W ogóle nie jestem ekspertem ale jak słyszę "ekspertów" co mówią, że Rosjanie wysadzili sobie rurociąg który był ich kartą przetargową z Niemcami żeby "zdestabilizować" coś na rynku gazu czy chuj wie jak taką teorie tłumaczą to. Może to zrobili, ale dla mnie to jest strona która traci takim ruchem najmocniej.
@Deykun: Klasyczne janusze ekspertyzy, dzisiaj o NS1/NS2, wczoraj o tym jak ruscy sie rozpadna, przedwczoraj o strategii ukrainy, kilka tygodni temu eksperci geopolityki. Cały czas muszą o czymś się wypowiadać.
@Deykun: ja nie mam pojęcia w tym temacie, ale np tutaj ziomek pisze ze rosja nie traci na tym nic jednak https://www.facebook.com/PutinowaPolska/posts/pfbid021kVCCPUv3XafXRiozqeHd1bd9Zzd8KJ9FPe5fSBJsV4vx8ar3jYvYPSuqAuZKghyl ale akurat kto wysadzil rury to mam w dupie
👉 Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że NS2 nigdy nie został otwarty, a NS1 od tygodni nie przesyłał gazu, bo Putin wymyślił w nim jakąś rzekomą usterkę. Gaz w rurach był, ale nie płynął. Oznacza to, że wycieki w żaden sposób nie zmieniają bilansu gazowego Europy względem poniedziałku. Wiem, że w sieci pojawiły się tezy, że wobec zniszczenia obu nitek gaz pójdzie Jamałem (przez Polskę), albo nie pójdzie wcale. Otóż nie szedł wcale już od początku września (NS1) oraz nigdy (NS2).
To jest jedyny argument tam? Jak tak to z dupy, bo Rosja blokuje sobie ewentualny przesył na po wojnie i nie ma tej karty żeby nią grać z Niemcami w grudniu 2022 czy lutym 2023, teraz te rury trzeba aktywnie naprawić i nie można tego załatwić w spotkaniu na wyższym szczeblu.
Zostaje więc teoria sabotażu. Zbieżność czasu i miejsca nie jest tu przypadkowa - chodzi o Baltic Pipe. No i zarejestrowano eksplozje. Wg mnie możemy z 95% pewnością powiedzieć, że to Rosja. Być może nie sam Putin, jest opcja, że mogła to być jakaś samowola jastrzębi i podległych im służb, sił specjalnych lub wojska, ale nadal jest to Rosja.
95% mordo. Wytyka hehe urojenia innym, a sam pierdoli jak debil. Jak odcięcie się Rosji od rynku jeszcze bardziej pomaga Rosji. Co stawka na światowym rynku idzie do góry? Jak kurwa, jak niby zmienił się popyt jak ten rurociąg i tak nie był aktywny. Czemu kurwa by mieli wysadzać to w momencie otwarcia tego Baltic Pipe a nie przednim żeby wywindować stawki polakom w górę? Przecież to się kupy nie trzyma. W ogóle już pomijając to, że masz jakiś produkt i zaczynasz palić własne magazyny, żeby jej było ich mniej na rynku i żeby była produkt był droższy - genialny plan.
Jak napisałem "W ogóle nie jestem ekspertem ale jak słyszę "ekspertów" co mówią" to miałem właśnie na myśli tego dzbana z facebooka.
Jakie zyski daje USA rozjebanie tych rurek:
- Niemcy nie mogą się łudzić, że Ukraina sobie upadnie i wrócimy do bisnes as usuall
- dostają po mordzie za przeszkadzanie w jebaniu Rosji
@Deykun: no chyba właśnie chodzi o to że rosja i tak jest już odcięta? i raczej w perspektywie dalszej i tak bardzo małe szanse że biznesy wrócą do poprzedniego stanu? a tak to mogli sobie je wysadzić i powiedzieć że to USA je wysadziło czy inny kraj zachodu? dunno, ja to i tak wierzę tylko OSW (czasami jeszcze może zakładam że kanał Polityka Zagraniczna na yt jest w miarę rzetelny), a resztę traktuje czysto jako opinie potencjalnie błędne. najbardziej mnie śmieszy kanał Good Times Bad Times xD bo gościu skrajnie ewidentnie nie wie co pierdoli i próbuje budować śmieszną epicką narracje
Przecież to się kupy nie trzyma
Jak 90% wypowiedzi 'ekspertow', ogólnie może się kiedyś dowiemy kto i dlaczego to zrobił, ale takie gdybanie jest kompletnie bez sensu.
@Deykun: @spam_only: @Logika: no jendak na OSW piszą że to raczej ruskie https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-09-29/dywersja-na-gazociagach-nord-stream-1-i-nord-stream-2
Uszkodzenia NS1 i NS2 mogą wskazywać na to, że Rosja już nie tylko wykorzystuje dostawy surowców instrumentalnie, lecz także wysyła sygnał o zagrożeniu bezpieczeństwa europejskiej krytycznej infrastruktury energetycznej.
Ruskie wysadziły sobie własny nie używamy wcześniej zaminowany rurociąg żeby wysłać sygnał. Gdzie tu jest logika?
Na tę strategię składały się m.in. decyzje o odcięciu lub znaczącym zmniejszeniu dostaw gazu do wielu odbiorców europejskich (np. Polski, Bułgarii, Danii, Holandii, Niemiec, Francji, Włoch), jak również wstrzymywanie lub ograniczanie przesyłu poszczególnymi szlakami
To brzmi jakby miało sens, ale na ile zmniejszyli te przepustowość faktycznie i czy zaraz znowu nie zwiększą.
@Deykun: no sygnał jest taki, że rosja buduje narracje, że skoro europa poszła z nimi na wojne, to oni zostawią UE na zamarznięcie przez brak gazu, mimo że sami na tym tracą. A tak naprawde to netto w sumie nic nie tracą, bo i tak w dłuższej perspektywie już nikt z rosją nie będzie chciał robić interesów, bo wcześniej kraje wierzyly w to, że bezpieczenstwo energetyczne nie bedzie uzywane do politycznego szantażu, ale jednak jest, więc z perspektywy np Niemiec dalsza wsspolpraca z rosja jest bez sensu, bo nie możesz się spodziewać co odpierdolą dalej, jest brak jakiekolwiek stablinosci i wszystkie gwarancje bezpieczenstwa poszły się jebać już wczesniej. Tak więc po chuj ta infrastruktura, skoro politycznie nie będzie woli z niej skorzystać.
Z tego co rozumiem to jedyna okazja do wykorzystania rur NS1 i NS2 to w przypadku mrozniejszej zimy. Wtedy pewnie można byłoby iść na negocjacje z rosja, zeby wyslala troche gazu, ale rosja i tak jest chyba w słabej pozycji negocjacyjnej, bo i tak maja duzo gazu, ktorego nie mają gdzie sprzedac. Więc woleli odciąć europe od tego wentylu bezpieczenstwa, niż iść na deal który dla nich z góry i tak bedzie chujowy
Wiec ja to rozumiem po prostu jako zastraszanie i zaznaczanie swojej pozycji (ze to tylko rosja decyduje czy bedziemy miec zapewnione bezpieczenstwo energetyczne czy nie) niszcząc infrastrukture, ktora i tak by nie była raczej uzywana, a nawet jesli to na warunkach niekorzystnych dla ruskich
No ale ja sie na tym nie znam, bazuje tylko na zdaniu ekspertow