@Ferun17: No fakt, o ile rzecz istnieje, bo jak coś nie istnieje to nie wydaje mi się że można być jego znawcą.
Eh, socjalizm na pełnej. Szukam sobie od pół roku jakiejś działki bliżej miasta i z tym kredytem 2% to jest jakieś nieporozumienie. Tak, mam już działkę i oczywiście jestem traktowany jako dorobkiewicz, więc mogę sobie kredyt wziąć na 8-9% i kupić jakąś działkę mocno przewartościowaną na którą się nawet 2% nie chcą rzucić...
Eh, socjalizm na pełnej. Szukam sobie od pół roku jakiejś działki bliżej miasta i z tym kredytem 2% to jest jakieś nieporozumienie. Tak, mam już działkę i oczywiście jestem traktowany jako dorobkiewicz, więc mogę sobie kredyt wziąć na 8-9% i kupić jakąś działkę mocno przewartościowaną na którą się nawet 2% nie chcą rzucić...
📷 #WhereTaken🌎 #1 4/6
🟦🟦🟦🟦🟨↗️
🟦🟦🟦🟦🟨↗️
🟦🟦🟦🟦🟨⬇️
🟦🟦🟦🟦🟦🎉
⭐
wheretaken.teuteuf.fr
@Deykun: widzę lubisz się kręcić :D
Tak w sumie jak zmieniali nazwę branczy z master na main, bo master i slave to beka, ale teraz po latach to w sumie mnie to myrda i w sumie jak tak myślę, to imho nie jest i nigdy nie była relacja master-slave, a mamy takie w IT i w sumie main ma więcej sensu dla branczy.
@Deykun: ale historia master-slave nie wzięła się od branchy, tylko głównie od replikacji i relacji między główną a zależną jednostką. A że linus przyjął takie a nie inne nazewnictwo to już inna sprawa. W takim svn-ie np nie ma mastera a jest trunk. A to że ludzie się przyjebali jak zwykle do czegoś co uznają za wielką obrazę to już inna historia.
Stary strimsiarz poszedł na ryby... Złapał złotą rybkę, a rybka jak to rybka mówi mu że ma trzy życzenia.
-Chce nowego strimsa.
Rybka spełnia życzenie.
-Chce poznać czym jest rzecz Aleksa.
Rybka daje strimsiarzowi rzecz aleksa.
-Chce aby mój trud się skończył....
Lecz złotej rybki nie było, była to halucynacja z niedożywienia. Ale mimo to ostatnie życzenie się spełniło. Strimsiak umarł z rak contentu. Jego trud skończony.