To co zwraca moją uwagę w Warszawie, to nazywania liceów od patronów. Mówi się że ktoś chodzi do zmichowskiej, Kopernika, Batorego, domeyki, itp itd. W trójmieście natomiast mówimy numerami. Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
Jak jest w waszych miastach?
Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
No w sumie to tak czy siak większość nie wie gdzie jest dane liceum a jak ktoś mówi, że jest z 68 to potem kompiluj to w głowie na rzymskie żeby wyszukać na mapie. Nazwa pewnie łatwiejsza do wygooglania, a pewnie i tak dużo mówi cyframi, a po nazwie te popularniejsze.
W Kaliszu czyli małym mieście gdzie liceów jest o wiele wiele mniej ludzie mówili, że ktoś chodzi do Kopernika czy Kościuszki, bo jak liceów jest mało to każdy pewnie patrona pamięta po 20 latach, a numer niekoniecznie (III i II).
W Krakowie cyferki, nawet te popularniejsze licea po cyfrze się mówi, ale to imho niszowy temat bardzo i kto wie gdzie jakie jest liceum. ;d
Ale I'm biased, bo nie miałem tylu znajomych by mieć dobrą próbkę badawczą.
@Deykun: moim zdaniem przeceniasz kwestie zlokalizowania na mapie i uzywanja Google mapa. Kwestia nazewnictwa to kwestia lokalnej tradycji językowej, coś dłuższego niż ostatnie 10 lat. Z Krakowem to ciekawe, może jak w trójmieście mówią numerami bardziej, chętnie obczaje
@kakabix:
Moim zdaniem to przeceniasz swoje doświadczenia i zarówno w trójmieście jak i warszawie mówią na dwa sposoby, a jak nie to trendy młodzieżowe to mogą bez problemu zmienić co kilka lat. xd
@kakabix: ja do licbazy chodziłem w podwarszawskiej miejscowości i tez od ulicy sie na nią mowilo. A jak e gimnazjum ktos zdawał to do zamoya, staszica albo czackiego czyli po patronie
Nigdy nie słyszałem, że ktoś chodzi do jedenastki a nie do reja
@Deykun: na pewno tez przeceniam, ale zastanawiając się, gdzie ktoś chodzi do liceum powiewa mi jego lokalizacja, a raczej czy je kojarzę z nazwy lub po numerze (a za tym idzie specjalnośc, renoma, jego specyfika, ludzie którzy tam chodzili, a których znam)
@sens: patron ulicy był nieformalnym patronem szkoły dopóki nie zmienili jej nazwy w ramach dekomunizacji pisowskiej xd
@sens: w trójmieście kojarzę tylko dwa wyjątki - na 3LO w Gdańsku mówi się praktycznie tylko "Topolówka" (ale nie od patrona), a na jedynkę, czasem od patrona "Kopernik". Cała reszta po numerach, nieważne czy to renomowane liceum, czy zwykle szare osiedlowe
@kakabix: moze problemem też jest że prywatne licea maja te same numery co publiczne? w krakowie chyba właśnie na przykład są dwie czwórki dość popularne i rodzi to konfuzje
@kakabix: w krakowie masz dwie VIII popularne xd poza tym masz dwa licea popularne ktore sa mickiewiczami https://licea.perspektywy.pl/2022/rankings/ranking-malopolski
@ajdajzler: o, to ciekawe. W w. pomorskim nie kojarzę, żeby prywatne licea miały w ogóle numerki, co też widać w tej tabeli: https://licea.perspektywy.pl/2022/rankings/ranking-pomorski