, no i zabrałem się w końcu za załadowanie nieistniejącego jeszcze jądra (hehe, jądra). Jako system plikow wybrałem super nowoczesny FAT16.
macOS jest super bo jest tam program który potrafi stworzyć surowy obraz pojedynczej partycji. Dokładnie to czego potrzebuję, bo MBR sobie napisałem sam w boot sektorze. I jeszcze mogę ją sobie łatwo zamontować i wgrywać pliki normalnie, no zajebioza.
No to tworzę obraz, doklejam bootloader i cos sie kurwa nie zgadza. Pod adresem gdzie powinien być root systemu plików nic nie ma. Pół dnia spędziłem na liczeniu offsetów. Okazuje się, że po zamontowaniu tego obrazu jakiś spierdolony daemon ryje po całej partycji, bo dokleja jakiś kurwa fsevents, chuj wie kolejne jakieś gówno do indeksowania prosto od stiwa dżopsa.
Oczywiście nie da się tego ścierwa wyłączyć xD Po doklejeniu miliona switchy do komendy od montowania udało się jakoś ogarnąć, żeby ten FAT jakoś wyglądał w miarę standardowo, ale nadal kurwa MacOS tworzy na nim folder .fsevents i zostawia brud na dysku.
Jeszcze dobry motyw, ze jedynym sposobem żeby mac nie tworzył tego folderu, to stworzenie osobnego pliku na tej partycji, żeby powstrzymać ten fsevents. Super rozwiązanie kurwo. Ja tam nie chce mieć nic poza moim jądrem kuuurrrrwaaaaaaa