
dzisiaj sklepałem pierwsze zadanko na froncie, wygląda dobrze - w sensie mniej więcej tak jak grafik dał, ale to co jest pod spodem to mi wstyd commitować xD tym bardziej, że już wiem, że zerka na to taki fullstack developer, który zna wszystko na wylot, no ale trudno, pierwsze kroki zawsze bolą
poza tym inne rzeczy, które mam robić miło zaskoczyły mnie finansowo w ostatnich dniach, więc w pracy jest nieźle
stary przylazł coś mierzyć, tylko powiedziałem mu "siema", on kurwa nic, aj poszedłem do roboty, a on mnie szukał i coś tam wypytywał czy zawsze jestem taki agresywny xDDDDDDD żeby unaocznić wam to, jaki jestem w rzeczywistości, matka mojej dziewczyny nazywa mnie "katatonik" w sensie że taki spokojny jebany kwiat lotosu

@kakabix: ogolnie nie lubię obcować z ludźmi, którzy łatwo wpadają w nerwy lub eksplodują z głupich powodow

dzisiaj sklepałem pierwsze zadanko na froncie, wygląda dobrze - w sensie mniej więcej tak jak grafik dał, ale to co jest pod spodem to mi wstyd commitować xD tym bardziej, że już wiem, że zerka na to taki fullstack developer, który zna wszystko na wylot, no ale trudno, pierwsze kroki zawsze bolą
poza tym inne rzeczy, które mam robić miło zaskoczyły mnie finansowo w ostatnich dniach, więc w pracy jest nieźle
stary przylazł coś mierzyć, tylko powiedziałem mu "siema", on kurwa nic, aj poszedłem do roboty, a on mnie szukał i coś tam wypytywał czy zawsze jestem taki agresywny xDDDDDDD żeby unaocznić wam to, jaki jestem w rzeczywistości, matka mojej dziewczyny nazywa mnie "katatonik" w sensie że taki spokojny jebany kwiat lotosu

moj jeden cwiczeniowec ma konto na wykopie i pokazał swój avatar - napisałem już bota, który pobiera wszystkich plusujących z jakiegsos tam wpisu (wziąłem jakies najpopularniejsze wpisy do porownania, bo z całą pewnością mój ćwiczeniowiec to aktywny użytkownik, ma tryb nocny i ciągle jakieś żarciki wierdala), ktory ma duzo plusow i jest z dziedziny ktora on sie zajmuje xd a nastepnie nick po nicku pobieram awatar uzytkownika i porownuje go z tym co mam (udalo mi sie znalezc na szczescie awatar mojego cwiczeniowca w dobrej rozdzielczosci), ale nwm czy dobry algorytm do porownywanai stosuje, bo wzialem jakis randomowy i w sumie nwm czy przy roznych rozdzielczosciach bedzie gituwa, no nic, zobaczymy jutro jak mi sie wiecej requestow otworzy xD

Dzisiaj na śniadanko naleśniki że smażonym boczkiem i cukrem pudrem. Wiem, że to nie brzmi dobrze, ale polecam

@Pherun: Urodziłem się w Małkini w 1937 roku w lipcu. Znaczy, w połowie lipca. Właściwie w drugiej połowie lipca. Dokładnie 17 lipca.

Mnie to się wydaje że ajdazler to jest normalnie syn Wojtka Kani znanego jako Seba z Robakowa.
Niezależne badania ekspertów niezaprzeczalnie wykazały, że coś tu śmierdzi i nie jestem to ja

Właśnie mnie (no i w efekcie też moją dziewczynę) ojciec wyrzucił z domu xD Okazał się jebaną mendą. Długo by opowiadać. Fajnie, co? Mam dwa miesiące na ogarnięcie sobie mieszkania xD Sęk w tym, że sprawa spadkowa się jeszcze nie zakończyła i mój stary nawet nie jest właścicielem tego domu.
No ale chuj, trzeba sobie radzić. Już znaleźliśmy sobie klitkę w miarę tanią, jak się uda to super, bo to mieszkanie ma wiele plusów. Blisko pracy, można mieć kota, jest ładne i nowe i jakoś się tam urządzimy. Trochę słabo, że za każdym razem jak dostaję podwyżkę, to dostaję też kolejne zmartwienie w efekcie którego wcale jej nie odczuję, no ale i tak się cieszę, że po 27 latach męczarni i duszenia w sobie tego, co o nim myślę, nareszcie nie wytrzymałem. Jebać go i niech sobie nasra do ryja, poradzę sobie.

@sens: trochę przypomina mi to starego mojej dziewczyny, z tym dawanjem szansy i ogólnym pierdoleniem. Ale ja tam powstrzymuje od eskalacji, chociaż do stracenia nic nie mamy

Właśnie mnie (no i w efekcie też moją dziewczynę) ojciec wyrzucił z domu xD Okazał się jebaną mendą. Długo by opowiadać. Fajnie, co? Mam dwa miesiące na ogarnięcie sobie mieszkania xD Sęk w tym, że sprawa spadkowa się jeszcze nie zakończyła i mój stary nawet nie jest właścicielem tego domu.
No ale chuj, trzeba sobie radzić. Już znaleźliśmy sobie klitkę w miarę tanią, jak się uda to super, bo to mieszkanie ma wiele plusów. Blisko pracy, można mieć kota, jest ładne i nowe i jakoś się tam urządzimy. Trochę słabo, że za każdym razem jak dostaję podwyżkę, to dostaję też kolejne zmartwienie w efekcie którego wcale jej nie odczuję, no ale i tak się cieszę, że po 27 latach męczarni i duszenia w sobie tego, co o nim myślę, nareszcie nie wytrzymałem. Jebać go i niech sobie nasra do ryja, poradzę sobie.

Właśnie mnie (no i w efekcie też moją dziewczynę) ojciec wyrzucił z domu xD Okazał się jebaną mendą. Długo by opowiadać. Fajnie, co? Mam dwa miesiące na ogarnięcie sobie mieszkania xD Sęk w tym, że sprawa spadkowa się jeszcze nie zakończyła i mój stary nawet nie jest właścicielem tego domu.
No ale chuj, trzeba sobie radzić. Już znaleźliśmy sobie klitkę w miarę tanią, jak się uda to super, bo to mieszkanie ma wiele plusów. Blisko pracy, można mieć kota, jest ładne i nowe i jakoś się tam urządzimy. Trochę słabo, że za każdym razem jak dostaję podwyżkę, to dostaję też kolejne zmartwienie w efekcie którego wcale jej nie odczuję, no ale i tak się cieszę, że po 27 latach męczarni i duszenia w sobie tego, co o nim myślę, nareszcie nie wytrzymałem. Jebać go i niech sobie nasra do ryja, poradzę sobie.

@sens: nie zazdroszczę, ale głowa do góry. Wynajem będzie miał ten plus, że przynajmniej w końcu będzie poczucie pełnej niezależności od ojca, o pewnie, choćby podświadomie, człowiek czuł, że musi się męczyć z takimi odpalami