Skombinowałem wam świateło żebyście mogli w nocy pracować nad strategią. foto
Wasz ruch!
dzisiaj/jutro postaram się lekko przerobić figury bo ciężko je rozróżnić, szczególnie goniec<>hetman<>król :v
u/Kuraito zaczął z "Księciem", a ja teraz pogrywam w Submarine Titans pod Windows 98, które kiedyś wywalało się za każdym wybuchem atomówki. To chyba jedyny RTS pod wodą, który do tego jest po prostu świetny i wcale nieprosty.
Zabójcza jak na tamte czasy rozdziałka 1280x1024. Nie pamiętam nikogo, kto miał tak duży monitor.
Skombinowałem wam świateło żebyście mogli w nocy pracować nad strategią. foto
Wasz ruch!
dzisiaj/jutro postaram się lekko przerobić figury bo ciężko je rozróżnić, szczególnie goniec<>hetman<>król :v
Mam dylemat. :< Uzbierałem sobie geld na upgrade komputera, ale w sumie działa i nie trzeba na niego za dużo czekać.
Z drugiej strony za parę miesięcy stuknie mu ósmy rok i nie działają linuksy, sruksy a ostatnio również Virtualbox. CO ROBIĆ JAK ŻYĆ?
W związku z tym, że Książę i Tchórz odmówił współpracy, pogrywam (po 20 minut dziennie, bo mało czasu :v) w Indiana Jones and The Fate of Atlantis.
Jeśli nie liczyć dema Indiana Jones and the Infernal Machine, w które miałem okazję zagrać kilkanaście lat temu, jest to moja pierwsza styczność z Jonesem (chociaż możliwe, że przeszedłem też parę poziomów w pełniej; nie wiem; nie pamiętam). Póki co całkiem przyjemnie.
@Zian: Poszła, ale na VirtualPC. No i Książe pracuje tam jak na Windows 7 bez patcha do kolorów, a patch do kolorów nie działa. :(
Mam dylemat. :< Uzbierałem sobie geld na upgrade komputera, ale w sumie działa i nie trzeba na niego za dużo czekać.
Z drugiej strony za parę miesięcy stuknie mu ósmy rok i nie działają linuksy, sruksy a ostatnio również Virtualbox. CO ROBIĆ JAK ŻYĆ?
@Zian: Jak dojrzeję i poszukam to będę się pytał.
Ale mam trochę uczucie, że robię burżuazję, mimo że nastawiam się na sprzęt ze średniej półki. Z górnej nie chcę, bo żal kasy.
Mam dylemat. :< Uzbierałem sobie geld na upgrade komputera, ale w sumie działa i nie trzeba na niego za dużo czekać.
Z drugiej strony za parę miesięcy stuknie mu ósmy rok i nie działają linuksy, sruksy a ostatnio również Virtualbox. CO ROBIĆ JAK ŻYĆ?
@wysuszony: Mówimy o stacjonarnym komputerze a nie o laptopie,więc raczej nie będę wymieniać obudowy, zasilacza który ma 2 lata i będzie działał z nowymi płytami głównymi czy dysku twardego.
Pisząc o upgradzie mam na myśli wymianę płyty, procesora, RAM-u i może karty graficznej.
@shzgfx: Nie wiem. Chyba bug jakiś, bo najpierw pomyliłem wpis i odpowiadałem na Twój, a potem kliknąlem w tutejsze odpowiedz i dopiero pisałem.
@osiwiony: @shzgfx: Dawno, dawno temu, jak Opery się jeszcze dało używać ich klient poczty był całkiem przyjemny. Teraz jest sam, a nie wbudowany w przeglądarkę, więc możesz sobie spróbować.
Ale Thunderbird fajniejszy.
@shish: No mógł chociaz napisac e nie robie stylu nie chce mi sie a nie tak emoquitować bez pożegnania. ;v
UWAGA: partia z @gethiox trwa!
http://strimoid.pl/e/q56tpz#COc3REat
potrzebujemy pomocy, pamiętajcie, że ta sama osoba nie może robić dwóch ruchów pod rząd, więc potrzebujemy wsparcia!
Aktualny stan rozgrywki:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/23909696/webcam.jpg
Zainstalowałem sobie Virtual Boksa. Zawsze ładnie działał, ale teraz nie mogę go otworzyć, bo menedżer się wiesza (kursor się kręci, jak poklikasz to okienko blednie; jak poczekam to daje brak odpowiedzi).
Próbowałem wyłączać antywirusa, bo coś tam wyczytałem w internecie i nic to nie daje.
1. Menedżer zadań.
2. Ubij wszystkie VBoxSVC.exe i Virtualbox.exe.
3. Włącz VirtualBoxa.
Zainstalowałem jakąś starszą wersję i przestało płakać, bo nie chciało tworzyć dysków twardych. :v
Psujo program. Kiedyś działało. :(
Zainstalowałem sobie Virtual Boksa. Zawsze ładnie działał, ale teraz nie mogę go otworzyć, bo menedżer się wiesza (kursor się kręci, jak poklikasz to okienko blednie; jak poczekam to daje brak odpowiedzi).
Próbowałem wyłączać antywirusa, bo coś tam wyczytałem w internecie i nic to nie daje.
1. Menedżer zadań.
2. Ubij wszystkie VBoxSVC.exe i Virtualbox.exe.
3. Włącz VirtualBoxa.
Zainstalowałem jakąś starszą wersję i przestało płakać, bo nie chciało tworzyć dysków twardych. :v
Psujo program. Kiedyś działało. :(