@elDominiko: Ale skoro kontrowersja to "rozbieżność opinii pociągająca za sobą dyskusje i spory" to jak można ją wzbudzić u jednostki, jak to napisałeś? Jednostka nie może dyskutować sama ze sobą, ani mieć rozbieżność opinii, chyba, że cierpi na schizofrenię. ;)
Przecież większość z osób korzystających z tego portalu to ogarnięci programiści, spora część, albo już dorosła albo chociaż dojrzała. Dlaczego więc jest tak ze każdego kto przyjdzie i chce być częścią tej społeczności, ale nie spełnia "naszych norm", tak bardzo hejtujecie? Czy chodzi o zachowanie azylu i niszy dla pewnej grupy ludzi i paru osob które są z trudem akceptowane z uwagi na wiedzę i inteligencję? Czy jednak chcemy żeby portal się rozwijał i zrzeszał "różnych" ludzi?
Skąd się wzięło UV w treści sprzed 3 tygodni? :D @Runcheinigal czyżbyśmy mieli jakieś "wschodzące" i nie wiem gdzie, czy po prostu przeglądałeś stare treści? o0
@Runcheinigal: Mam takie same zdanie. Fajnie, że ktoś zagląda do starych treści. Co do sugerowania duxetowi, już to zrobiłem: http://strimoid.pl/e/6TkYEi ;)
@akerro: Murarze opłacili media, dlatego się ich przemilcza! Albo murarz-pedofil nie brzmi tak medialnie jak nauczyciel albo ksiądz. xD
Moim zdaniem powinno się promować, ogrodnictwo i produkcję żywności dla własnych potrzeb, jako sposób na relaks, ekologię i styl życia.
@Runcheinigal: Dobra rzecz, w dużych miastach większość nie może sobie na to pozwolić, ale na przedmieściach i poza miastami warto próbować. Ruch na świeżym powietrzu, prawdopodobnie zdrowsze jedzenie (pomimo spalin w powietrzu). :D Tylko trzeba mieć czas.
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: No tak, trzeba przyznać, że jest tam trochę uogólnienia i ograniczenia się do punktu widzenia "mejnstrimowego" obywatela pierwszego świata.
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: Nie wiedziałem dokładnie czym są te maski, myślałem, że chodzi o coś produkowanego seryjnie.
Być może będzie to przyjaciel na wieki, być może najbardziej ognista kurwa, a być może... Widzisz? O tym mowa, o sprawie indywidualnej, bo takie uogólnianie (przy tak błahych "problemach", które problemami nie są) jest głupie. Tak jak ten "artykuł".
Oczywiście, tutaj masz rację, trochę uogólniono temat. Ale te maski, to nadal przedmiot oryginalny, nadal mówimy o doświadczeniach. Kupowanie nowego iPada, smartfona, kiedy poprzedni jest jeszcze sprawny, zbytnie obżeranie się, nowe ciuchy gdy szafa pęka w szwach - to nie są przedmioty unikalne, ani raczej nie pomogą poznać przyjaciela. Według mnie to jest czysty, typowy materializm, który nie jest dobry, zresztą o tym jest m.in. ta grupa.
Przedmioty oryginalne, kolekcjonerstwo, to nie to samo co materializm kupowania przedmiotu który ma na świecie setki tysiące identycznych kopii, gdy go nie potrzebujemy.
Tak czy inaczej wiem co masz na myśli, i Cię nie przekonam, ani Ty mnie. ;) Dzięki za dyskusję (chyba, że nie skończyłeś, nie chcę ucinać tematu). Mam w planach jeszcze wrzucić tutaj coś o materializmie, mam nadzieję, że nie wyda Ci się to tak słabe jak ten artykuł. ;)
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: No okay, ale nie chodzi o sam fakt kupienia takiej maski. "Problem" zaczyna się, gdy ktoś kupuje 10 takich masek na eBayu siedząc w domu i się nimi obstawiając. Wtedy się zgadzam, to nie jest dobre i IMO jeśli ktoś uważa, że daje mu to szczęście to się myli.
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: Posiadanie czegoś unikalnego, albo przywożenie rzeczy z dalekich wypraw to przedmioty które coś znaczą, to nie materializm. To nie to samo co kupowanie przedmiotu, nie wiedząc nawet po co się go kupuje. Według mnie te przykłady które podajesz nadal zaliczają się do doświadczeń, a nie materializmu.
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: To, że są większe problemy nie oznacza, że nie można poruszać tych mniejszych. "Masz szklankę w której za dużo wody, przelewa się? Więc odlej tym, którzy spragnieni, a pić co nie mają. Tyle." Dokładnie, i już prędzej do tego może zachęcić ten artykuł, niż do kupowania większej ilości rzeczy. Naprawdę nie rozumiem tego, przecież tutaj się nie zachęca do kupowania, ale zniechęca.
I nie edytuj wpisów po naście razy, ciężko się tak prowadzi dyskusję
Wiem, taka moja wada. Staram się to zmieniać.
A co do doświadczeń o których mówisz - wszystkie zbudowane na mamonie, chyba, że mówimy o zbudowaniu kajaków, samolotu, spłodzeniu przewodników w dżungli...
I lepiej wydać mamonę na coś, co przyniesie doświadczenia, na przykład wynajęcie kajaka, niż na przedmiot którego nie potrzebujemy ale się świeci. O to chodzi w tym artykule.
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: Co do nazbyt ogólnej psychologii to się zgodzę, nie ma tam konkretów, nie jest to na pewno treść do g/Nauka albo g/Psychologia, ale co do tego:
Artykuł z rodziny "nie mam problemu, więc sobie znajdę"
To według mnie przesadzasz, to powszechny problem w "pierwszym świecie". Nie mówię, że tak poważny jak inne, oczywiście nie jest to problem na skalę głodu na świecie, problemów zdrowotnych, zatrucia środowiska, ale dla niektórych problem zatruwający życie.
A doświadczenia w świecie dzisiejszym w ogromnej mierze zależne od pieniędzy. Artykuł żeby klepać po ramieniu tych, których ramie zdobi złoty naramiennik.
Zależą od kasy, ale chodzi o to, by pieniądze wydać np. na wyprawę do miejsca X, spływ kajakowy, sprzęt grający (jeśli przyniesie komuś doświadczenie które lubi), a nie na nowy złoty zegarek lub tablet na który gapi się siedząc w domu, ale kupiło się go "bo w telewizji pokazali i jest fajny". Doświadczenia, to nie rzeczy. Chodzi o kupowanie zbędnych rzeczy, fizycznych przedmiotów, a nie o to, by nie zarabiać pieniędzy wcale, bo są złe.
Nadal nie rozumiem, dlaczego ten artykuł jest do "klepania osób ze złotymi naramiennikami", kiedy on przecież zniechęca do kupowania złotych naramienników. ;)
Jakieś durne wpajanie tez, które są nazbyt ogólne aby tyczyły każdego z osobna. "We all make the mistake of believing that the more money and stuff we have, the happier we'll be" - powiedz to dzieciakowi, który właśnie umiera z głodu. Artykuł dla od/ dla snobów z alei szafirami wysadzanej.
@elDominiko: Dzieciak który umiera z głodu też tak będzie myślał, tylko on nie będzie się mylił, bo jemu pieniądze mogą uratować życie. Artykuł mówi o materializmie, czyli o kupowaniu zbędnych rzeczy. Nie chodzi o jedzenie które ratuje życie, ale kolejnego iPada, telefon, ciuchy, auto.
Gdyby artykuł był dla snobów, to mówił by, że warto kupować i żyć dla przedmiotów, dlatego nie rozumiem dlaczego zarzucasz mu snobizm. To jest przeciwieństwo snobizmu, tak jak mówi ostatni nagłówek "Experiences Are Better than Objects".
Przecież większość z osób korzystających z tego portalu to ogarnięci programiści, spora część, albo już dorosła albo chociaż dojrzała. Dlaczego więc jest tak ze każdego kto przyjdzie i chce być częścią tej społeczności, ale nie spełnia "naszych norm", tak bardzo hejtujecie? Czy chodzi o zachowanie azylu i niszy dla pewnej grupy ludzi i paru osob które są z trudem akceptowane z uwagi na wiedzę i inteligencję? Czy jednak chcemy żeby portal się rozwijał i zrzeszał "różnych" ludzi?
@Runcheinigal: Pisał, dodawał, racja, ale niepotrzebnie banował z powodów osobistych. Na pewno znajdziesz jakiegoś rasowego prawaka, do towarzystwa. :D
Mi bliżej do poglądów prawicowych niż lewicowych, jeśli robić jakieś podziały, ale nie jestem skrajnym fundamentalistą-wojownikiem. :D
Przecież większość z osób korzystających z tego portalu to ogarnięci programiści, spora część, albo już dorosła albo chociaż dojrzała. Dlaczego więc jest tak ze każdego kto przyjdzie i chce być częścią tej społeczności, ale nie spełnia "naszych norm", tak bardzo hejtujecie? Czy chodzi o zachowanie azylu i niszy dla pewnej grupy ludzi i paru osob które są z trudem akceptowane z uwagi na wiedzę i inteligencję? Czy jednak chcemy żeby portal się rozwijał i zrzeszał "różnych" ludzi?
@Runcheinigal: meh, skoro miał banować w ciekawostkach za to, że ktoś śmiechuje w g/circlejerk to dobrze, że się poddał. Choć szkoda, że się nie udziela normalnie.
Przecież większość z osób korzystających z tego portalu to ogarnięci programiści, spora część, albo już dorosła albo chociaż dojrzała. Dlaczego więc jest tak ze każdego kto przyjdzie i chce być częścią tej społeczności, ale nie spełnia "naszych norm", tak bardzo hejtujecie? Czy chodzi o zachowanie azylu i niszy dla pewnej grupy ludzi i paru osob które są z trudem akceptowane z uwagi na wiedzę i inteligencję? Czy jednak chcemy żeby portal się rozwijał i zrzeszał "różnych" ludzi?
@Runcheinigal: Chyba ja go zaszczułem. :/ Zapytałem, jaki jest powód bana dla dwóch kolesi w g/ciekawostki bodajże. W odpowiedzi oddał we wszystkich grupach moderatora mi, Paradygmatowi i innym ludziom, ale siebie tam zostawił też. Napisał, że "ma nadzieję, że będziemy lepiej moderować" (chyba, coś takiego pamiętam) i powiedział, że będzie tylko czasem zaglądał.
Ja tam każdego lubię, póki potrafi rozmawiać i działać rzeczowo. ;)