
Mam kobiete. Jechałem czegoś i mi chuja uświadomiła że kryzys jest do samochodu i bym sie wkurwial jak by mi ktos nie chcial powiedziec snikpiki

xd
do mojej firmy teraz przyszedl product owner nowy, typek co z 2 lata temu juz tu pracowal, wyjkebali go bo kowid, ale teraz wrocil bo mowil ze nudzilo mu sie w startej robocie, a tu ciekawie
i smiechlem bo to typ bardzo charakterystyczny xD dizsiaj bylismy na lanczu i on do mojego pma leci:
ty co to sa za kurwa tickety z tym sentry jebanym
a ten moj pm biedny sie tlumaczy xdddd
albo do babki z dzialu biznesowego, ona cos tam mu gada o ticketach a ten jej
a spierdalaj
xddddd aale wyglada na faktycznie kompetentnego typas, w sumie szanuje ze nie ejst sztywniakiem, tylko cos sie w tej robocie zasranej dzieje xd

kurwa kurwa kurwa xd prowadzilem ostatnio warssztaty dla dzieci i ktos posherowal zdjecia z tych warsztatow na grupe dla krakowskich mam i znajoma z pracy mnie podgadala o te warsztaty i jest o krok od odkrycia mojej internetowej dzialanosci x_

wgl bylem ost na tym slynnym socrates cafe xd
w sumie spoko, choc wydaje mi sie ze ludzie chyvba troche nie wiedza po co tam sa xd mielismy temat pytanie czy jest jedna rzeczywistosc czy jest ich wiele i zupelnie nikt nie podszedl kreatywnhie do tego tematu tylko kazdy sie zgodzil ze no trzeb asie umopwic ze jest jedna rzeczywisacoc obiektywna i to jest pewnik, a reszta to kwestia percepcji
ja troche chcialem poddymic, a troche tez sporo o tym w sumie myslalem =danwiej jak przeczytalem ksiazke 'psychologia kwantowa' xd no i mowie im ze czytalem taka ksiazke (dostalem opierdol ze nie moge wymawiac nazwy ksiazki xdd takie sa zasady xdd) i tam autor twierdzil ze no co jak co ale nie mozemy w zaden sposob powiedziec ani udowodnic obiektywnej rzeczywistosci i ze w ogole slowo "jest" to by wypadało wyjebac ze slownikow itd
troche to sprowadzilo wlasnie tez dyskusje do absurdu, ale pryznajmniej cos sie dzialo, ja sie w sumie tka miło podekscytowałem wymianą zdań bo nikt sie ze mna nie zgadzal (wlasnie o to chyba chodzi wi idei socrates cafe), ale tez troch emnie wysmiewali xd z perspektywy czasu widze ze pierdolilem mocne glupoty tez tam xD
ale teraz tez post factum se mysle ze bez sensu ze nikt np nie wniosl argumentu jakiegos kosmologicznego, ja sie na tym nie znam, ale ktos mogl powiedziec ze nwm jest moze inna rzeczywistosd w dalekiej czasoprzestrzeni gdzie to wszystko dziala inaczej typu np czas jest nieliniowy czy cokolwiek, ale nwm nie znam sie na takich sci-fi rzeczach

Daily Duotrigordle #118
Guesses: 37/37
0️⃣7️⃣ 2️⃣2️⃣ 2️⃣3️⃣ 3️⃣5️⃣
0️⃣6️⃣ 1️⃣4️⃣ 0️⃣5️⃣ 0️⃣3️⃣
0️⃣8️⃣ 2️⃣4️⃣ 2️⃣1️⃣ 2️⃣6️⃣
2️⃣0️⃣ 3️⃣7️⃣ 2️⃣7️⃣ 3️⃣0️⃣
2️⃣8️⃣ 2️⃣9️⃣ 3️⃣1️⃣ 1️⃣9️⃣
2️⃣5️⃣ 1️⃣5️⃣ 0️⃣9️⃣ 3️⃣2️⃣
1️⃣8️⃣ 1️⃣0️⃣ 1️⃣6️⃣ 3️⃣3️⃣
3️⃣4️⃣ 1️⃣1️⃣ 1️⃣3️⃣ 1️⃣7️⃣
https://duotrigordle.com/

ostatnio zrobilem sobie pad thai i przesadzilem z sosem rybnyum lub sojowym lub oboma (?xd) i wyszedl mi za slony, bo trzymalem sie proporcji z przepisu, ale zle odmierzylem czasy gotowania
pozniej stwierdzilem ze jebac przepisy na czuja wrzucilem na patelnie rabarber, wbilem w to dwa jajka i dorzucilem ten przesolony pad thai i wyszło kurwa w pyte

oastatnio jak w kweitniuu se raz wbilem na polskie chany tak teraz raz na czas wbijam i dopiero teraz zauwayzlem jak one sa popularne.. jak randomowi moi znajomi ewidentnie tam siedza na bieżąco, ze rozne ich trendy sie roznosza dosc mocno (teraz np ten mały cypek ma 1mln wyswietlen na szotach na yt)

kurwa jak to jest ze slucham dinala juz prawie 10 lat xD (xD) a i tak są jeszcze teksty których nie rozkminiłme xd (wankej nawet mowil w wywiadzie dla niuansu ze duzo jeszcze jest nierozkminionych rzecczy)
dzisiaj se sluchalem chryzantem zlocistych i tam waqnkej mowi ze go glina wzial na dołek jak tiger woods i nim się obejrzał to dostał w pysk zza biurka i chciał bronić dupy ale nie mógł użyć dłoni skuty
ja zawsze myślałem że chodzi o kajdany a chodzi o marihuane

ostatnio zeby zabic poczucie winy/zbic podejrzenia ze sie opierdalam w robocie to zostaje dodatkowe tak miedzyu 5-20 minut i dopiero wtedy wpisuje sobie godzinki z dzisiejszego dnia, zeby bylo jasne ze z całą pewnością nie wpisałem godzin przed zakonczeniem dnia pracy xd

moja dziewczyna nie podpisala umowy z nowym wlasciceilem jej miejsca pracy i w pierwszym momencie jak ją wkurwił (po 40 dniach od przejecia miejsca pracy, czyli nawet biorąc pod uwage miesięczny okres wypowiedzenia z umowy z poprzendim właścicielem) po prostu nie przyszła do pracy i z niej zrezygnowala (teraz właściciel sam skrobie ziemniaki bo brakuje mu ludzi xD). pytalem wielu ludzi i każdy mi mowi że nie ma za to odpowiedzialnosci prawnej, ale w sumie to jestem w chuj tym zestresowany, bo janusz na wiadomosc mojej dziewczyny ze nie ma okresu wypowiedzenia, bo nie ma ważnej umowy zareagował tylko emotka "haha" co najpewniej po prostu znacyzło że jemu skonczyły się argumenty i ona ma racje (inaczej by ją zmusił do przyjścia), ale ja i tak się boje że ją chuj będzie jakimś sądem straszył albo nie zapłaci jej za maj ;s