@jebiemnieto: apt-get install wine, pobierasz soldata, jeden plik .exe, włączasz, ustawiasz domyślną rozdzielczość na taką samą jaką ma Twój główny ekran. gra działa w trybie pełnoekranowym na linux, właśnie sprawdzałem. http://strimoid.pl/e/4bpm1g#EAC3BUO4
możlwiośc edycji głównego wpisu nawet po odpowiedzi.
motywacja: głowny post jest zawsze widoczny i można w nim zbierać podsumowanie dyskusji.
Idąc tym i tym tropem, są zainteresowani na grę w soldata?
Pokaż ukrytą treść @Volkh @wysuszony @Jezor @gethiox @boryssesto teraz za karę @Writer napisze instrukcje jak uruchomic soldat na linux przez wine, sprawdzi czy wszystko działa (tryb pełnoekranowy to podstawa!). jest sporo chętnych na soldata.
@Writer: no zobaczę w domu, ale bez pełnego ekranu to nie gram, postawie dedykowany serwer dla strimoidu
postawiłem serwer, jest dedyk, max 32 graczy, nazwa serwera strimoid.pl, ale dostepny jest też dla każdego gracza, serwer publiczny w sieci, dostępny po ipv4 i ipv6 :)
w configu servera zmieniłem tylko dwie rzeczy, podniosłem trudność botów :> autocheaty i podbne temu rzeczy włączyłem, configi broni domyślne. automatyczne wyrównywanie liczebności grup. może custom maps pościągam?
to teraz za karę @Writer napisze instrukcje jak uruchomic soldat na linux przez wine, sprawdzi czy wszystko działa (tryb pełnoekranowy to podstawa!). jest sporo chętnych na soldata.
@Writer: mam 5 partycji i na żadnej nie ma windowsa :<
server soldata umiesz konfigurować? robiłeś coś w tą stronę?
No co to Yahoo z Flickrem porobiło... Schowali guzik do pobierania plików, ukryli licencje, żeby przypadkiem nie było widać, że coś jest na CC... Brawo kurwa. A Amazon opatentował ustawienie świateł, które w fotografii studyjnej stosowane jest już jakieś sto lat. Aha i korporacje w USA mają nie tylko osobowość prawną, ale "status istoty ludzkiej" jako takiej...
@borysses: czyli korporacja może być kutasem? w Ff do pobierania obrazków z flicka mam dodatek, klikasz prawym i nawet na zastrzeżonych obrazkach jest 'download original'
Jeśli te dane są prawdziwe to ludzie mają naprawdę niską samoocenę, zerowe marzenia i gówniane życie. Jak dla kogoś fb, czy kawa są ważniejsze niż marzenia i dobra praca to chyba pora na 3WŚ i wybić te 40% ludzkości.
@occulkot: tak! podstępne przekupstwo pracowników!
praca jest max. do 18:30 jak się coś przedłuży, po pracy mam przecież swój dom, rodzinę, swoje zajęcia... dłużej niż 18:30 nigdy nie siedziałem w pracy i nie zamierzam.
Jeśli te dane są prawdziwe to ludzie mają naprawdę niską samoocenę, zerowe marzenia i gówniane życie. Jak dla kogoś fb, czy kawa są ważniejsze niż marzenia i dobra praca to chyba pora na 3WŚ i wybić te 40% ludzkości.
@occulkot: cake i beer były w trakcie pracy i dobrowolne, nie wypad po pracy... po prostu szwedzki stół z daniami do wzięcia w biurze.
Czułem pismo nosem, już przy pierwszej treści. Pomyślałem jednak, że będę taki dobry wujek Writer i poczekam, zobaczę, jak się sprawa rozwinie. No i się rozwija tak: http://strimoid.pl/u/ners - w mojej opinii to jest to kolejny zbiór obrazków/galerii, okraszony minimalną ilością tekstu, żeby uniknąć przyrównań do stron kwejkopodobnych.
Niby to jeszcze nic nie znaczy...
Czułem pismo nosem, już przy pierwszej treści. Pomyślałem jednak, że będę taki dobry wujek Writer i poczekam, zobaczę, jak się sprawa rozwinie. No i się rozwija tak: http://strimoid.pl/u/ners - w mojej opinii to jest to kolejny zbiór obrazków/galerii, okraszony minimalną ilością tekstu, żeby uniknąć przyrównań do stron kwejkopodobnych.
Niby to jeszcze nic nie znaczy...
Jeśli te dane są prawdziwe to ludzie mają naprawdę niską samoocenę, zerowe marzenia i gówniane życie. Jak dla kogoś fb, czy kawa są ważniejsze niż marzenia i dobra praca to chyba pora na 3WŚ i wybić te 40% ludzkości.
@Volkh: ja kawy nie piję, facebooka nie mam, słodyczy jakie są teraz znane raczej unikam, bo ciężko znaleźć jakieś prawdziwe słodycze, żeby to nie był jakiś lakierowany proszek ze spulchniaczami, zamiast słodyczy wolę kupić prawdziwe kakao czy brązowy cukier, owoce i samemu zrobić sobie soki, czekolady, cukierki, pasty... cenowo wychodzi na plus, zdrowsze, smaczniejsze i swoje. jakoś rzadko tak robię, w sumie z czego ja czerpię satysfakcję do życia? w sumie nie wiem, ale chciałbym mieć dobrą pracę, w której czułbym się jak w rodzinie, a jednocześnie rozwijając się intelektualnie, socjalizując się i podnosząc swoje kwalifikacje. akurat te 3. punkty w artykule do mnie nie pasują ;)