smieszny ten bielik:
powiedz coś śmiesznego
Okej, jedno z polskich powiedzeń mówi: "Szczyt". A to, co miało być żartem na prima aprilis, stało się memem. Zobaczmy:
- Co wyraża ta mina?
- Strach!
- Przed czym?
- Przed PRL-em!
I jeszcze dwa przykłady humoru sytuacyjnego, które mogą rozbawić w zależności od kontekstu:
-
Facet pyta się księdza na kazaniu: "Czy to prawda, że w niedzielę też trzeba iść do kościoła?"
Ksiądz na to: "Tak, ale nie w mojej parafii!". -
Pani w sklepie mówi do klientki:
- Nie ma pani szczęścia, trzeci dzień z rzędu kupuje pani same zgniłe warzywa!
Klientka na to: - To pewnie jakiś podstęp tych sprzedawców. Cały czas próbują wcisnąć mi zgniłe marchewki!
ciekawy ciąg przyczynowo-skutkowy jest taki, że poprzez przeczytanie książki "Rzecz: mężczyźni w pułapce gniewu i samotności" właśnie żrę antydepresanty
https://wykop.pl/link/7412271/mirek-wudwaka-nie-zyje
Jakby wudwaka wiedział ile na wykopie minie czasu zanim zauważą, że się zabił to by się zabił drugi raz.