ajdajzler
g/Djent

zapisalem sie do dentysty, zadzwonilem se o egzamin z angielskiego (kurde temrin mi nie odpowiada :(), musze jeszzce ogarnac jakis serwis do maszyny do szycia dla babci xd i serwis do lapka dla siebie, bo mam starego laptopa ze zjebanym taczpadem i padniętą bateria, a to w suime dobry sprzet jest

no i tak w temacie - czy oplaca sie isc z adidasaim do szewca? xd mam takie adidasy bardzo wygodne, takie siateczkowe wiadomo (w suime to taki model konkretnie: Adidas Matchcourt CG4508) no i w sumie sa w spoko stanie tylko im sie podeszwa odkleja. żal mi wyrzucać dobrego buta, bo co innego nwm dziura w bucie czy cos xd ale oderwana podeszwa to powinna być fixable, myslicie ze tak? ze moge wbic do randomowego szewca z adidasami? czy raczej szukac jakis sklepow sneakerheadow, kojarze ze istniały jakieś punkty renowacji butów adidasowych chyba?

ajdajzler

@Aleks: krakow

ajdajzler
g/Djent

zapisalem sie do dentysty, zadzwonilem se o egzamin z angielskiego (kurde temrin mi nie odpowiada :(), musze jeszzce ogarnac jakis serwis do maszyny do szycia dla babci xd i serwis do lapka dla siebie, bo mam starego laptopa ze zjebanym taczpadem i padniętą bateria, a to w suime dobry sprzet jest

no i tak w temacie - czy oplaca sie isc z adidasaim do szewca? xd mam takie adidasy bardzo wygodne, takie siateczkowe wiadomo (w suime to taki model konkretnie: Adidas Matchcourt CG4508) no i w sumie sa w spoko stanie tylko im sie podeszwa odkleja. żal mi wyrzucać dobrego buta, bo co innego nwm dziura w bucie czy cos xd ale oderwana podeszwa to powinna być fixable, myslicie ze tak? ze moge wbic do randomowego szewca z adidasami? czy raczej szukac jakis sklepow sneakerheadow, kojarze ze istniały jakieś punkty renowacji butów adidasowych chyba?

ajdajzler

@Aleks: to napraw

ajdajzler
g/vivaldi

nie sledzilem watku wgl, ale gdzies tam ciagle mi migało - a to że heard wykorzystala cynicnie ruch metoo, a to ze zasrała łóżko deppowi, a to ze depp miał anulowane role w filmach przez jej kłamstwa, a dopiero teraz trafiła do mnie informacja, że są potwierdził przemoc deppa (choc jak czytam heard tez nie jest bez winy, żeby nie było że się opowiadam za stroną), a ten proces o którym każdy mowi jest jedynie o pomówienie...

https://www.theguardian.com/film/2020/nov/02/johnny-depp-trial-how-the-judge-ruled-on-14-alleged-assaults

ajdajzler

pojebane jak takie urywkowe info wpływają na światopogląd - w dupie miałem te ich afere i pewnie jakbym akurat dzisiaj nie doczytał to pewnie bym sie zgodził z przeciętnym wykopkiem gdyby mi napisał "ale kobiety wykorzystuja to że sądy sa stronnicze i zawsze przyjmuja wine mezczyzny, co pokazuje przyklad deppa gdzie heard skłamała i zniszczyła mu życie"

ajdajzler
g/vivaldi

nie sledzilem watku wgl, ale gdzies tam ciagle mi migało - a to że heard wykorzystala cynicnie ruch metoo, a to ze zasrała łóżko deppowi, a to ze depp miał anulowane role w filmach przez jej kłamstwa, a dopiero teraz trafiła do mnie informacja, że są potwierdził przemoc deppa (choc jak czytam heard tez nie jest bez winy, żeby nie było że się opowiadam za stroną), a ten proces o którym każdy mowi jest jedynie o pomówienie...

https://www.theguardian.com/film/2020/nov/02/johnny-depp-trial-how-the-judge-ruled-on-14-alleged-assaults

ajdajzler
g/Djent

zapisalem sie do dentysty, zadzwonilem se o egzamin z angielskiego (kurde temrin mi nie odpowiada :(), musze jeszzce ogarnac jakis serwis do maszyny do szycia dla babci xd i serwis do lapka dla siebie, bo mam starego laptopa ze zjebanym taczpadem i padniętą bateria, a to w suime dobry sprzet jest

no i tak w temacie - czy oplaca sie isc z adidasaim do szewca? xd mam takie adidasy bardzo wygodne, takie siateczkowe wiadomo (w suime to taki model konkretnie: Adidas Matchcourt CG4508) no i w sumie sa w spoko stanie tylko im sie podeszwa odkleja. żal mi wyrzucać dobrego buta, bo co innego nwm dziura w bucie czy cos xd ale oderwana podeszwa to powinna być fixable, myslicie ze tak? ze moge wbic do randomowego szewca z adidasami? czy raczej szukac jakis sklepow sneakerheadow, kojarze ze istniały jakieś punkty renowacji butów adidasowych chyba?

rakkenroll
g/wiralne

szmirusów mi tu jakichś dali... gdybym miał tu Holoubka to byśmy to nakręcili raz-dwa

ajdajzler

@rakkenroll: musze sie w koncu wybrac do tego wroclawai.....

rakkenroll
g/wiralne

szmirusów mi tu jakichś dali... gdybym miał tu Holoubka to byśmy to nakręcili raz-dwa

ajdajzler

@rakkenroll: xd co

sens
g/sens

Jako programista w "startupie" dostaję czasem kuriozalne zadania. Np. Mam wyeksportować z Minecrafta kawałek terenu do pliku stl, żeby później móc go wydrukować w 3D. Dostałem to zadanie jako jedyny pracownik z licencją Minecrafta xd swoją drogą licencję mam tylko dlatego że uczę te dzieci w weekendy xddd

ajdajzler

@sens: mój tim lid dzisiaj czytał jak zainstalować chrome na windowsie 11S xD

sens
g/sens

Kurwa mówię wam, jak prowadzę te zajęcia dla dzieci, to to tak bardzo widać, które dziecko rokuje na przyszłość, a które jest zjebane. Od razu piszę - nie chodzi mi o IQ, tylko wyłącznie o samo podejście.

Jeden uczeń ma wszystko w dupie. Ale nie tak otwarcie, tylko siedzi i czeka jak te widły w gnoju. Co każdą lekcję wklepujemy adres do projektu. Ten mały skurwiel oczywiście zawsze jest ostatni. Podchodzę i patrzę mu przez ramię. Źle wpisał numerek. No to mu mówię, że zrobił błąd i musi przepisać numerek poprawnie. Co robi? Kasuje cały adres i czeka. Idę do innego ucznia, żeby temu nie zapierdolić od razu po ryju. Pochodzę za chwilę z powrotem, zamknął przeglądarkę. Nic kurwa się nie odezwie, że ma problem. Jeszcze lepiej. Pytam się go, czy ma jakiś problem. A on siedzi kurwa cicho, ani me, ani be ani spierdalaj. Muszę mu sam z siebie wszystko mówić, mimo że co lekcję robimy tę samą rzecz od 7 tygodni.

I to nie jest tak, że on intelektualnie jest do tego niezdolny czy ma jakąś fobię społeczną. Po prostu mu się nie chce. Najwyraźniej rodzice go zmusili i tak chodzi, bo nie ma jaj, żeby powiedzieć im, że mu się nudzi na zajęciach. I tak muszę znosić tego gnoja, który siedzi jak na tureckim kazaniu i tylko się pyta "za ile przerwa".

Z drugiej strony jest uczeń, który wykazuje zainteresowanie. Nie jest tak, że jest jakiś intelectually superior. Wielu rzeczy nie kuma, wcale nie jest jakimś koksem. Ale patrzy mi do komputera i mówi "ŁOOO ALE FAJNE KODY" (miałem otwartego vscoda). Ostatnio mu pokazywałem konsolę Chrome'a i jak wyświetlić okienko alertu. No i mu pokazuję, a on ma iskry w oczach tak mu się podoba. O ile przyjemniej tłumaczyć coś komuś, kto nie ma cię głęboko w dupie, ehhh

Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.

ajdajzler

@sens: chyba 10 albo 12+ juz w sumie zapomnialem xD chyab 12

sens
g/sens

Kurwa mówię wam, jak prowadzę te zajęcia dla dzieci, to to tak bardzo widać, które dziecko rokuje na przyszłość, a które jest zjebane. Od razu piszę - nie chodzi mi o IQ, tylko wyłącznie o samo podejście.

Jeden uczeń ma wszystko w dupie. Ale nie tak otwarcie, tylko siedzi i czeka jak te widły w gnoju. Co każdą lekcję wklepujemy adres do projektu. Ten mały skurwiel oczywiście zawsze jest ostatni. Podchodzę i patrzę mu przez ramię. Źle wpisał numerek. No to mu mówię, że zrobił błąd i musi przepisać numerek poprawnie. Co robi? Kasuje cały adres i czeka. Idę do innego ucznia, żeby temu nie zapierdolić od razu po ryju. Pochodzę za chwilę z powrotem, zamknął przeglądarkę. Nic kurwa się nie odezwie, że ma problem. Jeszcze lepiej. Pytam się go, czy ma jakiś problem. A on siedzi kurwa cicho, ani me, ani be ani spierdalaj. Muszę mu sam z siebie wszystko mówić, mimo że co lekcję robimy tę samą rzecz od 7 tygodni.

I to nie jest tak, że on intelektualnie jest do tego niezdolny czy ma jakąś fobię społeczną. Po prostu mu się nie chce. Najwyraźniej rodzice go zmusili i tak chodzi, bo nie ma jaj, żeby powiedzieć im, że mu się nudzi na zajęciach. I tak muszę znosić tego gnoja, który siedzi jak na tureckim kazaniu i tylko się pyta "za ile przerwa".

Z drugiej strony jest uczeń, który wykazuje zainteresowanie. Nie jest tak, że jest jakiś intelectually superior. Wielu rzeczy nie kuma, wcale nie jest jakimś koksem. Ale patrzy mi do komputera i mówi "ŁOOO ALE FAJNE KODY" (miałem otwartego vscoda). Ostatnio mu pokazywałem konsolę Chrome'a i jak wyświetlić okienko alertu. No i mu pokazuję, a on ma iskry w oczach tak mu się podoba. O ile przyjemniej tłumaczyć coś komuś, kto nie ma cię głęboko w dupie, ehhh

Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.

ajdajzler

@sens: ja bede w czerwcu przeprowadzal warsztaty z muzy dla bachorow wspolnie ze znajoma i jestem w chuj ciekaw jak to wyjdzie, jak masz jakies tipy to wal smialo xd

ajdajzler
g/USA

czy znacie kogos z ograniczeniem wzrokowym/ruchowym lub innym sprawiajacym problemy w uzywaniu komputera?

to znaczy od osob kompletnie niewidomych, przez osoby z mocnym daltonizmem (tzn takim, ze musza uzywac trybu high-contrast), konczac na osobach ktore korzystaja z eyetrackerow zamiast myszek, tudzież specjalnie dostoswanych myszek (z np inna akceleraja)

strimsVEVO
g/Android

mam pomysl na startup i zastanawiam sie jaki stack wybrac, aktualnie zastanawiam sie miedzy django + htmx a phoenix/liveview; plusem django jest to ze ogarniam pythona na poziomie umiarkowanym a elixira wcale, plusem phoenix/liveview to ze podobno duzo szybsze (co moze byc decydujace, serwis bedzie mial bardzo duzy traffic - w koncu będzie to klon strimoida)

ajdajzler

@sens:

Racja, że klasycznie w Django wszystko się wpierdalalo w model, ale obecnie jak masz jeszcze warstwę REST powyżej z serializerami viewsetami i walidatorami i delegujesz zadania do asynchronicznych taskow w jakimś DjangoQ czy innym kurwa celery to rodzi to szerokie pole do sensownego poukładania kodu

ale to wszystko u nas jest. co prawda kod jest mocno legacy, ale jest duzo mnuej lub bardziej nowoczesnych praktyk, tylko imo przy takiej skali i historii to nie da sie* tego sensownie ogarnac, za duzo jest wszystkiego

*nie da sie, ze wzgledu na to ze nie ma uzasadnienia biznesowego, w sensie to sie nie oplaca finansowo

strimsVEVO
g/Android

mam pomysl na startup i zastanawiam sie jaki stack wybrac, aktualnie zastanawiam sie miedzy django + htmx a phoenix/liveview; plusem django jest to ze ogarniam pythona na poziomie umiarkowanym a elixira wcale, plusem phoenix/liveview to ze podobno duzo szybsze (co moze byc decydujace, serwis bedzie mial bardzo duzy traffic - w koncu będzie to klon strimoida)

ajdajzler

@sens:

~30 linii łącznie z generowaniem pdfa xD

no to u nas jeszcze generowanie pdfów jest na pythonie 2 na awsowej lambdzie sprzed 8 lat bo kazdy sie boi dotykac XD ale to tak nawiasem mowie, generalnie mamy np z conajmniej 30 różnych partnerow zewnetrznych i dla kazdego jest jakas osobna logika (ten chce fakture w xml, ten chce zeby mu inne maile wysylac, ten chce zeby wysylac faktury placone credit carda na jeden mail, a te placone faktura na inny xd, jeszcze w chuj logiki ze wzgledu na rozne cost center, rozne vaty, różne typy faktur (za anulowanie, za modyfikacje, jakies dodatkowe fee), mysle ze nawet 5% featurow ci nie wymienilem) no burdel straszny i jak masz 10-cio letni kod to juz nikomu sie tego nie chce tak rewolucyjnie sprzatac, tylko po troche metoda po metodzie (a to i tak rzadko). no w kadym razie legacy mocne, ale to tez nie jest wina samych programistow - taki jest po prostu design django, ze ludzie intuicyjnie wpierdalaja logike do modelu czy cos i te pliki rosną, jeśli ktoś specjalnie o to nie zadba żeby tego pilnować (sama architektura django do tego zachęca)

w sumie nawet bylbym w stanie ci na priv jakis jeden plik kodu wyslac, bo i tak jest bezwartosciowy i gowno z niego zrozumiesz xd

strimsVEVO
g/Android

mam pomysl na startup i zastanawiam sie jaki stack wybrac, aktualnie zastanawiam sie miedzy django + htmx a phoenix/liveview; plusem django jest to ze ogarniam pythona na poziomie umiarkowanym a elixira wcale, plusem phoenix/liveview to ze podobno duzo szybsze (co moze byc decydujace, serwis bedzie mial bardzo duzy traffic - w koncu będzie to klon strimoida)

ajdajzler

@sens:

god objectu

nwm ja tam jestem juniorkiem dopiero w django, ale troche srednio jestem w stanie sobie wyobrazic oddzielenie np modelu faktury na inne mniejsze w kodzie firmy dla ktorej robie. ostatnio bylismy na konferencji django i generalnei to jest bardzo popularny problem, na ktory ciezko znalezc rozwiazanie. typ polecal nie wrzucac logiki do modelu tylko zrobic sobie plik w stylu use_case.py (albo inne dodatkowe pliki do helperow) i tam wrzucac logike, ale idk idk, nie potrafie tak ocenic

a probowales pisac w fastapi? ja nie xD ale kazdy z kim gadam o django mowi mi od razu ze nie zaczynalby teraz projektu w django tylko w fastapi, bo to bez sensu w dobie kiedy frony pisze sie konsumując jakieś api (i guess dawniej ten rozwiniety system templatow mial na pewno duze zalety, ale teraz to lepiej wystawic endpoint po API i najbeac na to react, przy okazji nikt sobie w stope nie strzeli przy tych templatkach zajebancyh, ile ja reopenow zroiblem ze sie gdzies None printuje to nie zlicze Xd)

ajdajzler
g/balony

z projektami programistyzcnymi do szuflady jest tak ze fajnie byloby se cos naklepaac, ale siedziec przy tym to trzeba nolifeić 24/7 zeby bylo sensowne, a pozniej i tak sie czlowiek orientuje ze wyszlo mu gowno ktorego nie da sie rozwijac po miesiacu juz sensowne...

ajdajzler

@strimsVEVO: a co to za jeden

ja bardzo duzo o tym myslalem ale nie znalalzem nic czego bym potrzebowal a do czego nei byloby juz gotowej implementacji

raz tylko wystalkowalem prwoadzacego z unii bo pokazal screena z wykopu i po avku 50x50 pxl udalo mi sie go znalezc skryptem Xd ale to jedyny use case kodu napisanego preze mnie