DZIEN 9
jestem coraz lepszy w fabrykowaniu produktywnosci xD dzisiaj sie nic za batdzo nie dzialo, dociagnalem jeden task i probowalem ske nauczyc testowania API ale ciagle mi jakiegos tokena brakowalo ;/ pisze do programisty zrby mi ogarnal i ogarnal mi zly dopiero do innego typa musialem napisac i dostalem
szefu mnie pochwalil jzk zadalem pytanke jedno ze dobrze ze czuwam ;] wiec gitara, moze w przyszlym tygodniu zaczne juz ogarniac testy automatycznr
DZIEN 9
jestem coraz lepszy w fabrykowaniu produktywnosci xD dzisiaj sie nic za batdzo nie dzialo, dociagnalem jeden task i probowalem ske nauczyc testowania API ale ciagle mi jakiegos tokena brakowalo ;/ pisze do programisty zrby mi ogarnal i ogarnal mi zly dopiero do innego typa musialem napisac i dostalem
szefu mnie pochwalil jzk zadalem pytanke jedno ze dobrze ze czuwam ;] wiec gitara, moze w przyszlym tygodniu zaczne juz ogarniac testy automatycznr
DZIEN 9
jestem coraz lepszy w fabrykowaniu produktywnosci xD dzisiaj sie nic za batdzo nie dzialo, dociagnalem jeden task i probowalem ske nauczyc testowania API ale ciagle mi jakiegos tokena brakowalo ;/ pisze do programisty zrby mi ogarnal i ogarnal mi zly dopiero do innego typa musialem napisac i dostalem
szefu mnie pochwalil jzk zadalem pytanke jedno ze dobrze ze czuwam ;] wiec gitara, moze w przyszlym tygodniu zaczne juz ogarniac testy automatycznr
Ech kurwa, załóżmy, że dostałbym tę robotę
+ 2k więcej kasy do łapy
+ UoP
+ bardzo blisko domu (ergo: niemarnowanie $ na dojazdy)
+ mógłbym się wyspecjalizować bardziej, niż tak jak obecnie skakać po technologiach i nie być wymiataczem w żadnej z nich
+ sytuacja w obecnej firmie to ciągła niepewność, umowy podpisywane na 3 miesiące xD zwalniają bo korona, cały czas ganiają za inwestorami, żeby jeszcze podtrzymać trupa, były czasy że spóźniali się z wypłatami o tydzień np., ostatnio już raczej nie
+ w obecnej pracy już pozwalniali tych bliższych kolegów, więc mniejszy żal
+ pewnie dużo stabliniejsza atmosfera
+ nie musiałbym dorabiać jako trener gówniarzy, żeby spiąć koniec z końcem
- wyglądają na sztywniaków, szef IT ma z 50 lat (widizałem na stronce)
- boję się, że to januszex
- boję się że to legacy
- lubię obecną pracę, bo codziennie coś innego, chociaż w sumie już wpadłem troszkę w rutynę
- chcą, żeby pracować raczej na miejscu (teraz napierdalam zdalnie zdecydowaną większość czasu)
- w obecnej pracy mam spoko ludzi, młodych, nie czepiają się jak przyjdę na 12 i wyjdę o 16
- wg zapewnień szefa dostałbym UoP i więcej hajsu w kwietniu (zakładam, że można mu ufać, bo jest słowny i nie pierdoli kocopołów dla samego pierdolenia, kawa na ławę)
- a co jak nawet nie będę mógł sb słuchać youtube'a przy kodowaniu?
nk jakiś starszak doradzi, co robicz
dzisiejszym motywem zadanka w advent of code było chińskie twierdzenie o resztach i tak sobie myślę, zastanawiam się - czemu mnie to bawi? Przecież to nie jest śmieszne. Chińskie twierdzenie o resztach xD no ale jednak XDD kisnę w środeczku, co jest
A potem mnie oświeciło
Pokaż ukrytą treśćchińskie ostrzeżenie dla ciebie, piękny lot na bany
@sens: sprawdź lepiej czy w podtekstach chińskiego twierdzenia o resztach nie ma adresu internetowego do tajnego strimsa dla prawilniaków