@Writer: hmmmm, jak tak patrzę, to on rzeczywiście może w nim siedzieć http://i.hityczykity.pl/uploads/txhck/zdjeciapojedynki/kalisz_350.jpg
Nie wierzę w tak niski wynik Speera (geniusza administracyjnego) oraz Rosenberga (pisarza, dziennikarza, ideologa) one powinny być większe niż przeciętne. Gdyby badano Hitlera do 1941 sądzę że wynik mieściłby się między 140 a 150 po 1944 spadłby może do około 120.
@Volkh: Badania IQ są moim zdaniem średnio poważne. Wynik zależy zarówno od dnia, samopoczucia, jak i otrzymywanego zestawu zadań. Moje IQ waha się od 110 (czyli takiego sobie przeciętnego młotka) do 145 (czyli już niemal geniusza) w zależności od tych czynników. Nie uważam się ani za średnio-inteligentną osobę o czym świadczy to, że zazwyczaj wszystko mi przychodziło dużo łatwiej niż większości, ale za geniusza również - z nimi miałem do czynienia i niestety to jest jak zimny prysznic. On łapie w momencie, gdy ja jeszcze nie rozpocząłem procesu myślowego. Dlatego z przymrużeniem oka patrzyłbym na takie testy.
W sumie mało mnie obchodzi to co dzieje się na innych portalach, ani tam zbytnio nie zaglądam, ani nie mam jakiegoś wpływu na treści tam umieszczane.
Inna sprawa, ze szukam portalu na którym takiego chłamu będzie niewiele, ilość to nie jakość.
Pamiętam ostatnie miesiące klida, gdzie było po zaledwie kilka-kilkanaście nowych treści dziennie - ale za cholerę nie starczało czasu aby się z nimi zapoznać - bo na jedną treść trzeba było poświęcić kilkadziesiąt minut i - o zgrozo - one naprawdę wciągały! Prokrasynowało się przed kompem a jednocześnie człowiek się rozwijał...
To co mnie interesuje: czy Strimoid pójdzie w kierunku chłamu czy podobnych informacji?
@Karramba: Powiem zupełnie szczerze, że przy obecnej ilości użytkowników, jakość wprowadzona przez jedną osobę mocno wpływa na jakość całego serwisu. Nie ginie w tonach spamu. Dlatego też, jeżeli zechcesz dzielić się wartościową treścią, to na chwilę obecną już będzie to serwis na który warto wchodzić, co widać po moim "raporcie". Na strimoid dodano w przeciągu 48 godzin 163 treści. Także udział jednego użytkownika jest obecnie ogromny i to w jakim kierunku pójdzie strona nie zależy od duxeta, on udostępnia tylko narzędzie, jakość serwisu tworzymy my. Niemniej jednak warto zauważyć, że jest to jednak coś innego niż klid i tutaj jakość całego serwisu jako tako, nie musi się przekładać na jakość poszczególnych grup, gdzie obok siebie może egzystować trollowaty circlejerk, który ma swoje specyficzne zadanie, dlugieszyny, czy cycki, co nie każdego może interesować jak i mocno zaawansowane artykuły naukowe, historyczne, czy jakiekolwiek ambitne treści. To zawsze przewaga takich serwisów (wzorowanych redditem, gdzie syfu jest tona, a jak zasubujesz odpowiednie subreddity to masz profesjonalny serwis naukowy), że to co widzisz kreujesz sobie sam. Problem pozostaje tylko wówczas, jeżeli nikt tych ambitnych grup rozwijał nie będzie, wówczas owszem, będzie zaniżał się poziom całego serwisu. Na całe szczęście na tym etapie jednostka ma duży wpływ, więc jeżeli chcesz jakiegoś rodzaju treści, to sam również się nimi dziel i będzie ok.
Będę od czasu do czasu prowadził cykl obalający netowe mity, arty mam już 4, ale róbmy to po kolei (nie tej od @Paralotnia ).
hehehehe
Poza tym, dopóki informacja uderza w islam, nie musi być prawdziwa, więc tekst bezcelowy.
Będę od czasu do czasu prowadził cykl obalający netowe mity, arty mam już 4, ale róbmy to po kolei (nie tej od @Paralotnia ).
hehehehe
Poza tym, dopóki informacja uderza w islam, nie musi być prawdziwa, więc tekst bezcelowy.
@andrzej_gownooki: Rozumiem oczywiście podejście, że "warto pisać byle co, byle źle", jeżeli jest się zatwardziałym przeciwnikiem islamizacji. Tak to już jest, że informacja wielokrotnie powielana staje się prawdziwa. Niestety każdy kij ma dwa końce i im częściej ludzie posiłkują się argumentami zmyślonymi, tym większe prawdopodobieństwo, że przestaną być traktowane na poważnie i nawet argumenty prawdziwe będą ignorowane. Nazywam to syndromem Korwina. Jeżeli przesadzisz, zbłaźnisz się - nie ważne co powiesz, u głupków przegrałeś, a jeżeli jeszcze zaczniesz popełniać błędy merytoryczne i mijać się z prawdą, zaczniesz przegrywać u osób inteligentnych, obytych, dla których używanie argumentów zmyślonych jest jasnym dowodem na ignorancję i brak wiedzy. Dlatego owszem, rozumiem powielanie czegoś milion razy, jeżeli jest się tego zwolennikiem, ale żeby nie zostać traktowany jak oszołom warto mieć argumenty większe niż zmyślone info z neta.
