
zabraklo mi asertywnosci i zaraz jade 18 km do stacji diagnostycznej wyznaczonej przez potencjalnego klienta xd pewnie znowu nie kupi, ja zmarnuje czas i paliwo ale no juz chuj na to

Noga prezydenta USA stąpała po tej ziemi. Zjadł pizze z najlepszymi żołnierzami, spotkał się uchodźcami i pobłogosławił dzieci i zapewnił, że nas będzie bronił, a uchodźcą, że będzie ich wspierał i ich kraj. To wielki zaszczyt dla Polski, nie lękajcie się.
Nie wiem czy to była wizyta czy pielgrzymka bardziej.

Pijta ze mno kompot, zleceniodawca zgodził się na moją wycenę co oznacza że przez kilka następnych miesięcy będę programistą ~12k

Pijta ze mno kompot, zleceniodawca zgodził się na moją wycenę co oznacza że przez kilka następnych miesięcy będę programistą ~12k

Jak takie KFC, McDonald czy Biedronka jest założone jako spółka w Polsce i zyski są przekazywane do centrali np. przy płatności za możliwość używania loga marki.
I taki lokalny odział operuje w kraju który ma przepis, że nie można przedsiębiorstwa celowo i umyślnie doprowadzać do bankructwa.
To centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę. Oczywistym jest, że powiązanie z macierzą jest fest przemyślane prawnie, ale nie wydaje mi się nieracjonalne odcięciem się lokalnego odziały od centrali, bo centrala wydając takie polecenie wymusza na lokalnych pracownikach złamanie prawa jeśli istnieje taki hipotetyczny przepis, i taka spółka nie może operować w kraju, bo centrala podżega do łamania prawa.
I teraz ruskie i sankcje, ale naprawdę bym śmiechnął jakby przez stworzenie fikcji w postaci sprzedawania logo lokalnemu oddziałowi za 100% jego zysku było użyte żeby ten oddział uzyskał autonomie. Boeingi technologie siądą, ale większość fast foodów operuje lokalnie i technicznie taki dziki McDonald mógłby przetrwać stosunkowo długo.
Podpisano Janusz Prawa.

@kakabix: plus tu już
z tego
centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk
nie wynika to:
wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę

Jak takie KFC, McDonald czy Biedronka jest założone jako spółka w Polsce i zyski są przekazywane do centrali np. przy płatności za możliwość używania loga marki.
I taki lokalny odział operuje w kraju który ma przepis, że nie można przedsiębiorstwa celowo i umyślnie doprowadzać do bankructwa.
To centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę. Oczywistym jest, że powiązanie z macierzą jest fest przemyślane prawnie, ale nie wydaje mi się nieracjonalne odcięciem się lokalnego odziały od centrali, bo centrala wydając takie polecenie wymusza na lokalnych pracownikach złamanie prawa jeśli istnieje taki hipotetyczny przepis, i taka spółka nie może operować w kraju, bo centrala podżega do łamania prawa.
I teraz ruskie i sankcje, ale naprawdę bym śmiechnął jakby przez stworzenie fikcji w postaci sprzedawania logo lokalnemu oddziałowi za 100% jego zysku było użyte żeby ten oddział uzyskał autonomie. Boeingi technologie siądą, ale większość fast foodów operuje lokalnie i technicznie taki dziki McDonald mógłby przetrwać stosunkowo długo.
Podpisano Janusz Prawa.

@Deykun:
to się wykrzacza już na etapie
przepis, że nie można przedsiębiorstwa celowo i umyślnie doprowadzać do bankructwa.
bo to nie ma przecież żadnego odniesienia do:
centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę