@ajdajzler: podepnę się tu, bo tamto zginie pod natłokiem postów setek użytkowników.
Tak samo otwierające oczy były dla mnie studia prawnicze (z licbazy szedłem na studia jeszcze jako light-korwinowiec, więc z definicji to co robi państwo to wyjdzie źle) - kiedy widać, że naprawdę decydująca większość rzeczy ma sens, logikę i jakiś cel, tak samo jak zasady wykładni przepisów, itp. itd.
W ogóle nie chciałem hejtować google maps ze zmianą kolorów, bo to w końcu mapa, ale nie mam imho dobrego uzasadnienia dla tego jak brzydko zimne są wody i lasy.
Kontrast poprawili, ale dało się w cieplejszych barwach.
@Ferun17: saul to był bodajże typo, który zazdrościł żony swojemu poddanemu, więc go wysłał na wojnę i zadbał o to, żeby zginął, żeby sobie żonkę ogarnąć.
Portugal is a Roman Catholic country, with 84% of the population nominally members of the church -- but only 20% can be persuaded or frightened into attending mass regularly. The Roman Catholic Church teaches that refusing to attend mass without good reason is a mortal sin and can lead to Hell. Apparently, the Portuguese do not follow this teaching.[note 2]
@spam_only:
📷 #WhereTaken🌎 #272 5/6
🟦🟦🟨⬜⬜⬅️
🟦🟦🟨⬜⬜➡️
🟦🟦🟦🟦⬜↙️
🟦🟦🟦🟦🟨↙️
🟦🟦🟦🟦🟦🎉
⭐⭐⭐
wheretaken.teuteuf.fr
Pokaż ukrytą treść ale jak, to nie ryż i wietnam? xd
@zryty_beret: odniosłem się tylko do twojego twierdzenia, że w dobie współczesnej logistyki nie ma sytuacji, kiedy zalega stock i trzeba go wyprzedać
@ajdajzler: w większości tak, ale zdarzają się dobre promocje czasem. Rok temu kupiłem w dobrej cenie soundbar do TV.
Poza tym nie ma w Europie dobrego uzasadnienia, dlaczego akurat teraz miałyby być promocje. W stanach to było czyszczenie magazynów po święcie dziękczynienia a przed świętami bożego narodzenia, co miało jeszcze jakiś sens, żeby były realne obniżki.
Dalej usprawniając arkusz budżetowo-wydatkowy (gwoli przypomnienia - wersja ze stycznia tak wyglądała: , a potem wrześniowa tak: i teraz na pełnej ladacznicy wjeżdża wersja grudniowa:
No i zmieniło się tak:
1 - kategorie i subkategorie przeniosłem do tego samego arkusza, bo zasysanie ich z innego arkusza na mobilku lagowało, zobaczymy może to przyspieszy jego pracę
2, 3 i 4 - wydatki stałe przeniosłem też z oddzielnego arkusza do tego samego, żeby mieć nad nimi lepszą kontrolę i żeby potem ich zmiana w jakimś miesiącu nie psuła historycznych wydatków
2 - dodałem wydatki sporadyczne w ujęciu rocznym, które nie sumują się w zestawieniu (6). Zależnie od miesiąca jaki obsługuje dany arkusz (miesiąc wpisuję z palca w lewym górnym rogu zaraz obok roku), to wydatki sporadyczne kopiują się pod wydatki stałe, czyli w miejsce (3)
5 - to miejsce uzupełniania wydatków bieżących
6 - sumuje 3+4+5 i robi porównuje z planowanym budżetem, jak jest pod kreską to świeci się na zielono, jak jest przekroczone, to zaświeci się na czerwono
i tak powoli powoli się żyje w tym smutnym jak pizda mieście
@Deykun: wg ing (może być wadliwe), na ubrania i buty wydałem w latach 2021-2023 koło 12k, więc podobnie.
U mnie trochę zawód wymusza pewien sposób ubierania się (ale też tak lubię), chociaż ewidentnie ostatnio kupuję droższe rzeczy niż kiedyś
Dalej usprawniając arkusz budżetowo-wydatkowy (gwoli przypomnienia - wersja ze stycznia tak wyglądała: , a potem wrześniowa tak: i teraz na pełnej ladacznicy wjeżdża wersja grudniowa:
No i zmieniło się tak:
1 - kategorie i subkategorie przeniosłem do tego samego arkusza, bo zasysanie ich z innego arkusza na mobilku lagowało, zobaczymy może to przyspieszy jego pracę
2, 3 i 4 - wydatki stałe przeniosłem też z oddzielnego arkusza do tego samego, żeby mieć nad nimi lepszą kontrolę i żeby potem ich zmiana w jakimś miesiącu nie psuła historycznych wydatków
2 - dodałem wydatki sporadyczne w ujęciu rocznym, które nie sumują się w zestawieniu (6). Zależnie od miesiąca jaki obsługuje dany arkusz (miesiąc wpisuję z palca w lewym górnym rogu zaraz obok roku), to wydatki sporadyczne kopiują się pod wydatki stałe, czyli w miejsce (3)
5 - to miejsce uzupełniania wydatków bieżących
6 - sumuje 3+4+5 i robi porównuje z planowanym budżetem, jak jest pod kreską to świeci się na zielono, jak jest przekroczone, to zaświeci się na czerwono
i tak powoli powoli się żyje w tym smutnym jak pizda mieście