kakabix
g/rozkminy

Czy za 10 lat dalej będziemy zaglądać na jakiegoś strimemerytoida? Jak długo to w nas będzie?

rakkenroll

@rayuuuu: a nadal brzmisz jak Mateusz Borek?

rakkenroll
g/MuzykaMetalowa

https://www.youtube.com/watch?v=NqGfJ9kpKXQ&list=RDNqGfJ9kpKXQ&start_radio=1

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Wytłumaczyłem, zgodnie z prawdą, że miałem wtedy wolne, kiedy dostałem maila z zaproszeniem i go skasowałem przez nieuwagę, myśląc, że spotkanie było w dniu mojego urlopu, kiedy miałem drugą dawkę szczepionki (dzięki @ajdajzler XD poza tym miałem jeszcze pogrzeb w rodzinie tamtego dnia, o czym oczywiście wspomniałem), rozjebalem sobie sen i byłem zmęczony w poniedziałek, więc wyszedłem pół godziny przed spotkaniem nawet o nim nie wiedząc.

Powiedziałem, że sobie ustawiłem alarmy na spotkania regularne i przypomnienie codzienne, że będę sprawdzał googl kalendar.

Po złożeniu czynnego żalu rozeszliśmy się w pokoju i dobrych nastrojach, zostałem pochwalony za inicjatywę w rozwiązaniu problemu braku kontaktu ze mną xDDDDDD

Kamień ze serca mnie spadł, bo naprawdę myślałem co jakiś czas, że mnie rzeczywiście wypierdolą, bo poprzedni team leader też miał ze mną ten problem i ten, no wyszło tak jak można było się spodziewać w sumie, przecież nikogo nie zabiłem. Ale jak człowiek się naogląda tych filmów z lat 90. gdzie zwalniają ludzi za pięciominutowe spóźnienie to trochę ryje jednak banię. Elo.

rakkenroll

@sens: sensik to taki ustrój który bohatersko zwalcza problemy, które sam sobie stworzył ;pppp
Nie no, joke, fajnie, zezech z tego wybrnąłeś

kakabix
g/ciekawe

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

rakkenroll

@ajdajzler: no ale wpadne pewnie z ziomkiem, zobacze jak to bedzie xd kurwa, w czerwcu miałem dłuższe wolne i siedziałem u starych, jakbym mógł, tobyk sie spiknoł hej

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

update mojej nieciekawe sytuacji, jutro mam spotkanie z zarządem (sztuk 2) i wydaje mi się, że mam dość żelazne alibi, bowiem sprawę przeanalizowałem i zdecydowałem się odpowiadać bez adwokata, jak pójdzie dobrze, to napisze, jak pójdzie źle to też napiszę, bo lubię pisać, tak piszę żebyście wiedzieli, jakby was to akurat interesowało, zasubujcie, kliknijcie dzwoneczek i zapraszam na następnu odcinek

rakkenroll

@sens: z twojego poprzedniego posta nie wynikało, jakobyś je miał, ale jeśli tak jest, to dajesz i licze na pozytywne rozpierdolenie sytuacji ;-)

rakkenroll
g/Warszawa

Pare miesięcy temu napisał do mnie znajomy z liceum, z którym nie miałem styczności od jakiegoś 2014 roku - okazało się, że mieszka we Wrocławiu, chciał się spiknąć. Później przeczytałem w gazecie o kolejnym pojedynku Tuska z Kaczyńskim, tak jak robiłem to jeszcze w gimnazjum i o powrocie Carlo Ancelottiego do Realu Madryt (o tym w gazecie już raczej nie czytałem). Podczas urlopu spotkałem kolegę ze wsi, z którym straciłem regularny kontakt 4 lata temu oraz odwiedziłem kilka od lat niewidzianych miejsc. Teraz kurwa wróciłem na strimoida, gdzie nei było mnie 7 jebanych w dupe lat. xD

Czasem mi się wydaje, że wszystko co miało się wydarzyć w moim życiu sie już po prostu wydarzyło i od paru miesięcy wszystkie osoby i wydarzenia będą do mnie powracać w losowych kombinacjach po kres moich dni albo dopóki katastrofa klimatyczna nas nie zabije (chciałem napisać, że dopóki PiS nie zniszczy tego kraju, ale kurwa sugerowanie, że za 10 lat ktokolwiek będzie pamiętać większość ich odpałów).

rakkenroll

@Pherun: no ale ja jestem panem i władcą wszechświata, najpiękniejszym i najsexxxxxowniejszym

kakabix
g/ciekawe

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

rakkenroll

@ajdajzler: kurde może będę w sierpniu

kakabix
g/ciekawe

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

rakkenroll

@ajdajzler: jedną z tych osób pewnie jestem ja hahahha

kakabix
g/rozkminy

Czy za 10 lat dalej będziemy zaglądać na jakiegoś strimemerytoida? Jak długo to w nas będzie?

rakkenroll

@kakabix: zostaje ALBICLA HYHYHYHY

kakabix
g/rozkminy

Czy za 10 lat dalej będziemy zaglądać na jakiegoś strimemerytoida? Jak długo to w nas będzie?

rakkenroll

@kakabix: nie gram, po prostu już nie potrafię odnajdywać się w internetowych społecznościach tak jak kiedyś

rakkenroll
g/Warszawa

Pare miesięcy temu napisał do mnie znajomy z liceum, z którym nie miałem styczności od jakiegoś 2014 roku - okazało się, że mieszka we Wrocławiu, chciał się spiknąć. Później przeczytałem w gazecie o kolejnym pojedynku Tuska z Kaczyńskim, tak jak robiłem to jeszcze w gimnazjum i o powrocie Carlo Ancelottiego do Realu Madryt (o tym w gazecie już raczej nie czytałem). Podczas urlopu spotkałem kolegę ze wsi, z którym straciłem regularny kontakt 4 lata temu oraz odwiedziłem kilka od lat niewidzianych miejsc. Teraz kurwa wróciłem na strimoida, gdzie nei było mnie 7 jebanych w dupe lat. xD

Czasem mi się wydaje, że wszystko co miało się wydarzyć w moim życiu sie już po prostu wydarzyło i od paru miesięcy wszystkie osoby i wydarzenia będą do mnie powracać w losowych kombinacjach po kres moich dni albo dopóki katastrofa klimatyczna nas nie zabije (chciałem napisać, że dopóki PiS nie zniszczy tego kraju, ale kurwa sugerowanie, że za 10 lat ktokolwiek będzie pamiętać większość ich odpałów).

kakabix
g/rozkminy

Czy za 10 lat dalej będziemy zaglądać na jakiegoś strimemerytoida? Jak długo to w nas będzie?

rakkenroll

@kakabix: ja tu jestem tylko dlatego, iż sens mnie zaprosił na wypoku, pewnie znudzi mi się za 2 dni xd

kakabix
g/ciekawe

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

rakkenroll

@kakabix: mam takich ludzi, mieszkają w tym samym mieście, ale nie unikam żadnych dzielnic ani nie chadzam bocznymi alejkami, aby ich nie spotkać