@borysses: No, oczywiście racja. Ale wiesz, do czego doprowadziłby JOW (jedyny chyba postulat od Kukiza)?
Młody pocina w ceesa więc postanowiłem go nieco podkręcić w stronę robienia skinów do broni itp, żeby się wprawiał w czyde i fotogimpy i inne takie. W sumie wystarczy PS, gcfscape i vtfedit.
Po kilku godzinach dłubania udało mi się wyczaić jak, co i gdzie trzeba robić, żeby było dobrze:
http://i.imgur.com/m7OuRnc.jpg
Mój pierwszy skin do CSa :3
PS. Młody siedzi i dłubie teraz :)
Polityka to tarzanie się w gównie i każdy się musi ubrudzić
Dochodzę do wniosku, że są to 100% prawdziwe słowa. Już jakiś czas zajmuję się polityką na szczeblu lokalnym i coraz bardziej mnie ona zniechęca. Wybieramy ludzi i nieważne czy są z partii rządzącej czy opozycji bardzo szybko po wyborach tracą wolę jakiejkolwiek pracy. Każdy radny ma całkiem sporo możliwości, ale procedury są długotrwałe i skomplikowane, jak kilka razy odbije się od ściany przestaje mu się chcieć. Oczywiście może działać dalej, obchodzić, kombinować, ale to wymaga wysiłku, na którego 99% wybrańców narodu nie chce się zdobyć.
Uchwaliliśmy na zebraniu sołeckim jak zreformować miejscowość wbrew woli partii u koryta (kiedyś już o tym pisałem). Wszystko przegłosowane, zaakceptowane, a teraz dochodzą do mnie plotki, że nie będzie to zrealizowane, bo ktoś nie przekazał projektu. Nie przekazał, bo my tylko ustaliliśmy wytyczne, a projekt miała przygotować profesjonalna firma i pieniądze na niego miała przekazać gmina. Okazuje się, że demokracja jest tylko fikcyjna i gmina może ot tak olać uchwałę podjętą przez wszystkich mieszkańców na zebraniu, które jest zorganizowane po to aby mieszkańcy wydali pieniądze na co tylko chcą. No ale od czego są radni opozycyjni? Chyba od niczego :-( bo potakują i nic z tym nie robią. Co teraz? Pozwać wójta do sądu? Jak? Potrzebna jest wiedza. Sprawa byłaby prosta gdybyśmy byli społeczeństwem obywatelskim, wtedy mieszkańcy by wymogli przestrzegania prawa, ale wszyscy mają to w pupie. I tak pozwalamy rządzić sobą sitwie i nierobom.
Jak chcesz coś zmienić to niestety jedyny sposób to dogadanie się z sitwą. Walcząc z nią tylko marnujesz swój czas. Nawet jak masz rację i wszyscy Cię popierają to i tak nikt nie kiwnie palcem. A potem wszyscy narzekają, że układy, że znajomości, że nic się nie robi a politycy to tylko ściemniają i nieroby. Droga źle położona, itp. Niestety nic się nie zmieni jeśli ludzie nie zaczną walczyć o przestrzeganie prawa. Raczej jest to niemożliwe, bo w większości wyznajemy tumiwisizm.
@szarak: Fajne, ale do czego by wykorzystać wersję Pocket? Gry i?
W ogóle czekam na jakąś płytkę, która wyjdzie z obudową ze slotem na dysk 2,5 cala oraz giga-portem (na mini NAS).
Polityka to tarzanie się w gównie i każdy się musi ubrudzić
Dochodzę do wniosku, że są to 100% prawdziwe słowa. Już jakiś czas zajmuję się polityką na szczeblu lokalnym i coraz bardziej mnie ona zniechęca. Wybieramy ludzi i nieważne czy są z partii rządzącej czy opozycji bardzo szybko po wyborach tracą wolę jakiejkolwiek pracy. Każdy radny ma całkiem sporo możliwości, ale procedury są długotrwałe i skomplikowane, jak kilka razy odbije się od ściany przestaje mu się chcieć. Oczywiście może działać dalej, obchodzić, kombinować, ale to wymaga wysiłku, na którego 99% wybrańców narodu nie chce się zdobyć.
Uchwaliliśmy na zebraniu sołeckim jak zreformować miejscowość wbrew woli partii u koryta (kiedyś już o tym pisałem). Wszystko przegłosowane, zaakceptowane, a teraz dochodzą do mnie plotki, że nie będzie to zrealizowane, bo ktoś nie przekazał projektu. Nie przekazał, bo my tylko ustaliliśmy wytyczne, a projekt miała przygotować profesjonalna firma i pieniądze na niego miała przekazać gmina. Okazuje się, że demokracja jest tylko fikcyjna i gmina może ot tak olać uchwałę podjętą przez wszystkich mieszkańców na zebraniu, które jest zorganizowane po to aby mieszkańcy wydali pieniądze na co tylko chcą. No ale od czego są radni opozycyjni? Chyba od niczego :-( bo potakują i nic z tym nie robią. Co teraz? Pozwać wójta do sądu? Jak? Potrzebna jest wiedza. Sprawa byłaby prosta gdybyśmy byli społeczeństwem obywatelskim, wtedy mieszkańcy by wymogli przestrzegania prawa, ale wszyscy mają to w pupie. I tak pozwalamy rządzić sobą sitwie i nierobom.
Jak chcesz coś zmienić to niestety jedyny sposób to dogadanie się z sitwą. Walcząc z nią tylko marnujesz swój czas. Nawet jak masz rację i wszyscy Cię popierają to i tak nikt nie kiwnie palcem. A potem wszyscy narzekają, że układy, że znajomości, że nic się nie robi a politycy to tylko ściemniają i nieroby. Droga źle położona, itp. Niestety nic się nie zmieni jeśli ludzie nie zaczną walczyć o przestrzeganie prawa. Raczej jest to niemożliwe, bo w większości wyznajemy tumiwisizm.
@GeraltRedhammer: Taki mamy system, taki mamy klimat. I dwa wyjścia: albo zaoranie z dniem sznura i żywymi tarczami w postaci "elit" albo praca organiczna i wynikające z niej m.in. głosowanie na ten czas na kogoś spoza Układu. Nie ma obecnie opozycji w strukturach, więc ja bym się nie łudził i na nich nie spoglądał, bo to jest gra kolesi, którzy przed tobą drą na siebie ryje, a za kulisami dają sobie odpalać pety, razem pić i swawolić. Układ jest dość szczelnie zamknięty i ładnie oklejony - PSL, SLD, PiS, PO i pozostałe spijające nektar to jedno i to samo. Tobie propsy, że chcesz coś zmienić i udowodnić, że Oni są w ogóle niepotrzebni.
@Runcheinigal: Pozastudyjne jest także "Little Wings" https://youtu.be/x9J65j2GNzw?t=21 Marka Gormley. Cały album jest.
Idę spać.
@szarak: Ja korzystam caly czas z wersj dev. GreaseMonkey + skrypt dev. ze strony. Bylo dobrze do dzis, kiedy wideo zaczelo sie osadzac nieco z boku.
@akemo: Jeszcze coś. qTox zapisał twój avatar jako plik (1)
bez rozszerzenia (15.7 KB) oraz pusty plik (2)
na partycji D:\
sam z siebie, podczas gdy siedzi pod D:\PROGRAMS\qTox\bin
.
@akemo: Wypierniczyło mi wszystko, nawet opis statusu. Nie ma użytkowników oprócz twojego ID z Antoxa. Do tego nie trzyma ustawień.
Allegro na Firefox 36 się wywala i mówi że już nie obsługują tej przeglądarki. Pojebało ich już do reszty, czy to u mnie coś nie tak? :>