sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

ehh no i rozjebałem sobie płytkę z FPGA za 200 zł :/ coś musiałem źle połączyć i pewnie się zrobiło zwarcie no i chuj no i cześć, szkoda kurde bardzo, bo to jedyne urządzenie tego typu jakie miałem

będę musiał zrobić tę kartę na stm32 w takim razie

monitor też zaczął pokazywać jakieś kurwa paski xD ale on już był trochę rozjebany więc mniejsza szkoda

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Monitur już odpowiada na sygnał. Ale mówi mi że horizontal frequency jest niedobre, no to patrzę w datasheet monitora, no kurwa rzeczywiście. No to na oślep zwiększam częstotliwość tego zegara STMowego i nagle JEB i zadziałało xD Wyświetliłem pionowe czerwone linie co jeden piksel. Linie są trochę rozedrgane, więc pewnie generowany przeze mnie sygnał jest niewyrównany, ale w sumie jest to pewien sukces.

Zakładałem rozdzielczość 640x400, monitor mi mówi, że jest 720x400. No cóż, w sumie fajnie, tylko chyba 32kiB RAMu będzie za mało na to, muszę policzyć.

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Wziąłem z domu w końcu to FPGA. Myślałem, że tam się da zmieniać częstotliwość zegara. Takiego chuja, 12MHz. Za wolno na kartę graficzną.

No i co ja zrobię. Wezmę STM32, ustawię zegar na 25.175 MHz (na szczęście w toolchainie jest taki zajebisty konfigurator, któremu tylko podajesz częstotliwość, jaką chcesz i cyk sam oblicza wszystkie skomplikowane ustawienia) i jedyną rolą tego potężnego mikrokontrolera będzie generowanie sygnału zegara XD ehhh

sens
g/Przygody15latkaZBełchatowa

Ten kraj jest po prostu przykry

https://glos.pl/dyrektor-szkoly-w-dobczycach-zawieszona-za-udzial-uczniow-w-tour-de-konstytucja

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

https://i.imgur.com/ibKGIsy.jpg

Hmm, wczoraj przyszedł mi RAM i wyświetlacze segmentowe, żeby wyświetlały mi stan szyny adresowej i szyny danych heksadecymalnie. RAM przetestowałem i działa, na razie jestem w trakcie lutowania go (nawet nie patrzcie na te luty xD jestem tak podniecony, że robię byle szybciej i ich jakość jest gówniana przez to).

Do wyświetlaczy zaprzęgnąłem te rejestry przesuwne i lutowanie tego to katorga, bo to bardzo małe chipy (na zdjęciu nie widać, bo są od spodu). Teraz się zorientowałem, że to bez sensu, bo przecież w robocie mam specjalne sterowniki do takich wyświetlaczy, więc całe to lutowanie tego małego gówna było bez sensu i z powrotem je wezmę do uploadera programu.

Za to wpadłem na pomysł, że zamiast robić ten uploader na STM32, to zrobię go na ESP32, dzięki czemu będę mógł wgrywać programy po WiFi zamiast po kablu. ESP będzie robił serwerek i tam mu będę przesyłał binarki. Ogółem coraz fajniej to wygląda.

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Powiem wam, że dużą radość sprawia mi ten projekt mikrokomputera. Na laborkach z elektroniki na studiach to siedziałem i tępo się patrzyłem jak koledzy z grupy odwalają całą robotę i tak siedziałem i nic nie kumałem. Na egzaminie to jakieś multipleksery iksy dupiksy. A teraz siedzę sobie nad czymś konkretnym i rozwiązania same mi przychodzą do głowy.

Przykładowo, zamówiłem sobie w końcu ten RAM i przygotowuję się zawczasu wykonując układ uploadujący program do tego RAMu. Mój STM32 ma za mało wyjść, żeby zmieścić jednocześnie szynę adresową, szynę danych i jescze jakieś wyjścia kontrolujące. Mógłbym wziąć jakiś potężniejszy mikrokontroler z większą liczbą wyjść, ale zamiast tego wylutowałem sobie z zajebanych z roboty przejściówek do ekranów LCD kilka rejestrów przesuwnych i teraz jednym pinem ustawiam sobie 8 bitów naraz.

Wcześniej wiedziałem o istnieniu takich rejestrów, ale się zastanawiałem na chuj komu to potrzebne. Zresztą tak myślałem o wszystkim, co się zawiera pod pojęciem "glue logic". Myślałem sobie, że wystarczy użyć potężniejszego MCU xD i tyle, na chuj komu bramki logiczne. Teraz w praktyce się okazuje, że są całkiem użyteczne.

Druga rzecz - te kości RAM są 32 kiB. Zaadresować mogę dwa razy więcej, więc uzyję dwóch. Ostatni bit adresu wybiera, która kość zostanie użyta, ale do tego potrzebuję bramek AND i NOT. NOTy są na co drugiej płytce, więc z tym nie ma problemu, ale nie mam ANDów. Żaden problem, użyję analog switcha ze starego odtwarzacza VHS (był w pawlaczu w mieszkaniu, podejrzewam, że landlord nawet nie wie o tym, że ten odtwarzacz kiedykolwiek istniał, w środku była kaseta z nagranym z TV świadkiem mimo woli). Analog switch działa tak, że jest wejście, wyjście i pin sterujący, czy wejście ma wyjść na wyjście. Czyli w sumie taki AND, tylko potrafiący przekazywać sygnał analogowy, ale nie przeszkadza to w przesyłaniu sygnału cyfrowego :))))))

I tak sobie myślę, że gdyby na studiach zamiast nudnych suchych faktów był taki projekt, że robimy przez semestr np. właśnie taki komputer, no to kurwa bym tak wtedy nie siedział jak te widły w gnoju i coś bym z tego wyniósł.

sens
g/pneumatyka

Zostawiłem ładowarkę do laptopa w pracy xd poproszę nagrodę gamonia tygodnia

sens
g/zyciowe_porad

jak nie urok to sraczka:

  • piętro niżej mieszka jakiś zboczeniec, jak gf wyszła z kotem pod blok, to ten typek stał w oknie i się onanizował, on wgl jest jakiś hikikomori, na 110% postuje na tagu #przegryw na wykopie, jak potem poszedłem go wyjaśnić, to ofc nie otwierał tylko po 5 minutach dzwonienia i pukania cicho zajęczał "przepraszam" XD D następnym razem dostanie gazem po oczach
  • zalaliśmy babkę z piętra niżej, bo prysznic się rozjebał xD landlord mnie oszukał dwa razy, bo coś tam mówił, że on dopiero w sobotę będzie, bo gdzieś wyjechał. Potem pewnie mu żona kazała jednak przyjechać sprawdzić, więc jakieś pół godziny później już był na miejscu XD W międzyczasie gadałem z tą typiarą zalaną i ona mówiła, że zadzwoniła do adm i że przyjdą hydraulicy. Potem jak gadałem z landlordem, to mi wciskał kit, że oo widzi pan jak szybko załatwiliśmy? Zadzwoniłem po hydraulików i zaraz przyjechali xD ściemniacz jebany. Niemniej co najmniej do wtorku nie można się kurwa myć jak człowiek tylko nie wiem jak chyba kurwa w zlewie
  • pojechałem na zakupy do wola parku. na autobus czekałem 20 minut, jechałem nim chyba z godzinę, bo godziny szczytu (dystans 2 km ten demon prędkości pokonał w 30 minut, szybciej bym tam dotarł na piechotę), potem jeszcze jebany auchan, który ma ze 3 hektary + pierdolone madki z dziećmi drącymi ryja i wpierdalającymi się pod nogi - cała operacja kryptonim zakupy zajęła mi łącznie SZEŚĆ pierdolonych godzin, których już nigdy nie odzyskam, a i tak połowy rzeczy ofc nie było i musiałem dymać do żabki jeszcze potem
sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Kolejne losy mojego mikrokonkutera

https://imgur.com/a/AujA2U5

"Kartę graficzną" zrobiłem na Arduino Mega używając jakiejś schujałej biblioteki. Cud że Atmega ogarnia wyświetlanie obrazu VGA w jakiejkolwiek rozdzielczości. Jak będę w drugim domu, to zabiorę stamtąd swoje FPGA i zrobie lepszą kartę. Na razie muszę się przemęczyć z czymś takim XDD

Moduł sterowania zegarem przeniosłem na osobną płytkę z Atmegą 328 (CLKMOD na zdjęciu). Interfejs do CLKMODa przeniosłem sobie na HTML+JS bo szybciej i łatwiej. Zrobiłem sobie tak, że z poziomu przeglądarki mogę asemblować i wgrywać program.

Kolejne dwa ważne kroki to podpięcie klawiatury już na poważnie (na razie wysyłam sobie input poprzez tę stronkę sterującą) oraz dokupienie w końcu tego RAMu, żeby to działało z jakąś poważniejszą prędkością.

sens
g/papużki

w sumie teraz się zorientowałem, że jest taka instrukcja w z80

JP 2

hehe bk w chuj

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

piszę tego asemblera już któryś dzień no i jprdl xD dlaczego kurwa muszą tak utrudniać, z80 ma nierówną długość instrukcji, tzn. jedna instrukcja może być 4f a inna fd b5, potem ofc mogą dochodzić operandy, czyli argumenty danej instrukcji jakby ktoś nie wiedział, no i spoko, to jeszcze nie problem, ale żeby kurwa robić tak, żeby wsadzać operandy w jebany środek instrukcji* to już trzeba mieć coś nie tak z głową

jest taki zestawik do operacji na bitach dla takich specjalnych rejestrów, tych instrukcji ogółem jest razem 512, ale w sumie prawie 90% z nich nie jest udokumentowana, tylko ludzie je chyba poznajdowali pisząc byle gówno

no i te instrukcje wyglądają tak, że jest np. fd cb <tu wstaw bajcik jako argument> 30

nom, ale ogólnie to już większość rzeczy już mi działa i wypluwa to samo co ten asembler z GNU, disassembler też zrobiłem, bo łatwo

Pokaż ukrytą treść * przynajmniej w latach 70., bo ARM chyba tak robi, ale tam przynajmniej każda instrukcja ma 32 bity (no też nie do końca, ale to już takie tam szczegóły jak ktoś chciałby się pobrandzlować wiedzą, na pewno nie ja, ja taki nie jestem wcale a wcale)

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

https://i.imgur.com/nLaiO8N.png

Troszkę uporządkowałem kablozę. Dodałem emulację kolejnego urządzenia, tym razem jest to wypisywanie tekstu na konsolę szeregową, zatem mój superkomputer już potrafi pisać. Następny krok to nauka czytania z klawiatury + dokończenie asemblera, na razie korzystam z jakiegoś tam GNU z80asm, a w swoim kminię jak parsować wyrażenia matematyczne, żeby się nie popierdoliło z mnemonikami, bo istnieją instrukcje typu ld (ix + 1), a.

Dzisiaj odwiedziłem giełdę elektroniczną i udało mi się kupić w sumie tylko podstawkę do ziloga i kable, więc mogłem sobie to zlutować jak człowiek, ale nie mieli żadnego SRAMu, więc cały czas RAMem jest Arduino. Jak już kupię prawdziwy RAM, to zostanie tylko przystawka z emulacją IO i kontrolą zegara i przerwań. Na razie steruję wszystkim takim gównoprogramem okienkowym: https://i.imgur.com/LQclRrP.png

Jak widać mogę sobie ustawiać prędkość zegara. Ogółem ten procesor może napierdalać 10 MHz, ale ponieważ RAM jest emulowany, to chuja tam, maksymalnie udało mi się z powodzeniem uruchomić program z prędkością 12,5 kHz. To i tak wystarcza do szybkiego wypisania czegoś na konsolę, ale jak później będę podłączał monitor (w tym tempie to za rok), to raczej bieda.

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

muj zilog z80 po pierwsze działa, po drugie odpaliłem już na nim jakiś gównoprogram i też działa :3 niestety zupełnie nei mam czasu na zabawę moją nową zabawką, ale przynajmniej tyle się udało zrobić

sens
g/Przeciwkoantypolonizmowi

Zamówiłem sobie MCY7880 i Ziloga Z80. Z80 to procek zaprojektowany przez typa, który stworzył i8080 po tym jak opuścił Intela i założył nową firmę Zilog. Z80 jest oparty na Intelu8080 i jest z nim kompatybilny, programy napisane na i8080 będą działać na Z80, ale najlepsze jest to, że wystarczy go zasilić 5V.

Intel8080 (i także MCY8080) wymagają +12V, +5V i -5V i dodatkowo trzeba włączać te linie zasilania w odpowiedniej kolejności, inaczej procesor się zepsuje. Więc najpierw zacznę od testowania tego Ziloga, a potem być może zbuduję odpowiedni zasilacz do tego MCY7880. A do tego czasu będzie sobie leżał na biurku jako kawałek historii polskiej myśli technologicznej.

sens
g/CozienaProfdyuktywnoscINfrmtyczn

Nie wiem czy wiecie, ale w Polsce był produkowany prawdziwy procesor. W zakładach Unitra CEMI. Oczywiście myśl techniczna nie była nasza, tylko był to klon 8-bitowego Intela 8080 (swoją drogą bardzo lubię ten procesor, ma bardzo prosty zestaw instrukcji, kiedyś napisałem jego emulator, który o dziwo działał i asembler, który też o dziwo działał). Klon ten nazywał się MCY7880 i był to jedyny procesor produkowany w naszym pięknym kraju. Czemu wam o tym piszę? Właśnie poluję na niego w internecie, kupię dwie sztuki i już się nie mogę doczekać aż uruchomię na nim programy, które złożę własnoręcznie napisanym asemblerem :3

Nie wiem, coś takiego jest w tych scalakach, co mnie pociąga. Szczególnie tych prostych, które rozumiem i mogę się nimi bawić hobbbbbystycznie.