
moja mamałyga kiedy jestem zmuszony debugować komunikację na androidzie w react native między webview a resztą apki.

@Deykun: ło matko, zupełnie jakbym czytał o tym typie, po którym odziedziczyliśmy duuużo kodu xD Gość jest dobry, jednego jebanego stringa sklejał używając ~10 klas, przykładowe nazwy klas:
- VersionName
- Version
- FirmwareVersion
- FirmwareVersionFactory
- FirmwareFilenameService
- Name
- InvalidName
- DashSeperatedFileNameService
- TestDashSeperatedFileNameService
I tak dalej i tak dalej XDDD program w zasadzie tylko ściągał firmware z githuba i wgrywał na urządzenie xD Oczywiście potem musieliśmy to reverse engineerować, bo typo poszedł śmierdzieć "czystym kodem" gdzie indziej, a coś tam się zjebało po drodze przy sklejaniu stringa, który wyglądał mniej wiecej tak "device-fw-v100.bin" xD

moja mamałyga kiedy jestem zmuszony debugować komunikację na androidzie w react native między webview a resztą apki.

monorepo
@Deykun: będę żigoł
Też mamy, u nas zmiana w logice jakiejkolwiek wymaga przekopania się przez 50 warstw serwisów, kontenerów DI i innego ścierwa ultra przeinżynierowanego. Zero komentarzy, zero dokumentacji. 3 główne systemy budowania, bo po co się ograniczać, jest webpack, jest vite, jest nx. Plus jeszcze oczywiście gradle do jakichś gówien andrutowych. Plus customowe skrypty do generowania danych przeróżnych na podstawie sparsowanego kodu xDD i chuj wie co jeszcze.
Na szczęście projekt już zdycha w tej wersji i piszemy od nowa xd już nie będzie react native. Przeforsowałem zustanda.
Ale mimo że nowy projekt pisany jest od może miesiąca, to już naginamy zewnętrzne biblioteki do granic możliwości, żeby tylko ich nie musieć forkować. Eeehhh xd

moja mamałyga kiedy jestem zmuszony debugować komunikację na androidzie w react native między webview a resztą apki.

@sens: swoją drogą, czego ja nie robiłem w tej pracy xD embedded robiłem, frontend robiłem, backend robiłem, devops teoretycznie też, bo pipeline'y klepałem, teraz jebane mobilki xD czy już jestem tym słynnym fullstackiem?

Ale mnie wkurwia, że nie mogę znaleźć ławostołu do salonu, bo ktoś wymyślił trend, że stolik kawowy powinien być poniżej poziomu kanapy. Ja jebie. Chcieć raz na jakiś czas postawić talerz z obiadem w salonie i zjeść pół wygodnie, ale sobie wymyślił robak niech wypierdala do jadalni jeść ze stołu SKOGSTA, albo nie daj bóg jak robak chce rysować z kanapy oglądając telewizje, kto to widział niech wypierdala do pokoju pracować na stole TROTTEN z fotela MARKUS. Jestem rozsierdzony.
Kto to widział żyć w pokoju dziennym.

powiem wam, że strasznie nie lubię jak ktoś na wzmiankę o vimie mówi, że ooo a ja to nie umiem, albo że hehe wiem jak wyjść
boli mnie wtedy dupsko, że taka osoba nawet nie wie, czego nie potrafi docenić xD

@Deykun: TFW używam głównie vscode ale commituje z terminala, vscode mam zintegrowany z neovimem (+ używam vimowej klawiszologii do poruszania się po GUI), tak samo jak skróty do window managera, do zsh i do wszystkiego co tylko możliwe xD nienawidzę zdejmować rąk z klawiatury

wpisywałem sobie dzisiaj jakieś boomerskie słowa typu "blogosfera" albo "dzieci neostrady" w google trends, no i wpisałem "netykieta", c'nie
https://i.imgur.com/MjjwgtD.png
Pewnie zastanawiacie się, o chuj chodzi. Dlaczego to słowo nie wymarło pod koniec XX wieku? XD
Otóż jeżeli przyjrzycie się uważnie, to skoki popularności są bardzo regularne i przypadają na wrzesień. Spadki popularności przypadają na połowę czerwca. Zupełnie tak samo jak... tuduruduturuturudurum ––––– lekcje informatyki. A kto uczy informatyki? No przecież nie młody dynamiczny deykun 20k czy inny młodzieżowy gostek skibidi rizzzzz gigachad, tylko jakiś nieudacznik Przemysław*, który nie zdążył się przebranżowić z webmastera na senior fullstack ninja guru albo pani bibliotekarka, co się łączyła z usenetem przez kabel koncentryczny, żeby piracić szkolne lektury xD
Jak widać to pokolenie powoli wymiera, bo oczywiście ogólny trend jest spadkowy, ale nie spodziewałem się, że mogę hipotetycznie w 2025 roku podejść pod jakąś podstawówkę i istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że losowy szczyl będzie rozumiał jak powiem mu, że netykieta to bardzo ważna rzecz.
* sory jak ktoś z was tak ma na imię, ale to nic osobistego, mój nayczyciuekl w podstawó∑ce od informatyki tak się wabił

@Deykun: kurwa przez ciebie teraz zamiast się szykować do roboty to stoję jak debil i od godziny zmuszam gpt do nakreślenia portretu psychologicznego Żółtaka xd

@Deykun: nieskromnie powiem, że używam tego zafajdanego gpt do odrobinę ciekawszych rzeczy niż do recenzowania moich zdolności językowych

pociąg seksualny jest jak skarpeta po robocie- niby nadaje sie do wyjebania, ale nie masz akat innej, chuja w firanke wytarłeś, więc grzecznie by było zostać choć na śniadanie czy coś, a mocnym nietaktembyloby nie wyruchanie po nownie kogoś kto tak się postarał i tak się toczy ten krąg spierdolenia, aż do rozwodu.

@Runchen: od chujewa do jebiewa popierdala osobowy, a w nim same kurwy rozebrane do połowy a konduktor idzie środkiem, napierdala kurwy młotkiem

Chciałem napisać, że przez was pięknafunkcja ma skoki w analityksach, ale nie ma, bo strona nie ma .js i jest na tabelce.

Chciałem napisać, że przez was pięknafunkcja ma skoki w analityksach, ale nie ma, bo strona nie ma .js i jest na tabelce.

@Deykun: Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej.