Wziąłem z domu w końcu to FPGA. Myślałem, że tam się da zmieniać częstotliwość zegara. Takiego chuja, 12MHz. Za wolno na kartę graficzną.
No i co ja zrobię. Wezmę STM32, ustawię zegar na 25.175 MHz (na szczęście w toolchainie jest taki zajebisty konfigurator, któremu tylko podajesz częstotliwość, jaką chcesz i cyk sam oblicza wszystkie skomplikowane ustawienia) i jedyną rolą tego potężnego mikrokontrolera będzie generowanie sygnału zegara XD ehhh
2359 to ostatni rok w który rok będzie jak godzina w zegarku 23:59.
W ciągu dnia jest 1440 minut (60 * 24) ale liczby 60-99 w każdym wieku nie pasowały do zegarka (np. 14:61, 18:69).
W przedziale od 00 do 99 zakres 60-99 stanowi 39% (39 liczb ze 100).
39% z 2359 to 920,01. A 2359 - 920 to 1439.
Gdzieś zgubiłem te 1 minutę. Wynika ona chyba z tego, że 2359 to 1 minuta przed końcem rokozegara i 2400 - 920 = 1440 → nowa rokodoba.
2359 to ostatni rok w który rok będzie jak godzina w zegarku 23:59.
W ciągu dnia jest 1440 minut (60 * 24) ale liczby 60-99 w każdym wieku nie pasowały do zegarka (np. 14:61, 18:69).
W przedziale od 00 do 99 zakres 60-99 stanowi 39% (39 liczb ze 100).
39% z 2359 to 920,01. A 2359 - 920 to 1439.
Gdzieś zgubiłem te 1 minutę. Wynika ona chyba z tego, że 2359 to 1 minuta przed końcem rokozegara i 2400 - 920 = 1440 → nowa rokodoba.
https://i.imgur.com/ibKGIsy.jpg
Hmm, wczoraj przyszedł mi RAM i wyświetlacze segmentowe, żeby wyświetlały mi stan szyny adresowej i szyny danych heksadecymalnie. RAM przetestowałem i działa, na razie jestem w trakcie lutowania go (nawet nie patrzcie na te luty xD jestem tak podniecony, że robię byle szybciej i ich jakość jest gówniana przez to).
Do wyświetlaczy zaprzęgnąłem te rejestry przesuwne i lutowanie tego to katorga, bo to bardzo małe chipy (na zdjęciu nie widać, bo są od spodu). Teraz się zorientowałem, że to bez sensu, bo przecież w robocie mam specjalne sterowniki do takich wyświetlaczy, więc całe to lutowanie tego małego gówna było bez sensu i z powrotem je wezmę do uploadera programu.
Za to wpadłem na pomysł, że zamiast robić ten uploader na STM32, to zrobię go na ESP32, dzięki czemu będę mógł wgrywać programy po WiFi zamiast po kablu. ESP będzie robił serwerek i tam mu będę przesyłał binarki. Ogółem coraz fajniej to wygląda.