Największa dolegliwość to nie jest "ból dupy", ale nadużywanie tego słowa i wciskanie komuś na siłę, że ma rzekomy "ból dupy". Powinno na to też być jakieś słowo. Coś Ci się nie podoba? Masz inne zdanie? "Hehe, masz ból dupy"/"jesteś hejterem".
Tylko niestety nie jest to reklama oficjalna. http://www.mediaite.com/online/brilliant-audi-ad-mocking-sochi-olympic-rings-fail-is-probably-fake/
Tym, którzy nie widzieli polecam w takim razie zobaczyć jak wygląda religia, Bóg, ukrzyżowanie etc. według Monty Pythona ;) Żywot Briana był swojego czasu filmem bardzo krytykowanym i uważanym za bluźnierstwo szczególnie w prawicowych kręgach konserwatywno-chrześcijańskich. A teraz wszyscy wyborcy NP zaciekawieni zajawką powinni go obejrzeć :P
bhahaha dobre