Dalej usprawniając arkusz budżetowo-wydatkowy (gwoli przypomnienia - wersja ze stycznia tak wyglądała: , a potem wrześniowa tak: i teraz na pełnej ladacznicy wjeżdża wersja grudniowa:
No i zmieniło się tak:
1 - kategorie i subkategorie przeniosłem do tego samego arkusza, bo zasysanie ich z innego arkusza na mobilku lagowało, zobaczymy może to przyspieszy jego pracę
2, 3 i 4 - wydatki stałe przeniosłem też z oddzielnego arkusza do tego samego, żeby mieć nad nimi lepszą kontrolę i żeby potem ich zmiana w jakimś miesiącu nie psuła historycznych wydatków
2 - dodałem wydatki sporadyczne w ujęciu rocznym, które nie sumują się w zestawieniu (6). Zależnie od miesiąca jaki obsługuje dany arkusz (miesiąc wpisuję z palca w lewym górnym rogu zaraz obok roku), to wydatki sporadyczne kopiują się pod wydatki stałe, czyli w miejsce (3)
5 - to miejsce uzupełniania wydatków bieżących
6 - sumuje 3+4+5 i robi porównuje z planowanym budżetem, jak jest pod kreską to świeci się na zielono, jak jest przekroczone, to zaświeci się na czerwono
i tak powoli powoli się żyje w tym smutnym jak pizda mieście
@Deykun: czyli w drugię mańkę? też jakiś pomysł, ale nie wszystko ma swoją subkategorię, choć można by to przerobić
z dropdownem jest o tyle dobrze, że odrzuca mi błędne inputy
Dalej usprawniając arkusz budżetowo-wydatkowy (gwoli przypomnienia - wersja ze stycznia tak wyglądała: , a potem wrześniowa tak: i teraz na pełnej ladacznicy wjeżdża wersja grudniowa:
No i zmieniło się tak:
1 - kategorie i subkategorie przeniosłem do tego samego arkusza, bo zasysanie ich z innego arkusza na mobilku lagowało, zobaczymy może to przyspieszy jego pracę
2, 3 i 4 - wydatki stałe przeniosłem też z oddzielnego arkusza do tego samego, żeby mieć nad nimi lepszą kontrolę i żeby potem ich zmiana w jakimś miesiącu nie psuła historycznych wydatków
2 - dodałem wydatki sporadyczne w ujęciu rocznym, które nie sumują się w zestawieniu (6). Zależnie od miesiąca jaki obsługuje dany arkusz (miesiąc wpisuję z palca w lewym górnym rogu zaraz obok roku), to wydatki sporadyczne kopiują się pod wydatki stałe, czyli w miejsce (3)
5 - to miejsce uzupełniania wydatków bieżących
6 - sumuje 3+4+5 i robi porównuje z planowanym budżetem, jak jest pod kreską to świeci się na zielono, jak jest przekroczone, to zaświeci się na czerwono
i tak powoli powoli się żyje w tym smutnym jak pizda mieście
@zryty_beret: boli mnie jeszcze jedno, nie wiem jak zrobić, żeby subkategorie były zależne od kategorii. Bo w ogóle listę wyboru robię sobie za pomocą "reguł sprawdzania poprawności danych" i wygląda to tak:
i teraz jak zrobić, żeby np. zawartość pola obok (subkategoria) była zależna od zawartości tego z główną kategorią? Np. mam jedzenie i z prawej wybieram "zakupy/na mieście/śmieciowe jedzonko", a jak mam samochód to z prawej wybieram tylko z zakresu "paliwo/parking/mandaty za zapierdalanie".
Bo na razie to mam tak, że wszystko jest razem i przy jedzeniu mam wybór wszystkiego co z jedzeniem związanego, ale też "paliwo"
Dalej usprawniając arkusz budżetowo-wydatkowy (gwoli przypomnienia - wersja ze stycznia tak wyglądała: , a potem wrześniowa tak: i teraz na pełnej ladacznicy wjeżdża wersja grudniowa:
No i zmieniło się tak:
1 - kategorie i subkategorie przeniosłem do tego samego arkusza, bo zasysanie ich z innego arkusza na mobilku lagowało, zobaczymy może to przyspieszy jego pracę
2, 3 i 4 - wydatki stałe przeniosłem też z oddzielnego arkusza do tego samego, żeby mieć nad nimi lepszą kontrolę i żeby potem ich zmiana w jakimś miesiącu nie psuła historycznych wydatków
2 - dodałem wydatki sporadyczne w ujęciu rocznym, które nie sumują się w zestawieniu (6). Zależnie od miesiąca jaki obsługuje dany arkusz (miesiąc wpisuję z palca w lewym górnym rogu zaraz obok roku), to wydatki sporadyczne kopiują się pod wydatki stałe, czyli w miejsce (3)
5 - to miejsce uzupełniania wydatków bieżących
6 - sumuje 3+4+5 i robi porównuje z planowanym budżetem, jak jest pod kreską to świeci się na zielono, jak jest przekroczone, to zaświeci się na czerwono
i tak powoli powoli się żyje w tym smutnym jak pizda mieście
wuuut?
Za bardzo zintegrowana to jest mózgownica kogoś, kto wymyśla takie teksty, idealna gładka kula bez zmarszczek. Nie można jej podzielić nawet na półkule. Co za jebany bełkot, kurła, ja pierdolę.
@Deykun: zarzucam im kłam, bo Żydzi za łagodnie ocenieni, w końcu Prawdziwy Polak [TM] wysysa antysemityzm z mlekiem matki
wuuut?
Za bardzo zintegrowana to jest mózgownica kogoś, kto wymyśla takie teksty, idealna gładka kula bez zmarszczek. Nie można jej podzielić nawet na półkule. Co za jebany bełkot, kurła, ja pierdolę.
@Deykun: Sorry not sorry ale to było niemal oczywiste
📷 #WhereTaken🌎 #263 1/6
🟦🟦🟦🟦🟦🎉
⭐
wheretaken.teuteuf.fr
Wiecie dlaczego rzecz aleksa nie istnieje? Bo nawet sztuczna inteligencja halucynuje na ten temat bez sensu:
Pokaż ukrytą treść Aleks był człowiekiem niezwykłym. Mieszkał w małym pokoju na piętrze stulatkiej kamienicy, gdzie ściany zdawały się skarżyć na upływający czas. Jego życie było pełne tajemniczych przedmiotów, które gromadził z pasją godną największych kolekcjonerów.
Pokaż ukrytą treść Pierwszą rzeczą, którą zauważało się w jego pokoju, była tapeta. Ale nie była to zwykła tapeta. Była to mapa świata w okresie renesansu, pełna dziwnych stworzeń, nieodkrytych lądów i dzikich oceanów. Aleks lubił patrzeć na nią i marzyć o podróżach, których nigdy nie miał odwagi podjąć.
Pokaż ukrytą treść Aleks miał też swoje ulubione zwierzę – małego żółwia o imieniu Hermann. Hermann mieszkał w starym akwarium, które zdobiły morskie muszle i kawałki kolorowego szkła. Aleks często rozmawiał z Hermannem, opowiadając mu o swoich marzeniach i tajemniczych przedmiotach, które zgromadził w swoim pokoju.
Pokaż ukrytą treść Najważniejszą rzeczą w życiu Aleks było jednak jego magiczne lusterko. Było to zwyczajne lusterko, które kupił na bazarze, ale gdy spojrzał się w nim po raz pierwszy, zobaczył nie tylko swoje odbicie, ale także swoje marzenia. Każdego dnia Aleks spędzał godziny patrząc się w to lusterko, zagłębiając się w świat swoich pragnień i fantazji.
Pokaż ukrytą treść Jego pokój był pełen innych rzeczy, których nie dało się opisać słowami. Były to przedmioty, których nikt inny nie rozumiał, ale dla Aleksgo miały one ogromne znaczenie. Były to drobiazgi, które przypominały mu o przeszłości, marzeniach i niewypełnionych obietnicach.
Pokaż ukrytą treść Aleks był samotnikiem, ale jego pokoik był pełen życia. Codziennie odkrywał coś nowego, zagłębiając się w historię każdej rzeczy, którą posiadał. Jego świat był pełen tajemnic i magii, której nikt inny nie potrafił zrozumieć.
Pokaż ukrytą treść Kiedy pewnego dnia Aleks zniknął, mieszkańcy kamienicy odkryli, że jego pokoik był pełen skarbów. Magiczne lusterko, mapa renesansowego świata, mały żółw Hermann – wszystko to stało się dziedzictwem, które nikt nie potrafił zrozumieć tak dobrze jak on sam. Jego pamięć pozostała w tych tajemniczych przedmiotach, które teraz zdobiły pusty pokój, opowiadając historię niezwykłego człowieka zatopionego w świecie swoich Rzeczy.
Wiecie dlaczego rzecz aleksa nie istnieje? Bo nawet sztuczna inteligencja halucynuje na ten temat bez sensu:
Pokaż ukrytą treść Aleks był człowiekiem niezwykłym. Mieszkał w małym pokoju na piętrze stulatkiej kamienicy, gdzie ściany zdawały się skarżyć na upływający czas. Jego życie było pełne tajemniczych przedmiotów, które gromadził z pasją godną największych kolekcjonerów.
Pokaż ukrytą treść Pierwszą rzeczą, którą zauważało się w jego pokoju, była tapeta. Ale nie była to zwykła tapeta. Była to mapa świata w okresie renesansu, pełna dziwnych stworzeń, nieodkrytych lądów i dzikich oceanów. Aleks lubił patrzeć na nią i marzyć o podróżach, których nigdy nie miał odwagi podjąć.
Pokaż ukrytą treść Aleks miał też swoje ulubione zwierzę – małego żółwia o imieniu Hermann. Hermann mieszkał w starym akwarium, które zdobiły morskie muszle i kawałki kolorowego szkła. Aleks często rozmawiał z Hermannem, opowiadając mu o swoich marzeniach i tajemniczych przedmiotach, które zgromadził w swoim pokoju.
Pokaż ukrytą treść Najważniejszą rzeczą w życiu Aleks było jednak jego magiczne lusterko. Było to zwyczajne lusterko, które kupił na bazarze, ale gdy spojrzał się w nim po raz pierwszy, zobaczył nie tylko swoje odbicie, ale także swoje marzenia. Każdego dnia Aleks spędzał godziny patrząc się w to lusterko, zagłębiając się w świat swoich pragnień i fantazji.
Pokaż ukrytą treść Jego pokój był pełen innych rzeczy, których nie dało się opisać słowami. Były to przedmioty, których nikt inny nie rozumiał, ale dla Aleksgo miały one ogromne znaczenie. Były to drobiazgi, które przypominały mu o przeszłości, marzeniach i niewypełnionych obietnicach.
Pokaż ukrytą treść Aleks był samotnikiem, ale jego pokoik był pełen życia. Codziennie odkrywał coś nowego, zagłębiając się w historię każdej rzeczy, którą posiadał. Jego świat był pełen tajemnic i magii, której nikt inny nie potrafił zrozumieć.
Pokaż ukrytą treść Kiedy pewnego dnia Aleks zniknął, mieszkańcy kamienicy odkryli, że jego pokoik był pełen skarbów. Magiczne lusterko, mapa renesansowego świata, mały żółw Hermann – wszystko to stało się dziedzictwem, które nikt nie potrafił zrozumieć tak dobrze jak on sam. Jego pamięć pozostała w tych tajemniczych przedmiotach, które teraz zdobiły pusty pokój, opowiadając historię niezwykłego człowieka zatopionego w świecie swoich Rzeczy.