szarak666
g/szaraki

ja sram, a wy?

sens

@szarak666: a ja szczam

sens
g/sens

Jak mnie wkurwiają takie utrudniacze życia :/ Telefon mi ścisza co jakiś czas głośność, żeby mi się uszki nie popsuli. Monitor się wyłącza, żeby oszczędzać energię i nie można tego zatrzymać nijak :/ eh

sens
g/sens

Udało się xD zmieniłem kolor podświetlenia używając swojego sterownika do klawiatury. Pozaostało tylko rozszyfrować zyliard pakietów, które wysyła oryginalny sterownik.

sens

@sens: ehhhh, i oczywiście komendy zależą od obecnego stanu klawiatury, co utrudnia sprawę jakieś 10 razy.

sens
g/sens

Udało się xD zmieniłem kolor podświetlenia używając swojego sterownika do klawiatury. Pozaostało tylko rozszyfrować zyliard pakietów, które wysyła oryginalny sterownik.

sens
g/sens

Kupiłem sobie klawiaturę mechaniczną. Właśnie próbuję zinżynierować wstecznie sterowniki (są tylko na shitdowsa), żeby móc robić makra bezpośrednio na macOS. Wydaje mi się, że misja zakończy się sukcesem :)))

sens

@Runchen:

@ Runchen

Jeżeli nie ogarniasz od razu podłączenia starej klawiatury mechanicznej pod nowy sprzęt, to znaczy że nie zasługujesz na nią.

No akurat jak z rok temu albo dwa znalazłem piękną klawiaturę mechaniczną sprzed 30 lat, to stworzyłem do niej na STM32 specjalnie przejściówkę PS/2 na USB, więc myślę, że zasługuję hehe

kakabix
g/Polskie_krajobrazy

https://twitter.com/Buckarobanza/status/1530874005376360448

Ta drama to u mnie na woli, bułki tam kupuję xD

sens

@kakabix: prrrrrrrrrostytutko

strimsVEVO
g/Android

ej jsowcy mam do was pytanie po tym jak musialem zainstalwoac jedna rzecz z npm do frontendu w django - wy serio tak zyjecie??

sens

@strimsVEVO: niom

sens
g/sens

Kupiłem sobie klawiaturę mechaniczną. Właśnie próbuję zinżynierować wstecznie sterowniki (są tylko na shitdowsa), żeby móc robić makra bezpośrednio na macOS. Wydaje mi się, że misja zakończy się sukcesem :)))

sens

@strimsVEVO: są przełączniki do gierek, są przełączniki do pisania. Przewaga to większa żywotność, pewność momentu, w którym klawisz jest wciśnięty, dzięki czemu piszesz sprawniej no i walory estetyczne (w tym też przyjemność z wciskania klawiszy xD). No i też różne switche mają różną siłę nacisku, więc można dobrać coś pod siebie.

sens
g/sens

Kupiłem sobie klawiaturę mechaniczną. Właśnie próbuję zinżynierować wstecznie sterowniki (są tylko na shitdowsa), żeby móc robić makra bezpośrednio na macOS. Wydaje mi się, że misja zakończy się sukcesem :)))

sens

@sens: gurwa, usb jest jednak pojebane. Na dziś koniec, ale jeszcze rozpierdole te sterowniki.

Nie żeby nie było sukcesów, posniffowałem pakiety, udało mi się podłączyć do interfejsu odpowiedzialnego za konfigurację i zgłębiłem nieco libusb.

sens
g/sens

Kupiłem sobie klawiaturę mechaniczną. Właśnie próbuję zinżynierować wstecznie sterowniki (są tylko na shitdowsa), żeby móc robić makra bezpośrednio na macOS. Wydaje mi się, że misja zakończy się sukcesem :)))

sens
g/sens

Jako programista w "startupie" dostaję czasem kuriozalne zadania. Np. Mam wyeksportować z Minecrafta kawałek terenu do pliku stl, żeby później móc go wydrukować w 3D. Dostałem to zadanie jako jedyny pracownik z licencją Minecrafta xd swoją drogą licencję mam tylko dlatego że uczę te dzieci w weekendy xddd

sens

@kakabix: nie no, wiedzą po prostu że uczę dzieci m in w Minecrafcie

sens
g/sens

Jako programista w "startupie" dostaję czasem kuriozalne zadania. Np. Mam wyeksportować z Minecrafta kawałek terenu do pliku stl, żeby później móc go wydrukować w 3D. Dostałem to zadanie jako jedyny pracownik z licencją Minecrafta xd swoją drogą licencję mam tylko dlatego że uczę te dzieci w weekendy xddd

sens

@kakabix: nie, trzeba zapłacić jakieś 80 zł chyba

sens
g/sens

Kurwa mówię wam, jak prowadzę te zajęcia dla dzieci, to to tak bardzo widać, które dziecko rokuje na przyszłość, a które jest zjebane. Od razu piszę - nie chodzi mi o IQ, tylko wyłącznie o samo podejście.

Jeden uczeń ma wszystko w dupie. Ale nie tak otwarcie, tylko siedzi i czeka jak te widły w gnoju. Co każdą lekcję wklepujemy adres do projektu. Ten mały skurwiel oczywiście zawsze jest ostatni. Podchodzę i patrzę mu przez ramię. Źle wpisał numerek. No to mu mówię, że zrobił błąd i musi przepisać numerek poprawnie. Co robi? Kasuje cały adres i czeka. Idę do innego ucznia, żeby temu nie zapierdolić od razu po ryju. Pochodzę za chwilę z powrotem, zamknął przeglądarkę. Nic kurwa się nie odezwie, że ma problem. Jeszcze lepiej. Pytam się go, czy ma jakiś problem. A on siedzi kurwa cicho, ani me, ani be ani spierdalaj. Muszę mu sam z siebie wszystko mówić, mimo że co lekcję robimy tę samą rzecz od 7 tygodni.

I to nie jest tak, że on intelektualnie jest do tego niezdolny czy ma jakąś fobię społeczną. Po prostu mu się nie chce. Najwyraźniej rodzice go zmusili i tak chodzi, bo nie ma jaj, żeby powiedzieć im, że mu się nudzi na zajęciach. I tak muszę znosić tego gnoja, który siedzi jak na tureckim kazaniu i tylko się pyta "za ile przerwa".

Z drugiej strony jest uczeń, który wykazuje zainteresowanie. Nie jest tak, że jest jakiś intelectually superior. Wielu rzeczy nie kuma, wcale nie jest jakimś koksem. Ale patrzy mi do komputera i mówi "ŁOOO ALE FAJNE KODY" (miałem otwartego vscoda). Ostatnio mu pokazywałem konsolę Chrome'a i jak wyświetlić okienko alertu. No i mu pokazuję, a on ma iskry w oczach tak mu się podoba. O ile przyjemniej tłumaczyć coś komuś, kto nie ma cię głęboko w dupie, ehhh

Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.

sens

@ajdajzler: to luz takie starszaki to już jest low maintenance, gorzej jak są bachory 7-9 to one mają koncentrację na poziomie złotej rybki i nie można im się dać nudzić przez 5 sekund

sens
g/sens

Jako programista w "startupie" dostaję czasem kuriozalne zadania. Np. Mam wyeksportować z Minecrafta kawałek terenu do pliku stl, żeby później móc go wydrukować w 3D. Dostałem to zadanie jako jedyny pracownik z licencją Minecrafta xd swoją drogą licencję mam tylko dlatego że uczę te dzieci w weekendy xddd

sens
g/sens

Kurwa mówię wam, jak prowadzę te zajęcia dla dzieci, to to tak bardzo widać, które dziecko rokuje na przyszłość, a które jest zjebane. Od razu piszę - nie chodzi mi o IQ, tylko wyłącznie o samo podejście.

Jeden uczeń ma wszystko w dupie. Ale nie tak otwarcie, tylko siedzi i czeka jak te widły w gnoju. Co każdą lekcję wklepujemy adres do projektu. Ten mały skurwiel oczywiście zawsze jest ostatni. Podchodzę i patrzę mu przez ramię. Źle wpisał numerek. No to mu mówię, że zrobił błąd i musi przepisać numerek poprawnie. Co robi? Kasuje cały adres i czeka. Idę do innego ucznia, żeby temu nie zapierdolić od razu po ryju. Pochodzę za chwilę z powrotem, zamknął przeglądarkę. Nic kurwa się nie odezwie, że ma problem. Jeszcze lepiej. Pytam się go, czy ma jakiś problem. A on siedzi kurwa cicho, ani me, ani be ani spierdalaj. Muszę mu sam z siebie wszystko mówić, mimo że co lekcję robimy tę samą rzecz od 7 tygodni.

I to nie jest tak, że on intelektualnie jest do tego niezdolny czy ma jakąś fobię społeczną. Po prostu mu się nie chce. Najwyraźniej rodzice go zmusili i tak chodzi, bo nie ma jaj, żeby powiedzieć im, że mu się nudzi na zajęciach. I tak muszę znosić tego gnoja, który siedzi jak na tureckim kazaniu i tylko się pyta "za ile przerwa".

Z drugiej strony jest uczeń, który wykazuje zainteresowanie. Nie jest tak, że jest jakiś intelectually superior. Wielu rzeczy nie kuma, wcale nie jest jakimś koksem. Ale patrzy mi do komputera i mówi "ŁOOO ALE FAJNE KODY" (miałem otwartego vscoda). Ostatnio mu pokazywałem konsolę Chrome'a i jak wyświetlić okienko alertu. No i mu pokazuję, a on ma iskry w oczach tak mu się podoba. O ile przyjemniej tłumaczyć coś komuś, kto nie ma cię głęboko w dupie, ehhh

Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.

sens

@ToyBlackHat: jakiś kontrprzykład? Może jeszcze zapisac się do PiSu i odnieść sukces