Zieeeeew, ten chillout w wolny dzień. Zaraz biorę rower i pojeżdżę. O 13, w kulminacji wiru pracy, taki ze mnie wywrotowiec.
Zieeeeew, ten chillout w wolny dzień. Zaraz biorę rower i pojeżdżę. O 13, w kulminacji wiru pracy, taki ze mnie wywrotowiec.
Zieeeeew, ten chillout w wolny dzień. Zaraz biorę rower i pojeżdżę. O 13, w kulminacji wiru pracy, taki ze mnie wywrotowiec.
Wchodzę w jakąś treść patrzę, a tam pieseł zostawił komentarz!
Ktoś pisze z mojego konta!
A nie... wczoraj zamieniłem się avatarami....
już kilka razy od wczoraj wieczora tak pomyślałem :<
Wchodzę w jakąś treść patrzę, a tam pieseł zostawił komentarz!
Ktoś pisze z mojego konta!
A nie... wczoraj zamieniłem się avatarami....
już kilka razy od wczoraj wieczora tak pomyślałem :<
Reklamuję nową grupę przeznaczoną do reklam, zamiast g/reklama.
Pokaż ukrytą treść Jeśli scape'owa grupa pozostanie z banami, nie pozostaje nic innego... Względnie jeśli ktoś by chciał moderatora tutaj, to chętnie się podzielę.Siedzę jak pierdolony rezus na balkonie z piwem, laptopem, gołą klatą, wiatrakiem smagającym delikatnym wiatrem bujne owłosienie tejże, patrzę na przechodzących poniżej spoconych ludzi z reklamówkami biedronki, którzy zaraz wejdą śmierdzieć do trolejbusa. To jest wspaniałe uczucie móc mieć wolne kiedy się chce, nie interesować się poniedziałkiem i zastanawiać się ile walnę drzemek. Dopiero później sobie myślę, że przecież ja już jestem ślepy od tego kompa i ledwo ich widzę, dlaczego za wszystko trzeba płacić. Pierdolony wolny rynek. Idę spać.
@kalmanawardze: o w mordę. Pizza zamówiona, piwo też przyjechało, a Tobie tak się powodzi, że ją chłodzisz w lodówce :D Naprawdę z Ciebie kozak :)
@courso: wpadł, ale to nie takie proste. Bardzo mało miejsca na manewr, a wpierw trzeba się jeszcze tak wysoko wzbić. Tam nie bardzo było to możliwe. + pewnie z RPG kolesie piesi pomagali.
Jak skutecznie zasuszyć przyprawy w domowych warunkach, bez jakichś specjalnych sprzętów? Próbowałem np. ze świeżą bazylią, okno, słońce, folia aluminiowa, ale efekt przeciętny - bardzo długo czekałem na wyschnięcie i mimo, że liście dają się kruszyć w palcach, to wciąż nie są suche tak jak bym chciał i chyba schły zbyt wolno