Dzisiaj zrobię styla do najczęściej blokowanej z muzycznych grup. Aby nie wychodzić na hegemona narzucającego swoją mroczną i chorą wizję innym zapytam:
Czy robić mocno bluźnierczy styl ociekający satanizmem czy raczej mrok i zlo, ale bez epatowania odwróconymi krzyżami i pentagramami?
Co do fonta, to na tytuły użyć prawilnego i nieczytelnego, ale ideologicznie czystego bazgroła czy zwykłego blacklettera jak np: UniFrakturMaguntia?
Zacznę od małego cool story. Zmęczony życiem i wtorkiem uznałem, że trzeba obejrzeć jakiś lekki głupi film, żeby się nieco odmóżdżyć. Wszedłem sobie na stronę, przeglądam komedie. Uznawszy, że lektura połowy jednozdaniowego opisu jest wystarczająca by stwierdzić, że to "śmieszny film o ćpunach" zaserwowałem sobie seans "Filth". Nie mam pojęcia, dlaczego znalazł się w dziale z komediami, ale tego tematu nie będę drążył.
Zupełnie nie tego się spodziewałem, ale jest to najlepszy film, jaki widziałem, co najmniej w ciągu ostatniego roku. Właśnie skończyłem oglądać go drugi raz, a to u mnie bardzo rzadki przypadek, bo na ogół pozbywam się filmów zaraz po obejrzeniu. Polecam a sam oddam się niebawem lekturze książki, na podstawie której nakręcony był film (też szok, bo z własnej woli nie ruszałem książek już parę dobrych lat).
O ile w połowie pierwszego seansu zastanawiałem się, co ja za patologię oglądam (z głównego bohatera jest naprawdę kawał skuwysyna), o tyle kiedy cała fabuła się już poukładała, było mi go bardzo żal. Ot, taka jak dla mnie smutna historia. W każdym razie polecam.
Do pewnego endeka co na mnie szczeka
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jebał,
bo to mezalians byłby dla psa.
J.Tuwim
Zacznę od małego cool story. Zmęczony życiem i wtorkiem uznałem, że trzeba obejrzeć jakiś lekki głupi film, żeby się nieco odmóżdżyć. Wszedłem sobie na stronę, przeglądam komedie. Uznawszy, że lektura połowy jednozdaniowego opisu jest wystarczająca by stwierdzić, że to "śmieszny film o ćpunach" zaserwowałem sobie seans "Filth". Nie mam pojęcia, dlaczego znalazł się w dziale z komediami, ale tego tematu nie będę drążył.
Zupełnie nie tego się spodziewałem, ale jest to najlepszy film, jaki widziałem, co najmniej w ciągu ostatniego roku. Właśnie skończyłem oglądać go drugi raz, a to u mnie bardzo rzadki przypadek, bo na ogół pozbywam się filmów zaraz po obejrzeniu. Polecam a sam oddam się niebawem lekturze książki, na podstawie której nakręcony był film (też szok, bo z własnej woli nie ruszałem książek już parę dobrych lat).
O ile w połowie pierwszego seansu zastanawiałem się, co ja za patologię oglądam (z głównego bohatera jest naprawdę kawał skuwysyna), o tyle kiedy cała fabuła się już poukładała, było mi go bardzo żal. Ot, taka jak dla mnie smutna historia. W każdym razie polecam.
@Gitman87: trzeba podnieść próg wejścia i zmienić system na subskrybowane ;p
moich treści tam prawie nie ma
@akerro: co do twojego klajenta, trochę rypie po zasobach procesora. Moim zdaniem niepotrzebnie.
coooooo? u mnie on stoi na raspberry pi i obsługuje na raz ponad 60 torrentów teraz.
Tak sobie myślę, że strimoid mógłby być świetnym miejscem do prowadzenia blogów. Ocena jest, komentarze też troche słabo z formatowaniem ale pewnie da się to poprawić. Zostaje kwestia, na której pewnie zależy blogerom to jakieś profity z tego co piszą. Czy można Adsensa zagnieździć tak jak na wordpressie oraz jakieś statystyki. Co o tym myślicie? Może na tym strimoid może się wybić?
To takie moje luźne przemyślenia.