@sens:
No nie wiem ja czasami gdzieś tramwajem jadę 500m od domu i to są rejony których nie widziałem od 2020, więc trochę społecznie. xD
@sens: wgl jeżdżenie tramwajem to jest spora rzecz jak się nie jezdzi regularnie, taka mini podróż samolotem
@ajdajzler: tak, jak się nie jeździ, to prawda. Jak się jeździ to już mniej, ale tramwaje i tak są kurwa magiczne. S tier transportu publicznego imo.
@sens: nwm jak wyglada twoj tier ale ja mega lubie tylko pod warunkiem ze przystanek jest blisko miejsca i nie trzeba jeszcze gdzies iść. autobusy sa sto razy gorsze
@ajdajzler:
S tramwaj
A metro/pociąg samolot (dobra to nie transport publiczny, przynahjneijm w moim przypadku xd)
B rower
C autobus prom
D samochód
E
F samochód elektryczny xd
helikopterem jeszcze nie leciałem
@sens: zapomnaielm ze S znaczy najlepszy xd
S pieszo
A tramwaj, pociąg, pożyczony rower, taksa
B rower
C pożyczony samochód, autobus krotkodystansowy
D własny samochód, autobus dalekodystansowy
E rolki, tramwaje wodne xd
F hulajnoga Xd
@sens: Zdaża się. Mi już po z 3-5 dniach siedzenia samemu o ile nie jestem na Rancho, albo szeroko pojętej podróży czy łonie natury, się zaczyna pierdolić.
Swoją rogą podziwiam Hikikomori i polskich przegrywów, trzeba mieć w chuj silna i specyficzną psychikę żeby w "zamknięciu" i ograniczonej przestrzeni samemu tyle wytrzymać i nie odpieradalać gorzej
@ajdajzler: hulajnoga nie jest zła jak na niej jedziesz sam, ale wszyscy inni na hulajnogach są wkurwiajacy xd taki transport Kalego