
Ale byłem dzisiaj produktywny nawet nie zdajecie sobie sprawy. A przyszedłem do roboty na 12 i właśnie wychodzę o 15:30. 3,5 godziny z przerwą na plejaka i wyjście do żabki xd a zrobione tyle ile często nie robię przez cały tydzień

Ale byłem dzisiaj produktywny nawet nie zdajecie sobie sprawy. A przyszedłem do roboty na 12 i właśnie wychodzę o 15:30. 3,5 godziny z przerwą na plejaka i wyjście do żabki xd a zrobione tyle ile często nie robię przez cały tydzień

@zryty_beret: dobrze że nie jak w polskiej wersji dragons den, 100%, weksel i prawo pierwszej nocy z żoną przedsiębiorcy

Jakie są obecnie wasze koszty stałe?
Pytam o życie w dużych, polskich miastach.
Z mojej symulacji wynika, że jest to ok. 6000 pln - dla singla bez samochodu.
Jedzenie:
- dwa wyjścia do knajpy w tygodniu
- 40 pln za każdy pozostały dzień miesiąca
Mieszkanie: - skromne mieszkanie w centrum miasta (Wawa/3miasto/Kraków) 3700 pln z rachunkami
ubezpieczenie 250 pln - jakieś extra wydatki, których nie da się przewidzieć: 250pln
Komunikacja miejsca - 200 pln
Razem = 6100 pln
(nie brałem pod uwagę kosztów okazjonalnego Ubera ani chlania w klubach, godne i raczej skromne życie). Fajnie byłoby coś jeszcze odłożyć :)
Hmm w kontekście tego, że ktoś tutaj cieszył się z 40 zł/h netto to raczej średni powód do radości, tym bardziej, że inflacja cały czas przyśpiesza.
Jeśli wasze wyliczenia wyglądają inaczej lub nie wziąłem czegoś pod uwagę to poproszę o korektę.
Konkluzja: życie i praca w tym kraju zupełnie się nie opłaca. Powiedzmy, że normalny, bezstresowy poziom życia zaczyna się powyżej 2k USD na miesiąc.

Ostatnio to wgl musiałem sprzedać większość swojego złota, żeby przeżyć, bo nagle musiałem zapłacić niedopłatę za prąd xD i wykupić jakieś leki. Wiem, że na swoje życzenie tak mam, bo mógłbym przestać być pizdą i poszukać sobie jakiegoś dobrego zatrudnienia, no ale nadal.
Tak se myślę, żeby teraz przez pół roku przysiąść troszkę do nauki i się podciągnąć w n o w y c h t e c h n o l o g i a c h. A z drugiej strony to jak patrzę na wpisy na wykopie o czystym kodzie albo pytaniach nt. architektury oprogramowania, to mi się rzygać chce w sumie.
W sensie zawsze tak miałem, że piszę na pałę i to jest dobre w miarę i czyste. Jak myślę sobie o teorii tego jak pisać porządnie, to mam przed oczami tylko to, że będę wkuwał nazwy na to, co już stosuję eh. Chociaż nie wiem, może wcale nie jestem taki dobry, no ale jak patrzę na kod innych to jakoś wydaje mi się, że przynajmniej nie odstaje za bardzo w jakości.

Podwyżka 10% po roku XD kurwa jak psu w mordę. Liczyłem na 12% chociaż. Przecież nawet 20% inflacji nie pokryje, co dopiero 10%. Za pół roku idę po 15% albo niech spierdalają i szukam roboty za 2x więcej. I na pewno jeszcze wjadą zaraz jakieś cudowne pomysły pisu na opodatkowanie szarego przedsiębiorcy.

35 -> 50/h
@ajdajzler: brutto czy netto? Gratulacje w każdym razie.
no szanuje moja firme, bo zero deadlinow i jest przyjemnie, no i dostalem ostatnio podwyzke, ale mam apetyt na wiecej.. a juz mi glupio po raz kolejny rzu8cac papierami xD bo ostatnia podwyzke dostalem jak papierem rzuciłe m
No właśnie mi też jest cieplutko w moim kurwidołku i nie chciałbym pracować gdzie indziej, ale chyba znalezienie kontroferty to jedyny sposób, żeby wyrwać tyle, ile by mnie zmotywowało do przyłożenia się większego xD

Ostatnio to wgl musiałem sprzedać większość swojego złota, żeby przeżyć, bo nagle musiałem zapłacić niedopłatę za prąd xD i wykupić jakieś leki. Wiem, że na swoje życzenie tak mam, bo mógłbym przestać być pizdą i poszukać sobie jakiegoś dobrego zatrudnienia, no ale nadal.
Tak se myślę, żeby teraz przez pół roku przysiąść troszkę do nauki i się podciągnąć w n o w y c h t e c h n o l o g i a c h. A z drugiej strony to jak patrzę na wpisy na wykopie o czystym kodzie albo pytaniach nt. architektury oprogramowania, to mi się rzygać chce w sumie.
W sensie zawsze tak miałem, że piszę na pałę i to jest dobre w miarę i czyste. Jak myślę sobie o teorii tego jak pisać porządnie, to mam przed oczami tylko to, że będę wkuwał nazwy na to, co już stosuję eh. Chociaż nie wiem, może wcale nie jestem taki dobry, no ale jak patrzę na kod innych to jakoś wydaje mi się, że przynajmniej nie odstaje za bardzo w jakości.

@ajdajzler: nie no rzygać mi się chce raczej z powodu treści tych wpisów, że ktoś daje jebanie o to, co dla mnie jest w miarę intuicyjne, a oni o tym dyskutują jakby to miało jakieś kurewsko ogromne znaczenie, czy nazwiesz plik index.js
czy MyComponent.js
. Nie gardzę tym, tylko czuję jakbym miał braki teoretyczne mimo braku braków praktycznych, przez co mógłbym ujebać jakąś rozmowę. To jest tylko mój strach, nic więcej.

Ostatnio to wgl musiałem sprzedać większość swojego złota, żeby przeżyć, bo nagle musiałem zapłacić niedopłatę za prąd xD i wykupić jakieś leki. Wiem, że na swoje życzenie tak mam, bo mógłbym przestać być pizdą i poszukać sobie jakiegoś dobrego zatrudnienia, no ale nadal.
Tak se myślę, żeby teraz przez pół roku przysiąść troszkę do nauki i się podciągnąć w n o w y c h t e c h n o l o g i a c h. A z drugiej strony to jak patrzę na wpisy na wykopie o czystym kodzie albo pytaniach nt. architektury oprogramowania, to mi się rzygać chce w sumie.
W sensie zawsze tak miałem, że piszę na pałę i to jest dobre w miarę i czyste. Jak myślę sobie o teorii tego jak pisać porządnie, to mam przed oczami tylko to, że będę wkuwał nazwy na to, co już stosuję eh. Chociaż nie wiem, może wcale nie jestem taki dobry, no ale jak patrzę na kod innych to jakoś wydaje mi się, że przynajmniej nie odstaje za bardzo w jakości.

Jakie są jeszcze takie klasyczne bengiery z remizy typu scooter Maria darude sandstorm atc around the world bomfunk mcs freestyler

Ostatnio to wgl musiałem sprzedać większość swojego złota, żeby przeżyć, bo nagle musiałem zapłacić niedopłatę za prąd xD i wykupić jakieś leki. Wiem, że na swoje życzenie tak mam, bo mógłbym przestać być pizdą i poszukać sobie jakiegoś dobrego zatrudnienia, no ale nadal.
Tak se myślę, żeby teraz przez pół roku przysiąść troszkę do nauki i się podciągnąć w n o w y c h t e c h n o l o g i a c h. A z drugiej strony to jak patrzę na wpisy na wykopie o czystym kodzie albo pytaniach nt. architektury oprogramowania, to mi się rzygać chce w sumie.
W sensie zawsze tak miałem, że piszę na pałę i to jest dobre w miarę i czyste. Jak myślę sobie o teorii tego jak pisać porządnie, to mam przed oczami tylko to, że będę wkuwał nazwy na to, co już stosuję eh. Chociaż nie wiem, może wcale nie jestem taki dobry, no ale jak patrzę na kod innych to jakoś wydaje mi się, że przynajmniej nie odstaje za bardzo w jakości.

Podwyżka 10% po roku XD kurwa jak psu w mordę. Liczyłem na 12% chociaż. Przecież nawet 20% inflacji nie pokryje, co dopiero 10%. Za pół roku idę po 15% albo niech spierdalają i szukam roboty za 2x więcej. I na pewno jeszcze wjadą zaraz jakieś cudowne pomysły pisu na opodatkowanie szarego przedsiębiorcy.

Podwyżka 10% po roku XD kurwa jak psu w mordę. Liczyłem na 12% chociaż. Przecież nawet 20% inflacji nie pokryje, co dopiero 10%. Za pół roku idę po 15% albo niech spierdalają i szukam roboty za 2x więcej. I na pewno jeszcze wjadą zaraz jakieś cudowne pomysły pisu na opodatkowanie szarego przedsiębiorcy.

Podwyżka 10% po roku XD kurwa jak psu w mordę. Liczyłem na 12% chociaż. Przecież nawet 20% inflacji nie pokryje, co dopiero 10%. Za pół roku idę po 15% albo niech spierdalają i szukam roboty za 2x więcej. I na pewno jeszcze wjadą zaraz jakieś cudowne pomysły pisu na opodatkowanie szarego przedsiębiorcy.