Legia już 4:0 prowadzi w meczu z Wisłą. Istny pogrom.
I jest 5:0... Mecz niby na wysokim poziomie, jak na polską ekstraklasę, a taka dysproporcja, że głowa mała.
@kalmanawardze: @kalmanawardze: Smuda po meczu: "To, żeśmy tyle suwenirów rozdali dziś w obronie, to nie znaczy, że nie lubię grać przy Łazienkowskiej" :D
Dałoby radę wprowadzić takie małe udogodnienie, żeby przy dodawaniu treści, obok pola "Opis treści" pokazywało ile znaków pozostało?
Druga, mniej ważna sprawa to czy można gdzieś zablokować automatyczne rozwijanie (po najechaniu kursorem) z górnego paska "Subskrybowanych", "Moderowanych" i "Obserwowanych"? Dla mnie to jest tak samo idiotyczne jak boczne paski z fejsbuka, które non stop się rozwijają, gdy tylko wyjedzie się kursorem minimalnie poza treść strony (a często nawet przysłaniają treść).
@kalmanawardze: Dziękuję Ci (albo: Tobie dziękuję). Zadowolony? ;) Truj mu dalej dupę, skoro taki dobry w tym jesteś, masz moje błogosławieństwo. W końcu jeszcze sporo rzeczy do poprawienia.
Monika Jaruzelska na fali, wydaje swoją drugą książkę, udziela wywiadu dla Vivy... Tylko ten "nachalny fotoszop" przy zdjęciach: http://i.imgur.com/OoJ3X7J.jpg (szerszy kadr tutaj: http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/192567.jpg tylko mniejsza rozdziałka, ale widać więcej półek typu "kopiuj wklej"). Ojtam, ojtam, ciemny naród wszystko kupi i nikt przecież nie zauważy :)
Dałoby radę wprowadzić takie małe udogodnienie, żeby przy dodawaniu treści, obok pola "Opis treści" pokazywało ile znaków pozostało?
Druga, mniej ważna sprawa to czy można gdzieś zablokować automatyczne rozwijanie (po najechaniu kursorem) z górnego paska "Subskrybowanych", "Moderowanych" i "Obserwowanych"? Dla mnie to jest tak samo idiotyczne jak boczne paski z fejsbuka, które non stop się rozwijają, gdy tylko wyjedzie się kursorem minimalnie poza treść strony (a często nawet przysłaniają treść).
@Panda: I tak dobrze, że teraz są nad górną belką - wcześniej były pod nią i po przejściu np. do głównej strony przyprawiało to niektórych o palpitacje, bo kursorem zjechać trzeba, a te dziadostwa się rozwijały :)
Dałoby radę wprowadzić takie małe udogodnienie, żeby przy dodawaniu treści, obok pola "Opis treści" pokazywało ile znaków pozostało?
Druga, mniej ważna sprawa to czy można gdzieś zablokować automatyczne rozwijanie (po najechaniu kursorem) z górnego paska "Subskrybowanych", "Moderowanych" i "Obserwowanych"? Dla mnie to jest tak samo idiotyczne jak boczne paski z fejsbuka, które non stop się rozwijają, gdy tylko wyjedzie się kursorem minimalnie poza treść strony (a często nawet przysłaniają treść).
@Panda: Blokować jeszcze nie można. Były głosy podnoszone, żeby się rozwijały "on click", a nie po najechaniu, ale jak na razie czekamy.
@akerro: Ostatnio zauważyłem, wśród znajomych, wzrastającą modę na pieczenie chleba własnym sumptem. Kupują jakieś maszynki i chleb na zakwasie sami robią (czyli nie drożdżowy).
Stawiam hipotezę: osoba A podszywa się pod osobę B, robi zamieszanie a potem oświadcza publicznie, że był to troling. Osobie C pomysł się podoba, więc podszywa się pod osobę D, która w międzyczasie dokonała emoquita. Sytuacja się powtarza, ponieważ osoby takie jak A i C uważają to za świetną zabawę.
Tyle założeń. W dalszym rozwoju wydarzeń prowadzi to do wzrostu poziomu nieufności wśród pozostałych osób, domagających się jakiejś weryfikacji za każdym razem, kiedy pojawi się jakaś "popularna" twarz (może to być ograniczone np. tylko do kobiet, w grupie zdominowanej przez mężczyzn). Potem jakiś znany działacz społeczny, albo nawet gej-celebryta postanawia założyć konto, bo usłyszał, że ten strimoid to takie zajebiste miejsce w sieci. I natychmiast zostaje zaszczuty przez boty i innych starych wyjadaczy, którzy mu nie wierzą, że to on. Idzie w cholerę.
Pokaż ukrytą treść Tomasz Raczek na wykopie, pamiętacie?@Volkh: Chodzi o zasadę działania, a czy to Raczek, czy toruński redemptorysta, czy Janina Ochojska, to już mniejsze ma znaczenie. Ten przykład zaszczucia znałem, ten podałem.
Stawiam hipotezę: osoba A podszywa się pod osobę B, robi zamieszanie a potem oświadcza publicznie, że był to troling. Osobie C pomysł się podoba, więc podszywa się pod osobę D, która w międzyczasie dokonała emoquita. Sytuacja się powtarza, ponieważ osoby takie jak A i C uważają to za świetną zabawę.
Tyle założeń. W dalszym rozwoju wydarzeń prowadzi to do wzrostu poziomu nieufności wśród pozostałych osób, domagających się jakiejś weryfikacji za każdym razem, kiedy pojawi się jakaś "popularna" twarz (może to być ograniczone np. tylko do kobiet, w grupie zdominowanej przez mężczyzn). Potem jakiś znany działacz społeczny, albo nawet gej-celebryta postanawia założyć konto, bo usłyszał, że ten strimoid to takie zajebiste miejsce w sieci. I natychmiast zostaje zaszczuty przez boty i innych starych wyjadaczy, którzy mu nie wierzą, że to on. Idzie w cholerę.
Pokaż ukrytą treść Tomasz Raczek na wykopie, pamiętacie?@Volkh: Same wypaczone wykopki miały z tego powodu ból pośladków: http://www.wykop.pl/artykul/1859284/tomasz-raczek-o-wykopie/
@MoonAteTheDark: Już nie raz padała (IMHO prawdziwa) teza, że na strimoidzie po zablokowaniu i wycięciu co niektórych osób można na nowo mieć wrażenie obcowania z homo sapiens.
Uwaga, mam ból dupy.
- Dlaczego dałeś DV?
- Dałem DV bo X
- Ale powód X jest głupi i Ty jesteś głupi i się czepiasz, no to dlaczego dałeś DV?!?!?!
- Bo mi się nie podoba
- No to mogłeś przejść obojętnie, po co było to DV?!?
albo:
HEhe, widze, że 3 osoby mają ból dupy [bo dali DV przyp. redaktor]
albo:
@nick widzę, że treść dla ciebie niewygodna aż musiałeś dać DV, hiehie
albo:
no, już oddział specjalny lewaków/prawaków downvotuje
Ludzie, to już na Wykopie chyba tak nie płaczą jak ktoś zakopuje. Jawne głosy nie są po to, żeby ludzi za nie prześladować. Rozumiem, zapytać o powód DV, żeby wiedzieć, co było nie tak, czy może jakiś błąd w artykule/przekłamanie, ale po co tak męczyć. Może i się czepiam, spoko, i mam prawo. Dlaczego nikt mnie tak nie wypytuje z UV? Tym bardziej, że ten guziczek nie wpływa na wyjście treści "na główną" etc. ehh
@andrzej_gownooki: Writer to bot, więc się nie liczy. Poza tym jestem niczym maxiu i nierzadko usuwam treść, jak zostanie zaszczuta przez kokainę itp. Zadowolony z takiego wyjaśnienia? :)
@Paralotnia: Ekhem, cóż... Dziwny jest ten świat...
@Writer: widzisz, psychologia tłumu. Widząc, że zostałem jedynym, który wlepił Ci DV na samej górze, poczułem się w obowiązku go cofnąć :P Bocie :P
Uwaga, mam ból dupy.
- Dlaczego dałeś DV?
- Dałem DV bo X
- Ale powód X jest głupi i Ty jesteś głupi i się czepiasz, no to dlaczego dałeś DV?!?!?!
- Bo mi się nie podoba
- No to mogłeś przejść obojętnie, po co było to DV?!?
albo:
HEhe, widze, że 3 osoby mają ból dupy [bo dali DV przyp. redaktor]
albo:
@nick widzę, że treść dla ciebie niewygodna aż musiałeś dać DV, hiehie
albo:
no, już oddział specjalny lewaków/prawaków downvotuje
Ludzie, to już na Wykopie chyba tak nie płaczą jak ktoś zakopuje. Jawne głosy nie są po to, żeby ludzi za nie prześladować. Rozumiem, zapytać o powód DV, żeby wiedzieć, co było nie tak, czy może jakiś błąd w artykule/przekłamanie, ale po co tak męczyć. Może i się czepiam, spoko, i mam prawo. Dlaczego nikt mnie tak nie wypytuje z UV? Tym bardziej, że ten guziczek nie wpływa na wyjście treści "na główną" etc. ehh
Uwaga, mam ból dupy.
- Dlaczego dałeś DV?
- Dałem DV bo X
- Ale powód X jest głupi i Ty jesteś głupi i się czepiasz, no to dlaczego dałeś DV?!?!?!
- Bo mi się nie podoba
- No to mogłeś przejść obojętnie, po co było to DV?!?
albo:
HEhe, widze, że 3 osoby mają ból dupy [bo dali DV przyp. redaktor]
albo:
@nick widzę, że treść dla ciebie niewygodna aż musiałeś dać DV, hiehie
albo:
no, już oddział specjalny lewaków/prawaków downvotuje
Ludzie, to już na Wykopie chyba tak nie płaczą jak ktoś zakopuje. Jawne głosy nie są po to, żeby ludzi za nie prześladować. Rozumiem, zapytać o powód DV, żeby wiedzieć, co było nie tak, czy może jakiś błąd w artykule/przekłamanie, ale po co tak męczyć. Może i się czepiam, spoko, i mam prawo. Dlaczego nikt mnie tak nie wypytuje z UV? Tym bardziej, że ten guziczek nie wpływa na wyjście treści "na główną" etc. ehh
toczyć dyskusje na 20 komentarzy dlaczego ktoś dał DV
@Writer: Przyjmij do wiadomości, że niektórzy z ludzi nie są tak gruboskórni jak Ty czy inny bot, mają większą wrażliwość i w ogóle bardziej się przejmują. OK? :) Może akurat nie w tym przypadku, a może i w tym, tylko zostało to okraszone dodatkowymi sarkastycznymi wypowiedziami, które miały maskować "wewnętrznego mięczaka", którego ktoś tam może w sobie nie lubić i się go wstydzić.
Weź kurna szerszą perspektywę przyjmij. Puszczę Ci zaraz jakiś commit do repo, który uwzględnia różne stany emocjonalne różnych użytkowników, może to coś pomoże... :P
Pokaż ukrytą treść edit: W ogóle grupa zupełnie niepoważna, a ja tu staram się trzymać poziom i dziwnie się z tym czuję... :DUwaga, mam ból dupy.
- Dlaczego dałeś DV?
- Dałem DV bo X
- Ale powód X jest głupi i Ty jesteś głupi i się czepiasz, no to dlaczego dałeś DV?!?!?!
- Bo mi się nie podoba
- No to mogłeś przejść obojętnie, po co było to DV?!?
albo:
HEhe, widze, że 3 osoby mają ból dupy [bo dali DV przyp. redaktor]
albo:
@nick widzę, że treść dla ciebie niewygodna aż musiałeś dać DV, hiehie
albo:
no, już oddział specjalny lewaków/prawaków downvotuje
Ludzie, to już na Wykopie chyba tak nie płaczą jak ktoś zakopuje. Jawne głosy nie są po to, żeby ludzi za nie prześladować. Rozumiem, zapytać o powód DV, żeby wiedzieć, co było nie tak, czy może jakiś błąd w artykule/przekłamanie, ale po co tak męczyć. Może i się czepiam, spoko, i mam prawo. Dlaczego nikt mnie tak nie wypytuje z UV? Tym bardziej, że ten guziczek nie wpływa na wyjście treści "na główną" etc. ehh
@Writer: IMHO zwykła psychologia, zwykła potrzeba bycia docenianym. Wrzucając jakąkolwiek treść (na ogół!) użytkownik jest przekonany o jej wartości/słuszności. Inaczej by jej nie wrzucał. No i go ten brak akceptacji boli.
Pokaż ukrytą treść Ja tam mam wyjebane (przynajmniej chciałbym mieć wyjebane, bo jak to jest w rzeczywistości, to dobrze chyba wiesz, że różnie z tym bywa), bo na ogół jak zbieram jakieś DV to od okolicznych troli, którymi nie warto się chyba przejmować.Uwaga, mam ból dupy.
- Dlaczego dałeś DV?
- Dałem DV bo X
- Ale powód X jest głupi i Ty jesteś głupi i się czepiasz, no to dlaczego dałeś DV?!?!?!
- Bo mi się nie podoba
- No to mogłeś przejść obojętnie, po co było to DV?!?
albo:
HEhe, widze, że 3 osoby mają ból dupy [bo dali DV przyp. redaktor]
albo:
@nick widzę, że treść dla ciebie niewygodna aż musiałeś dać DV, hiehie
albo:
no, już oddział specjalny lewaków/prawaków downvotuje
Ludzie, to już na Wykopie chyba tak nie płaczą jak ktoś zakopuje. Jawne głosy nie są po to, żeby ludzi za nie prześladować. Rozumiem, zapytać o powód DV, żeby wiedzieć, co było nie tak, czy może jakiś błąd w artykule/przekłamanie, ale po co tak męczyć. Może i się czepiam, spoko, i mam prawo. Dlaczego nikt mnie tak nie wypytuje z UV? Tym bardziej, że ten guziczek nie wpływa na wyjście treści "na główną" etc. ehh
@Writer: Masz DV na osłodę. A na wykopie tak nie płaczą być może dlatego, że tam jest efekt skali. Tu 1, 2 czy 3 DV stanowią spory procent ewentualnych pozytywnych głosów.