@MoonAteTheDark: czyli albo stratny AAC, albo bezstratny applowski ALAC.

@Writer: nwm, miał nieziemski bitrate

GLOBUS PALLIDUS :D:D:DDDDD

@Gitman87: @derp: ;)

@zskk: kto tym razem idzie tam abusować?

@Gitman87: Ha się ciebie boję. Jeszcze mi shackujesz mój komputer i wgrasz jakieś swoje wirusy.

@jebiemnieto: Jesteśmy pokojową organizacją ale You hit me, We hit you. You hit us, I hit you. I hit you, you hit the ground

@Kuraito: Używaj filmot - mirroru imgura. Linki wyglądają identycznie prócz tego, że imgur zamieniasz na filmot. .com na .org zamienia się samo.

Np. http://i.imgur.com/4ecxsM5.jpg http://i.filmot.org/4ecxsM5.jpg

@wysuszony: Dzięki. Jutro spróbuję.

@Gitman87: @borysses: Niewidzialna renka rynku jest najlepsza <3

@jebiemnieto: Tylko krul ma niewidzialną lornetkę do obserwacji niewidzialnej reki rynku w naturalnym wolnorynkowym środowisku.

@szarak: oauth tak, ale wtedy musze te aplikacje robić, tokeny i przywileje... dla botów miała być możliwość wysyłania postów z loginem i hasłem w requeście http

@akerro: w sumie niegłupie, wtedy można by treściować z jednolinijkowego skryptu :| może też miałbym bota! :D

@duxet: zdecydowałeś się już na to czy wchodzisz w http://login:[email protected] dla botów?

@Mriter: strims od zawsze był stroną ze śmiesznymi obrazkami, w końcu to przyznał.

@Paralotnia: ja bym to nazwał strims -> powrót do korzeni, a tak serio to chyba od samego początku seba to planował:

1. zrobić fajny portal
2. zebrać użytkowników
3. odłączyć wtyczkę
4. przywrócić portal
5. zmienić go w kejkopodobny twój
6. profit?

@Deykun: Ostatni godzinny odcinek byl generalnie taki sam jak i caly sezon. Poza paroma zaskoczeniami (na sile) nic ciekawego nie wniosl do serialu.

@Deykun: no to teraz g/HIMYM już obrasta kurzem ;) Wg mnie całe zakończenie - do bani. Na siłę. Cały ostatni sezon był na siłę, a w finale chcieli zmieścić tyle rzeczy na raz, że wyszła jedna wielka sieczka. Dodając do tego nieścisłości (np. łysiejący Marshall, który nie łysiał), wygląda to tak, jakby za pisanie końcówki brali się zupełnie inni ludzie, niż ci, którzy pracowali przy poprzednich sezonach.

Powyższe zarzuty to i tak niewiele bez rzucania spoilerami.

Dużo bardziej satysfakcjonowały mnie zakończenia takich seriali jak Friends czy Desperate housewives.

@lamaro: zmień go pedale

@borysses: cofam UV bo to nie był mat tylko zwykły szach

@borysses: CO TERAZ

@kkb1: TRANSFORMACJE CSS > FONT-FAMILY

Tylko, ze duxetowy joke nie dziala pod ie6 xd

@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: Podobno wyciągnie wtyczkę od serwera na miesiąc...

@HadronsCollidor: bk

@HadronsCollidor: ale ten tvn kłamie. Vader to nie 'mroczny rycerz Jedi' a lord Sithów.

@_lechu_:

(...) czym się różni Dark Jedi od Sitha. Sith to tylko nazwa, nabyta rzecz, rasa wymarła dawno temu, ale poprzez tysiąclecia nabrała treści i wymowy, była ściśle strzeżoną tajemnicą Jedi. Ale to nie nazwa, tylko ci, którzy za nią stali stanowili zagrożenie dla wielbicieli Jasnej Strony. Sith bowiem wywodzą się w linii prostej od pradawnych przodków, którzy znali ongiś prawdziwą naturę Mocy. Znali jej obydwie Strony i czerpali z nich swą potęgę. Pojmowali spontaniczność Mocy i jej możliwości w połączeniu z emocjami, które są właśnie czymś w rodzaju tego pierwotnego instynktu. Byli potężnymi Jedi zdającymi sobie sprawę z możliwości i niebezpieczeństw, jakie stwarza takie władanie Mocą, ale akceptowali to, bo wiedzieli że taka jest Moc - twórcza i zarazem destrukcyjna. Ta właśnie potęga przerażała wielu Mistrzów, wtedy już można było zauważyć tendencję do idealizacji, do odrzucania tego, co przerażające.Doprowadziło to do rozłamu, do wygnania wielu potężnych Jedi i określenia ich mianem "upadłych". Poprzez lata próbowano ich zniszczyć, zapomnieć i zetrzeć z kart historii. Ukrywali się i doskonalili swe władanie Mocą. Tak powstali Sith - Władcy, Mroczni Lordowie, Tutaj natrafiamy na różnicę pomiędzy Dark Jedi a Sith - Mroczni - to nie jest przypadkowe określenie, nie istnieje na pokaz czy dla ubarwienia. To sedno potęgi Sith. Poznawszy obydwie natury Mocy, niszczycielską i życiodajną, pojęli ją i zaakceptowali taką, jaka jest naprawdę. Pojęli również, że instynkty, te pierwotne odczucia, które dają taką potęgę, można również zrozumieć i opanować. Nauczyli się władać Jasną Stroną na równi z Ciemną. To dało im potęgę, a równocześnie nie doprowadziło do uzależnienia od zgubnego w skutkach chaosu i destrukcji. Pojęcie tak pierwotnego i destruktywnego, gdy pozostanie niekontrolowany, gniewu, zapanowanie nad nim, ukierunkowanie i świadome użycie, jest doskonałym przykładem na potęgę Sith we władaniu Mocą. Niestety nie każdy zdolny jest do osiągnięcia takiego poziomu władzy nad Mocą i swymi emocjami, po drodze jest Ciemna Strona, w której, jeśli zdominują go instynkty i emocje... Pozostanie na zawsze. Dark Jedi dla Sitha jest, ironizując, "upadłym" Sith. Odpowiadając więc na pytanie czym się różni Dark Jedi od Sitha można powiedzieć że Sith to Ktoś, kto akceptuje, rozumie i panuje nad Mocą taką, jaką jest naprawdę. Sith jest jednością z Mocą, ale zarazem potrafi ją kontrolować jak nikt inny, a wynika to z wiedzy, jaką posiada o prawdziwej naturze Mocy.

@borysses: czo, a sól to po co się sypie niby

@Pherun: No tak, ja kudłaty durnowaty... Myslalem, ze prawiłes o izotoniku z samego miodu a nie zakumałem, ze piszesz o zastapieniu cukru miodem. Wtedy fakt, nie dosc, ze izotonik to jeszcze energetyk niezly a nawet antybiotyk :)

@zryty_beret: Bardzo legitymacyjnie.

@zryty_beret: a nie tak dawno wszyscy śmiali się z Kima za fotoszopowane poduszkowce. O ile mnie pamięć nie myli to jego fotoszopy były lepsze, bo nie rażąco widoczne. Przetrwały chyba jakiś dzień od publikacji jako legit.