Nie chcę nic mówić ale niejaka Gośka H. Nalepila vlepkę z tym swoim komiksem osobiście pod moim blokiem. Muszę ustawić kamerkę w oknie
Nie chcę nic mówić ale niejaka Gośka H. Nalepila vlepkę z tym swoim komiksem osobiście pod moim blokiem. Muszę ustawić kamerkę w oknie
Nie chcę nic mówić ale niejaka Gośka H. Nalepila vlepkę z tym swoim komiksem osobiście pod moim blokiem. Muszę ustawić kamerkę w oknie
advent of code za miesiąc, bierzecie tzw. udział? możemy zrobić strimsowy leaderboard i w ogóle chwalić się kiepską jakością kodu
Wpadłem na pomysł, żeby codziennie wieczorem robić zdjęcia bloku obok i przy użyciu openCV analizować, który z tych robaków akurat jest w domu.
Firefox jest taki głupi, że czasami jak daję Ctrl + T (nowa karta) i zaczynam pisać to mam w pasku mam url z poprzedniej karty. Nie wiem co on robi, klonuje te kartę i czyści, ale jest zbyt zlagowany czasami i wbijam przed wyczyszczeniem i go łapie na tym - brzmi absurdalnie, ale tak jest i trochę to żenujące.
Dziś nadzszedł ten dzień, w którym sprzątnąłem gruntownie biurko, w efekcie czego wracam do bycia nudnym software'owcem. Z jednej strony szkoda, bo co wezmę się za elektronikę, to biurko mam zasyfione w dwie godziny, ale z drugiej to trochę ulga, bo czyste biurko to czysty łeb.
Dziś nadzszedł ten dzień, w którym sprzątnąłem gruntownie biurko, w efekcie czego wracam do bycia nudnym software'owcem. Z jednej strony szkoda, bo co wezmę się za elektronikę, to biurko mam zasyfione w dwie godziny, ale z drugiej to trochę ulga, bo czyste biurko to czysty łeb.
W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh
W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh
@sens: w embeded to przynajmniej coś się działo, zawsze przychodziły płytki z błędami które trzeba było wykryć oscyloskopem i innymi smiesznymi metodami (np. Obcinanie płytki po kawałku aż zaczęła działać normalnie xd) jakieś systemy niskopoziomowe gdzie trzeba było się wyrobić w nanosekundach ehh
W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh
@sens: mógłbym w sumie robic, ale nikt nie goni, a na tym frontendzie to takie nudy że ja pierdole xdd
W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh