Drodzy użytkownicy (wszyscy trzej na krzyż). Ponieważ @duxet jest stabilny psychicznie (no w miarę, ale przynajmniej o 2 rzędy wielkości więcej niż seba), ale mało stabilny finansowo/czasowo/itp., poleca się awaryjny kanał [ocenzurowano] w sieci [ocenzurowano]. Tam można się dowiedzieć w przypadku awarii, co znowu drutex odwala. Czas reakcji od 24 do 72 godzin.
@borysses: Niestety nie lubię gier, w których rzeczy działają dopiero za którymś razem, a jedyną skuteczną metodą rozwiązywania zagadek jest brute force.
@duxet: Ale jakiś link dej czy coś.
JUŻ SE SAM ZNALAZŁEM NIE TO NIE BEZ ŁASKI
http://wiadomosci.onet.pl/slask/w-zabrzu-zaginelo-urzadzenie-zawierajace-promieniotworczy-iryd/7j71gb
Nic się ludzie na niczym nie znają.
Ja do tej pory uważam że najlepszym lekarstwem na depresję i inne problemy jest ciężka praca / lub inny wysiłek fizyczny i umysłowy przez 18 godzin, a potem słoik pasztetu Mazowieckiego z Łukowa, dobry nie krojony chleb, główka sałaty, jeden pomidor, sól, pieprz, ketchup i jeden- trzy browary i świadomość wolności i swobody osobistej. Pomagało na studiach, sprawdza się i teraz.
Ewentualnie umiejętność obsługi palnika i podstawy sztuki kulinarnej+ wysiłek fizyczny oczywiście, ale nie siłownia jakaś, tylko ostra praca, albo jakiś prawdziwy sport.
Nic tak nie buduje wewnątrzczłowiekowego szczęścia jak satysfakcja z łamania samego siebie, pełny bęben, browar i net/książka/jakieś hobby na dobranoc.
To pisałem JA: Polski Janusz- świadomy tego co z nami robią, a lakiernik dalej mi dwie dychy wisi zwrotu za skazę na lewym błotniku Punta.
Poza tym kroję cieniutko cebulę i kładę na pasztet- bo to tak oszczędniej, smak jest i że niby tak orientalniej bardziej, jak w Azji jakiejś, a jak któraś Grażyna się buntuje to jej mówię że to zdrowe i fit i taka dieta, a jak mam sentyment i atencję wobec niej to nawet jej na kanapkę ze trzy groszki konserwowe nałożę- zdrowsze i tańsze od kaparów, a z reszty zupę, albo sałatkę można potem zrobić.
@Runcheinigal: TLDR: Polecam zażeranie stresów i smutków.
Ale owszem, dobrze jest się czymś zająć. Gorzej tylko jak się nie chce.
@Runcheinigal: Jak masz przyjebanie mózgowe, być może depresję i nie znasz środowisk to jest o wiele trudniejsze.
@Runcheinigal: Zgniłem. xD
2015 a Ruchen wciąż myśli stereotypami. W sumie dziwne, bo mimo wszystko sprawiasz wrażenie człowieka o dość szerokich horyzontach. Żyj z tym, jesteś pedalski, bo mamy podobne gusty.
już wiem co mi tak plusujesz. Pewnie szukasz kolegi.
nie szalej
Pokaż ukrytą treśći tak pewnie umrę w samotności i pochowają mnie dopiero gdy sąsiedzi się pożalą, że śmierdzi ;__;Ale pizga. Wiatru takiego dawno nie widziałem, leje, grzmi, błyska. Zrobiłbym zdjęcie, ale się boję :D
Pokaż ukrytą treśćMazowieckie się bawiKolega każe mi grać w Dark Souls.
Przyniósł mi grę.
Przyniósł mi pada.
Zrobił mi tutorial.
A ja wciąż nie umiem w tym walczyć i zastanawiam się dlaczego ludziska się tym tak podniecają, że hurr durr takie dobre RPG. Nie dość, że trzeba używać kontrolera dla zwierząt, bo normalnie w to się zupełnie nie da grać, a sterowanie jest i tak niewygodne, to jeszcze nuda jak sam skurwesyn bo idziesz do przodu i zabijasz. :v
@shish: Doszedłem wczoraj do checkpointu #2. Dzisiaj umarłem i mnie zrespawnowało przy checkpoincie #1.
Chyba Strimoid wśród gier...